-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2024-03-12
Czy miłość rodzicielska, to miłość ponad prawem?
Myślę, że na to pytanie doskonale odpowiada treść książki "Milczenie lasu". Choć jej tytuł, okładka, opis od wydawcy czy kategoria w serwisie zdawałyby się sugerować czytelnikowi thriller, to osobiście tak bym tej książki nie nazwała. Moim zdaniem mamy tu do czynienia z dramatem (choć oczywiście nie chodzi mi tu o formę tekstu, a o treść). Główni bohaterowie to ojciec i córka mieszkający głęboko w lesie, odizolowani od świata. Powodem ich samotnego trybu życia są wybory jakich dokonał ojciec by móc być z własnym dzieckiem. Patrzeć jak wzrasta, uczy się. Choć żyją w głębi lasu, daleko od ludzi i dobrodziejstw cywilizacji, każda jakakolwiek możliwość pojawienia się drugiego człowiek wzbudza strach. Kenny żyje w ciągłym napięciu i lęku. Po mimo upływu lat w leśnej chatce boi się, że ktoś ich znajdzie i zobaczy. Ktoś skojarzy fakty. Znów będzie musiał zrobić wszystko by nie odebrano mu córki. Do tego dochodzą jego traumy związane z misją wojskową jaką odbył w Afganistanie. Takie życie ma również wpływ na Elizabeth Grace. Mała dziewczynka, która dorasta tylko przy ojcu. Brakuje jej rówieśników, innych ludzi, szkoły. Jest niezwykle bystra, inteligentna. Nie rozumie jednak dlaczego nie może pojechać do zwykłej osady ludzkiej. Dlaczego nie może opuścić lasu i oddalać się zbytnio od chaty?
Jeżeli ktoś liczy na dreszcz emocji czy zwalającą z nóg tajemnicę, to w tej książce tego nie znajdzie. "Milczenie lasu" to opowieść o sile ojcowskiej miłości i o tym jakie krytyczne decyzje jest w stanie podjąć rodzic byle by móc być ze swoim dzieckiem.
Czy miłość rodzicielska, to miłość ponad prawem?
Myślę, że na to pytanie doskonale odpowiada treść książki "Milczenie lasu". Choć jej tytuł, okładka, opis od wydawcy czy kategoria w serwisie zdawałyby się sugerować czytelnikowi thriller, to osobiście tak bym tej książki nie nazwała. Moim zdaniem mamy tu do czynienia z dramatem (choć oczywiście nie chodzi mi tu o formę...
2024-03-06
"Im dalej w życie, tym prawdziwiej widzimy je, tym rzeczywistniej. Przychodzi logika i druzgoce marzenia; przychodzi prawda i burzy szklane gmachy młodzieńczych rojeń. Czy nie lepiej samemu się obudzić, niż czekać, by ludzie brutalnie nas zbudzili?"
Powyższy cytat dobrze oddaje całą treść książki. Jest ona trudna, gdyż pokazuje dramat życia. Nie wszystko kończy się dobrze. Nie każdy człowiek potrafi się zmienić. Nie każdy daje sobie radę w odnalezieniu własnej życiowej drogi i jasnego celu.
W książkach szukamy dosyć często przyjemnej odskoczni od rzeczywistości. Ta powieść Rodziewiczówny pokazuje trudność życia. Można by powiedzieć nawet, że jest trochę filozoficzna. Główny bohater, Rafał Radwan, to postać niesympatyczna, gburowata, cyniczna. Szuka dla siebie w życiu wolności, uznaj się lepszym od wszystkich innych, w pogardzie ma wszelkie dobre uczucia. Niestety korzenie jego postawy sięgają dzieciństwa. Wychowany przez ojca naukowca nauczył się mieć w pogardzie uczucia, a ponad wszystko cenić naukę. Problem w tym, że w swojej mani podejścia do życia ma duży wpływ na inne postacie, które wiele na znajomości z nim tracą.
"Im dalej w życie, tym prawdziwiej widzimy je, tym rzeczywistniej. Przychodzi logika i druzgoce marzenia; przychodzi prawda i burzy szklane gmachy młodzieńczych rojeń. Czy nie lepiej samemu się obudzić, niż czekać, by ludzie brutalnie nas zbudzili?"
Powyższy cytat dobrze oddaje całą treść książki. Jest ona trudna, gdyż pokazuje dramat życia. Nie wszystko kończy się dobrze....
2024-03-02
Utopijny świat, w którym ludzie już nie umierają. Istnieją tylko kosiarze, wybrani spośród nieśmiertelnych ludzi, którzy mają odbierać życie by utrzymać względną populację na planecie.
Trudno podchodzi się do książek, o których czyta się same dobre opinie. W głowie pojawia się myśl, że pewnie to wszystko przesadzone, mnie się może nie spodobać. Lepiej podejdę do niej z rezerwą. Ta była jedną z takowych książek.
Po skończonej lekturze rozumiem jednak całkowicie zachwyty nią spowodowane. Była to dla mnie książka o zupełnie nowej fabule, nowatorskim świecie przedstawionym. Wzbudziła we mnie ogromne zainteresowanie. Wciągnęłam wręcz ją z ogromną przyjemnością. Poczułam się jak te 10 lat temu, kiedy czytałam np : Igrzyska śmierci" i totalnie nie mogłam się oderwać. Dodatkowym plusem jak dla mnie byli ciekawi bohaterowie oraz to, że są tu tacy którzy wzbudzili moją sympatię i kibicuję im z zaangażowaniem.
Aktualnie czuję ogromną chęć dowiedzenia się co będzie dalej i ogromnie potrzebuję kolejnych części wręcz na cito!
Utopijny świat, w którym ludzie już nie umierają. Istnieją tylko kosiarze, wybrani spośród nieśmiertelnych ludzi, którzy mają odbierać życie by utrzymać względną populację na planecie.
Trudno podchodzi się do książek, o których czyta się same dobre opinie. W głowie pojawia się myśl, że pewnie to wszystko przesadzone, mnie się może nie spodobać. Lepiej podejdę do niej z...
Bohater zdecydowanie.... unikalny na skalę światową!
Ale od początku. Książka to zbiór opowiadań z życia niezwykłego bohatera. Jakub Wędrowycz to cywilny egzorcysta, którego duchy same się boją i do którego czują respekt. Po drugie oraz najważniejsze chyba w całej książce, to bimbrownik i skończony alkoholik. Samogon leje się w książce gęsto, a mało która opowieść toczy się tu na trzeźwo. Jakub Wedrowycz to zdecydowanie postać nietuzinkowa, nieszablonowa, odjechana. To co dla niego jest rzeczą normalną nikomu innemu nie przeszłoby przez myśl. Dużo w tej książce wobec tego humoru i komizmu.
Bohater zdecydowanie.... unikalny na skalę światową!
więcej Pokaż mimo toAle od początku. Książka to zbiór opowiadań z życia niezwykłego bohatera. Jakub Wędrowycz to cywilny egzorcysta, którego duchy same się boją i do którego czują respekt. Po drugie oraz najważniejsze chyba w całej książce, to bimbrownik i skończony alkoholik. Samogon leje się w książce gęsto, a mało która opowieść toczy się...