-
ArtykułyHumor jest niezbędny do życia. Rozmawiamy z twórczyniami bestsellerowej serii „Basia”Ewa Cieślik1
-
Artykuły„Igrzyska śmierci” powracają. Znamy polską datę wydania nowej książki Suzanne CollinsKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyPremiera „Tylko my dwoje”. Weź udział w konkursie i wygraj bilety do kina!LubimyCzytać7
-
ArtykułyKolejna powieść Remigiusza Mroza trafi na ekrany. Pora na „Langera”Konrad Wrzesiński4
Biblioteczka
2014-12-02
2014-09-07
Przeczytałam Awaken w wersji polskiej. Tak, istnieje tłumaczenie ale nieoficjalne, szukajcie na chomikuj.pl
Co do książki. Awaken kończy najnowszą trylogię Meg Cabot. Lubię mit o Persefonie i Hadesie. Autorka swoją najnowszą serię oparła na podstawie tego mitu. Mimo lat Meg wciąż mnie zadziwia swoimi pomysłami. Pani Cabot jest autorką z czołówki listy bestsellerów. Była pierwsza, przed Stephanie Meyer i Cassandrą Clare.
John, władca Świata Podziemii zakochał się w Pierce. Dziewczyna nie jest typową nastolatką. Umarła i wróciła. Od tamtego momentu nic nie jest takie same i ciągle pojawia się ON. Tajemniczy, groźny ale również nadopiekuńczy. John zakochał się w Pierce od pierwszego wejrzenia i od tamtego czasu chroni ją przed Furiami. Furie to dusze zmarłych, którzy powrócili na ziemię i nie byli zadowoleni ze swojego miejsca "spoczynku ostatecznego". Furię chcą zemscic się na Johnie i Pierce.
Pierce, odtąd związane z Johnem i jego tajemniczym światem nie poddaje się. Zakochani wraz z przyjaciółmi i rodziną walczą ze złem. Pojawiają się nowe postacie, które wnoszą do smutnego Świata Podziemii więcej radości.
Tak jak Hades związał Persefonę ze swym światem, tak Pierce zostanie na zawsze ze stróżem zmarłych. Jak myślicie czy nasza młoda bohaterka jest z tego powodu zrozpaczona?
Polecam innym czytelnikom tą książkę i serię. Jest pełna humoru, ciekawych postaci i znakomitych dialogów. Świat wykreowany zachwyca i zachęca do poznania.
Przeczytałam Awaken w wersji polskiej. Tak, istnieje tłumaczenie ale nieoficjalne, szukajcie na chomikuj.pl
Co do książki. Awaken kończy najnowszą trylogię Meg Cabot. Lubię mit o Persefonie i Hadesie. Autorka swoją najnowszą serię oparła na podstawie tego mitu. Mimo lat Meg wciąż mnie zadziwia swoimi pomysłami. Pani Cabot jest autorką z czołówki listy bestsellerów. Była...
2014-09-02
Zawojowałaś moje serce autorko! Nie sądziłam, że to będzie możliwe ale się stało. Jestem totalnie i nieodwracalnie zakochana w serii Akademia Wampirów. Pocałunek cienia wydobył ze mnie łzy. Czytając uśmiechałam się i płakałam. Uwielbiam książki właśnie za te emocje. Zakończenie mnie zaskoczyło ale jestem dobrej myśli.
Zawojowałaś moje serce autorko! Nie sądziłam, że to będzie możliwe ale się stało. Jestem totalnie i nieodwracalnie zakochana w serii Akademia Wampirów. Pocałunek cienia wydobył ze mnie łzy. Czytając uśmiechałam się i płakałam. Uwielbiam książki właśnie za te emocje. Zakończenie mnie zaskoczyło ale jestem dobrej myśli.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-09-01
Już na wstępie napiszę, że nie polecam tej książki nikomu. Projekt Atlantyda jest zakończeniem trylogii, zwanej po prostu Projekt. Tym jest ta książka dla mnie. Jakimś dziwnym projektem. Za mało tutaj prawdziwej przygody. Za dużo dziwactw, których nawet, ja miłośnik fantastyki nie rozumiem.
Atlantyda, mityczna kraina odnaleziona? Kraina tak nieprawdopodobna, że wielkie piramidy Egipskie przy niej bledną? Dlaczego moje serce wypełnione uwielbieniem i miłością do wszelkich nieprawdopodobieństw płaczę?
