-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać390
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik4
Biblioteczka
2019-12
2019-12
2019-11
2019-11
2019-10
2019-10
Druga część przygód W. Jaegera równie wciągająca jak tom pierwszy. Szybkie tempo przykuwa uwagę i nie pozwala na nudę w czasie lektury.
Mam tylko lekki niedosyt co do zbyt szybkiego i zdawkowego zakończenia dającego wrażenie zamykania książki w pośpiechu.
Powiem więcej fabułę można było tak pociągnąć by był materiał na trzeci tom i byłoby to super rozwiązanie.
Ogólnie polecam - świetnie się to czyta
Druga część przygód W. Jaegera równie wciągająca jak tom pierwszy. Szybkie tempo przykuwa uwagę i nie pozwala na nudę w czasie lektury.
Mam tylko lekki niedosyt co do zbyt szybkiego i zdawkowego zakończenia dającego wrażenie zamykania książki w pośpiechu.
Powiem więcej fabułę można było tak pociągnąć by był materiał na trzeci tom i byłoby to super rozwiązanie.
Ogólnie...
2018-11
2018-11
2018-04
Pasjonują mnie odkrycia geograficzne, eksploracja białych plam na mapie świata.Z tym większą ciekawością rozpocząłem lekturę ,,Ekwatorii,, Patricka Deville.
Osią książki jest próba konfrontacji dwóch znakomitych podróżników swej epoki a mianowicie Henrego Mortona Stanleya oraz Pierra Savorgnana de Brazzy. Pierwszy z nich to autor słynnego powiedzenia -,,Doktor Livingstone? Jak mniemam?,,- ,które padło po odnalezieniu uznanego za zaginionego jednego z pionierów eksploracji Afryki - Davida Livingstona.
Drugim bohaterem jest ogólnie mniej znany badacz dorzecza Konga oraz dziewiczych terenów Gabonu i Angoli.
Temat jak dla mnie bardzo ciekawy ,materiał na pasjonujące godziny z lekturą. Tym większe moje rozczarowanie po ,,przebrnięciu,, przez tą pozycję.
Autor podążając śladami obu postaci odwiedza miasta afrykańskie a współczesność ,którą opisuje nie wnosi nic nowego do opowieści, nie wciąga a tylko rozbija ogólna narrację a to przeskakiwanie między XIX a XXI wiekiem irytuje i przeszkadza.
Uważam ,że skupienie się tylko na historii , osiągnięciach i losach licznych wypraw obu podróżników wyszło by książce tylko na lepsze.
Ale to tylko moja opinia ....
Pasjonują mnie odkrycia geograficzne, eksploracja białych plam na mapie świata.Z tym większą ciekawością rozpocząłem lekturę ,,Ekwatorii,, Patricka Deville.
Osią książki jest próba konfrontacji dwóch znakomitych podróżników swej epoki a mianowicie Henrego Mortona Stanleya oraz Pierra Savorgnana de Brazzy. Pierwszy z nich to autor słynnego powiedzenia -,,Doktor Livingstone?...
2018-04
Książka mocna ,szczera ,nie owijająca w bawełnę waląca prosto między oczy bolącą prawdą o problemach Afryki.
Wyzysk najbiedniejszych ,wszechobecne zagrożenie HIV, przygniecione biurokracją akcje pomocy humanitarnej to tylko niektóre z wielkich problemów Czarnego Lądu na ,które autor szuka odpowiedzi.
Szybka lekcja o tym ,że Afryka to nie tylko piękne widoki i niezapomniane safari.
Polecam
Książka mocna ,szczera ,nie owijająca w bawełnę waląca prosto między oczy bolącą prawdą o problemach Afryki.
Wyzysk najbiedniejszych ,wszechobecne zagrożenie HIV, przygniecione biurokracją akcje pomocy humanitarnej to tylko niektóre z wielkich problemów Czarnego Lądu na ,które autor szuka odpowiedzi.
Szybka lekcja o tym ,że Afryka to nie tylko piękne widoki i niezapomniane...
2018-04
2018-04
Któż z nas nie był ciekaw co jest za horyzontem?
Pasja odkryć, poznawania nowych lądów i ludów towarzyszy człowiekowi od zarania.
W historii odkryć mamy całe mnóstwo śmiałych ,nietuzinkowych i ciekawych świata postaci, które otwierały nam świat i zamieniały białe plamy na mapach w tereny opisane i zbadane.
Jedną z takich osób jest Mungo Park – Szkot, który na zlecenie Towarzystwa Afrykańskiego pod przewodnictwem słynnego Josepha Banksa wyrusza do Afryki by zbadać bieg rzeki Niger. Książka jest swego rodzaju dziennikiem dwóch wypraw, które miały miejsce w latach 1795-1805. Mungo Park barwnie opisuje napotkane królestwa murzyńskie ,ich kulturę i obyczaje oraz niesamowite nieraz trudności związane z podróżą w głąb afrykańskiego lądu. Agresywni tubylcy, porażający upał, febra, dzikie zwierzęta, brak wody i jedzenia to codzienność dnia a przy tych wszystkich przeciwnościach autor nie traci optymizmu i hartu ducha.
