Cytaty
Złam mi serce. Złam je tysiąc razy, jeśli zechcesz. Możesz z nim zrobić, co chcesz, bo należy do ciebie. [...] Będę cię kochał do ostatniego tchnienia. Każde uderzenie mojego serca jest twoje.[...].
Za gwiazdy, które słuchają. I marzenia, które się spełniają.
Nie wstydź się nawet przez chwilę robienia tego, co przynosi ci radość.
Za tych, którzy spoglądają w gwiazdy i marzą, Rhys.
W oddali łąki, wejdźże do łóżka, Czeka tam na cię z trawy poduszka, Skłoń na niej główkę, oczęta zmruż, Rankiem cię zbudzi słońce, twój stróż. Tu jest bezpiecznie, ciepło jest tu, Stokrotki polne zaradzą złu. Najsłodsza mara tu ziszcza się, Tutaj jest miejsce, gdzie kocham cię.
Niektórzy szukają mnie przez życie całe, lecz nigdy się nie spotykamy, Pocałunek zaś ofiarowuję tym, którzy nie depczą mnie swymi stopami. Niektórzy mówią, że łaskami swymi obdarzam mądrych i gładkich, Lecz me błogosławieństwo jest dla tych, którym nie brak odwagi. Zazwyczaj me działanie zdaje się wszystkim darem cudnym, Lecz wzgardzona staję się potworem do pokonania trudnym I...
RozwińTo the stars who listen — and the dreams that are answered.
...pierwsza miłość zostaje z tobą na całe życie.
Trudno przytulić kogoś nieprawidłowo.
Lepiej umrzeć z uniesioną głową, niż płaszcząc się niczym nędzny robak.
- Kocham cię - powiedział po prostu. - Powinienem był ci to powiedzieć już dawno temu. Może gdybym to zrobił, udałoby nam się uniknąć wielu głupich błędów. Z drugiej strony - dodał, zaczynając się uśmiechać - czasem myślę, że to przez te wszystkie przeszkody pokochałem cię tak bezgranicznie.
- Jak to jest być zakochanym? (...) - To najcudowniejsza i najokropniejsza rzecz, jaka ci się kiedykolwiek może przydarzyć – powiedziała po prostu. – Wiesz, że znalazłaś coś niesamowitego i chcesz zatrzymać to na zawsze, a każda sekunda, przez którą to posiadasz, to coraz większy strach, że możesz to stracić.
- Nie płacz, skarbie. Gdybym mógł, oszczędziłbym ci łez na resztę życia. Oddychałam z trudem, ale zdołałam wykrztusić. - Nigdy więcej cię nie zobaczę. To moja wina. Maxon przytulił mnie mocniej. - Nie, ja także powinienem być bardziej otwarty. - Powinnam być bardziej cierpliwa. - Powinienem był ci się oświadczyć tamtego wieczora w twoim pokoju. - Powinnam była ci na to pozwolić...
RozwińOdnajdę cię znowu w następnym świecie... W następnym życiu. I wtedy będziemy mieli ten czas. Obiecuję.