Za mało magii w czymś tak, o ironio nieprawdopodobnym. Za dużo nudnego języka technicznego. Maszyny, wskaźniki, nadajniki i tak na okrągło. Język naukowy, filozoficzny.... nuda! To powinno czytelnika zainteresować, a nie odstraszyć. Świat odkrywców, historyków, badaczy powinien ciekawić. Niestety ta Atlantyda wymyślona przez autora mnie po prostu nie zaciekawiła.
Za mało przygody w przygodzie. Nie poczułam więzi z bohaterami. Piękna okładka i nic po za tym.
Już na wstępie napiszę, że nie polecam tej książki nikomu. Projekt Atlantyda jest zakończeniem trylogii, zwanej po prostu Projekt. Tym jest ta książka dla mnie. Jakimś dziwnym projektem. Za mało tutaj prawdziwej przygody. Za dużo dziwactw, których nawet, ja miłośnik fantastyki nie rozumiem.
Atlantyda, mityczna kraina odnaleziona? Kraina tak nieprawdopodobna, że wielkie...
2014-03-01
Elantris to pierwsza książka pana Sandersona, jaką miałam przyjemnosc przeczytac. Skończyłam czytanie jakieś kilka tygodni temu wiec mogę mniej pamiętac co do zarysu fabuły ;) W każdym razie sam pomysł mnie urzekł. Elantrianie i ich miasto kiedyś było piękne lecz dobry los skończył się. To co piękne przyciąga innych (kupców itp). Bieda odstrasza i skazuje na margines. Obecnie Elantrianie są isotami o pomarczonej, ciemnej skórze. Wypadają im włosy. Żyją w brudzie i walczą z szaleństwem. Reszte już znacie.... :) Sanderson wykreował szereg ciekawych i interesujących postaci. Ja polubiłam najbardziej księżniczkę za jej bystry umysł oraz Reodena za pomysłowosc, zdolności przywódcze oraz dobroc. Wielki plus dla autora za ukazanie kobiety mądrej, a nie kury domowej:) Elantris to książka, która nie powiela znanych nam schematów (wampir,anioł, wilkołak) ale daję nam szansę poznania nowych. Ktoś mógłby przyczepic się, że zakończenie było przewidywalne.... Ja osobiście nie mam nic przeciwko szczęśliwym zakończeniom. Jedno jest pewne. Na pewno jeszcze kiedyś Elantris przeczytam i będe pamiętac Elantrian.. :) polecam!
Elantris to pierwsza książka pana Sandersona, jaką miałam przyjemnosc przeczytac. Skończyłam czytanie jakieś kilka tygodni temu wiec mogę mniej pamiętac co do zarysu fabuły ;) W każdym razie sam pomysł mnie urzekł. Elantrianie i ich miasto kiedyś było piękne lecz dobry los skończył się. To co piękne przyciąga innych (kupców itp). Bieda odstrasza i skazuje na margines....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jestem fanką literatury, w której podjęty jest temat magii. Czary to coś co lubie. Wielkiego Mistrza uważam, za najlepszą książkę z danej trylogii (jak dotąd, a nie czytałam Trylogii Zdrajcy.. jeszcze nie :) Więc tak naprawdę czuję, że więcej akcji będzie w dalszych częściach. "Wielki Mistrz" ukazuje Gildię i Magów z zupełnie innej strony, pokazuje nowe oblicze znanej instytucji. Poznajemy bardziej samego Wielkiego Mistrza, co mnie do teraz bawi, ponieważ z groźnego maga powstał zakochany stary pryk (no ale można i tak, zresztą szkoda mi go do teraz ale life is brutal, co nie? ) Autorka nie boi się poruszac tematów odważnych, a bohaterowie nie są stereotypowymi postaciami. Para homoseksualistów? Ok, dlaczego nie? Dla mnie jak najbardziej na plus, nie lubię typowych schematów. I zdecydowanie mam coś z diabła w sobie, ponieważ miło się czytało o Gildii Magów, totalnie zniszczonej.. aż nie mogę się doczekac, gdy dopadnę Misję Ambasadora.
Jestem fanką literatury, w której podjęty jest temat magii. Czary to coś co lubie. Wielkiego Mistrza uważam, za najlepszą książkę z danej trylogii (jak dotąd, a nie czytałam Trylogii Zdrajcy.. jeszcze nie :) Więc tak naprawdę czuję, że więcej akcji będzie w dalszych częściach. "Wielki Mistrz" ukazuje Gildię i Magów z zupełnie innej strony, pokazuje nowe oblicze znanej...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to