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki ukazującej świat w dużej mierze dziś nieistniejący oraz człowieka, dla którego misja odkrywcza, chęć poznania i opisania tego jeszcze tak nieznanego dla Europejczyka świata była życiowym celem.
Któż z nas nie był ciekaw co jest za horyzontem?
Pasja odkryć, poznawania nowych lądów i ludów towarzyszy człowiekowi od zarania.
W historii odkryć mamy całe mnóstwo śmiałych ,nietuzinkowych i ciekawych świata postaci, które otwierały nam świat i zamieniały białe plamy na mapach w tereny opisane i zbadane.
Jedną z takich osób jest Mungo Park – Szkot, który na zlecenie...
2018-02
Barwna XV wieczna relacja weneckiego szlachcica Alvisa da Ca 'da Mosto z dwóch podróży odkrywczych wzdłuż zachodniego wybrzeża Afryki. Nasz wenecki podróżnik opisuje przyrodę, ludność tubylczą , zwyczaje i zwierzęta występujące na nowo odkrywanych terenach. A dla nas dzisiejszych czytelników to pasjonująca lektura spisana przez naocznego świadka z jakże ciekawego okresu wielkich odkryć geograficznych.
Książka wydana przez wydawnictwo Novus Orbis jest jedną z serii relacji wypraw i podbojów nieznanych lądów i królestw.
Polecam
Barwna XV wieczna relacja weneckiego szlachcica Alvisa da Ca 'da Mosto z dwóch podróży odkrywczych wzdłuż zachodniego wybrzeża Afryki. Nasz wenecki podróżnik opisuje przyrodę, ludność tubylczą , zwyczaje i zwierzęta występujące na nowo odkrywanych terenach. A dla nas dzisiejszych czytelników to pasjonująca lektura spisana przez naocznego świadka z jakże ciekawego okresu...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02
2018-02
2017-03
Bardzo ciekawie napisana książka o XIX wiecznych podróżniczkach - kobietach pełnych temperamentu , odwagi i hartu ducha. Tam ,gdzie diabeł nie może kobietę pośle , i faktycznie nasze panie brodzą po pas w bagnach , zwalczają chmary moskitów i śpią na klepiskach w opuszczonych szałasach.
Książkę czyta się jednym tchem , świetnie ,lekko napisana a postaci opisane to sama śmietanka ówczesnych światłych kobiet.
Jedna z ciekawszych pozycji jakie miałem przyjemność przeczytać a raczej pochłonąć :)
Polecam
Bardzo ciekawie napisana książka o XIX wiecznych podróżniczkach - kobietach pełnych temperamentu , odwagi i hartu ducha. Tam ,gdzie diabeł nie może kobietę pośle , i faktycznie nasze panie brodzą po pas w bagnach , zwalczają chmary moskitów i śpią na klepiskach w opuszczonych szałasach.
Książkę czyta się jednym tchem , świetnie ,lekko napisana a postaci opisane to sama...
2017-09
2017-09
Książka pięknie wydana , mnóstwo ciekawych grafik, zdjęć i ilustracji z epoki. To duży plus bo można się wczuć w klimat tamtych czasów. Natomiast olbrzymim minusem jest wymieszanie bohaterek na kartach książki czy też raczej celowe pokazanie ich losów na danym kontynencie czy też obszarze geograficznym.Źle się taki układ czyta ,często mamy przeskoki z jednej bohaterki na drugą co pogłębia chaos i rozbieganie myśli. Czytelniejszym i pozostawiającym więcej w naszej głowie byłoby po kolei opisanie losów (jakże niesamowitych) tych wspaniałych kobiet podróżujących po krańcach świata.
Książka pięknie wydana , mnóstwo ciekawych grafik, zdjęć i ilustracji z epoki. To duży plus bo można się wczuć w klimat tamtych czasów. Natomiast olbrzymim minusem jest wymieszanie bohaterek na kartach książki czy też raczej celowe pokazanie ich losów na danym kontynencie czy też obszarze geograficznym.Źle się taki układ czyta ,często mamy przeskoki z jednej bohaterki na...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-12
Pieśń słonia to moje pierwsze spotkanie z Panem Wilburem Smithem a po przeczytaniu tej wspaniałej książki wiem ,że nie będzie ono ostatnim.
Mamy tu świetnie poprowadzoną opowieść od ,której nie jesteśmy w stanie się odkleić ,kalejdoskop postaci , miejsc i klimaty ,które zapadają w pamięć.
Do tego wątki ekologiczne, wybory moralne, wartką akcję i piękne opisy świata przyrody.
Czegóż chcieć więcej od dobrej książki ?
Polecam gorąco
Pieśń słonia to moje pierwsze spotkanie z Panem Wilburem Smithem a po przeczytaniu tej wspaniałej książki wiem ,że nie będzie ono ostatnim.
więcej Pokaż mimo toMamy tu świetnie poprowadzoną opowieść od ,której nie jesteśmy w stanie się odkleić ,kalejdoskop postaci , miejsc i klimaty ,które zapadają w pamięć.
Do tego wątki ekologiczne, wybory moralne, wartką akcję i piękne opisy świata...