Najnowsze artykuły
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać298
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Barbara Hodgson
2
5,3/10
Pisze książki: reportaż, turystyka, mapy, atlasy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,3/10średnia ocena książek autora
21 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Krynolinę zostaw w Kairze: O pierwszych podróżniczkach
Barbara Hodgson
5,3 z 15 ocen
38 czytelników 6 opinii
2004
Najnowsze opinie o książkach autora
Krynolinę zostaw w Kairze: O pierwszych podróżniczkach Barbara Hodgson
5,3
Książka pięknie wydana , mnóstwo ciekawych grafik, zdjęć i ilustracji z epoki. To duży plus bo można się wczuć w klimat tamtych czasów. Natomiast olbrzymim minusem jest wymieszanie bohaterek na kartach książki czy też raczej celowe pokazanie ich losów na danym kontynencie czy też obszarze geograficznym.Źle się taki układ czyta ,często mamy przeskoki z jednej bohaterki na drugą co pogłębia chaos i rozbieganie myśli. Czytelniejszym i pozostawiającym więcej w naszej głowie byłoby po kolei opisanie losów (jakże niesamowitych) tych wspaniałych kobiet podróżujących po krańcach świata.
Krynolinę zostaw w Kairze: O pierwszych podróżniczkach Barbara Hodgson
5,3
Książka przyciąga ciekawym opisem na okładce i pięknymi ilustracjami. Na tym niestety kończą się jej zalety. Treść jest bardzo chaotyczna i ciężko nadążyć za bohaterkami. Autorka ułożyła treść tematycznie, tzn. kontynentami czy też konkretnymi częściami świata, ale ten zabieg zamiast uporządkować treść, jeszcze pogłębił chaos, jako że wiele z wymienionych podróżniczek pojawiło się w kliku rozdziałach. Wygląda to tak, że mamy kilka zdań o jednej pani w powiedzmy Rosji, następnie parę zdań o kimś innym, i cały czas w ten deseń. W rezultacie niewiele dowiadujemy się o ich przygodach, a wielka mnogość tych podróżniczek sprawia, że się mieszają nazwiska i fakty. Po prostu groch z kapustą.