-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2010-11-18
Jeśli ktoś (tak jak ja) zainteresuje się historią Tudorów pod wpływem jednego z licznych filmów czy seriali, jakie na ich temat powstały, i chciałby pogłębić swoją wiedzę na ich temat, "Henryk VIII" Pollarda powinien być jedną z pierwszych książek, po które sięgnie. Zdecydowanie warto.
Jeśli ktoś (tak jak ja) zainteresuje się historią Tudorów pod wpływem jednego z licznych filmów czy seriali, jakie na ich temat powstały, i chciałby pogłębić swoją wiedzę na ich temat, "Henryk VIII" Pollarda powinien być jedną z pierwszych książek, po które sięgnie. Zdecydowanie warto.
Pokaż mimo to
To zbiór tekstów, które ukazywały się wcześniej w Gazecie Wyborczej. Kilkanaście z nich Mrożek napisał jeszcze w Meksyku, między kwietniem i lipcem 1996 roku, na swoim Rancho La Epifania, po tym, jak zdecydował się powrócić na stałe do Krakowa, w którym powstawała (między styczniem 1997 i wrześniem 1999) większość pozostałych tekstów.
Autor opisuje w nich swoje reakcje na Polskę z drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych, pojawiają się również retrospekcje, przemyślenia ogólne, przenikliwe diagnozy. Na pewno warto sięgnąć po tę książkę.
Parę cytatów można znaleźć na moim blogu:
http://impressje.blogspot.com/2010/09/dziennik-powrotu.html
To zbiór tekstów, które ukazywały się wcześniej w Gazecie Wyborczej. Kilkanaście z nich Mrożek napisał jeszcze w Meksyku, między kwietniem i lipcem 1996 roku, na swoim Rancho La Epifania, po tym, jak zdecydował się powrócić na stałe do Krakowa, w którym powstawała (między styczniem 1997 i wrześniem 1999) większość pozostałych tekstów.
Autor opisuje w nich swoje reakcje na...
Głównym bohaterem powieści jest Adrian Healey, którego poznajemy w poważnym wieku lat piętnastu, jako ucznia ekskluzywnej angielskiej szkoły średniej z internatem. Jest inteligentny, ma świetną pamięć, jest bezczelnym notorycznym kłamcą, elokwentnym erudytą i pozuje na homoseksualistę.
Swojej orientacji nie musiał ukrywać, ale wiedział, że uczucia do eterycznego Cartwrighta, młodszego ucznia tej samej szkoły, nie powinien raczej rozgłaszać. Seks z innym chłopcem w ubikacji był jak najbardziej dopuszczalny (w końcu dziewczyn pod ręką nie było), o ile obaj byli sobie całkowicie obojętni. Adrian był kontrowersyjny, ale znany i lubiany. Może dlatego, że swojej wrażliwości, wyobraźni, wyobcowania nie wystawiał na widok publiczny.
Śledzimy jego losy (i wybryki) na kolejnych szczeblach edukacji, aż po studiowanie filologii angielskiej w Cambridge. Tu na scenę wkracza postać bardzo znacząca dla dalszego rozwoju fabuły - profesor Trefusis, promotor Adriana. Był pierwszym nauczycielem, który zdołał zachęcić Adriana do wysiłku intelektualnego, a w dodatku wciągnął go w aferę szpiegowską, choć z tego zdajemy sobie sprawę stopniowo. Ten wątek na pewno w powieści nie dominuje i dla mnie przynajmniej był przez dłuższy czas trochę irytujący, bo nie rozumiałam, jak on się ma do głównej osi fabuły. Tego dowiadujemy się dopiero na ostatnich stronach, które usprawiedliwiają wcześniejsze wtręty.
Adrian nie jest narratorem, ale jego losy śledzimy raczej z jego perspektywy. Pamiętając, jaki z niego kłamczuch, musimy się zastanawiać, co w tej opowieści jest prawdą, a co urozmaicającą ją blagą.
Styl, w jaki Stephen Fry opisuje nam te wydarzenia, jest elegancki, wiele zdań na pewno można określić jako błyskotliwe czy zabawne. Z drugiej strony fabuła nie jest jakoś specjalnie oryginalna czy porywająca. To nie jest książka, która odmieni czyjeś życie, nie będzie też źródłem żadnych toposów czy archetypów. Ale przeczytać jak najbardziej można, nawet z pewną dozą przyjemności.
Głównym bohaterem powieści jest Adrian Healey, którego poznajemy w poważnym wieku lat piętnastu, jako ucznia ekskluzywnej angielskiej szkoły średniej z internatem. Jest inteligentny, ma świetną pamięć, jest bezczelnym notorycznym kłamcą, elokwentnym erudytą i pozuje na homoseksualistę.
Swojej orientacji nie musiał ukrywać, ale wiedział, że uczucia do eterycznego...
Elżbieta I ma prawie siedemdziesiąt lat, a rządzi od przeszło czterdziestu. Zanim następnego dnia na szafocie zginie Robert Devereux, lord Essex, królowa opowie nam o swoim życiu. Poznajemy kulisy związku jej rodziców, czyli Anny Boleyn i Henryka VIII, wspomnienia z okresu dzieciństwa, młodości, walki o tron i wreszcie - długiego panowania.
Nie ma tu jakichś wielkich historycznych przekłamań, ale styl jest kiepski, więc nie polecam.
Elżbieta I ma prawie siedemdziesiąt lat, a rządzi od przeszło czterdziestu. Zanim następnego dnia na szafocie zginie Robert Devereux, lord Essex, królowa opowie nam o swoim życiu. Poznajemy kulisy związku jej rodziców, czyli Anny Boleyn i Henryka VIII, wspomnienia z okresu dzieciństwa, młodości, walki o tron i wreszcie - długiego panowania.
Nie ma tu jakichś wielkich...
Bardzo ciekawa książka o tym, jak na przestrzeni wieków (do 1931 roku) zmieniało się postrzeganie diabła w literaturze, przede wszystkim angielskiej, niemieckiej i francuskiej. Maximilian Rudwin dzieli się swoją wiedzą w bardzo przystępny sposób i przytacza mnóstwo ciekawostek.
Szerzej o tej książce napisałam na moim blogu:
http://impressje.blogspot.com/2010/03/diabe-w-legendzie-i-literaturze.html
Bardzo ciekawa książka o tym, jak na przestrzeni wieków (do 1931 roku) zmieniało się postrzeganie diabła w literaturze, przede wszystkim angielskiej, niemieckiej i francuskiej. Maximilian Rudwin dzieli się swoją wiedzą w bardzo przystępny sposób i przytacza mnóstwo ciekawostek.
Szerzej o tej książce napisałam na moim...
Orwell pisał nie tylko o totalitaryzmie. Jeśli ktoś chce poznać go z nieco innej strony, to polecam przeczytanie tej książki.
Szerzej piszę o tej pozycji tutaj:
http://impressje.blogspot.com/2010/11/anglicy-i-inne-eseje.html
Orwell pisał nie tylko o totalitaryzmie. Jeśli ktoś chce poznać go z nieco innej strony, to polecam przeczytanie tej książki.
Pokaż mimo toSzerzej piszę o tej pozycji tutaj:
http://impressje.blogspot.com/2010/11/anglicy-i-inne-eseje.html