Trzeci tom przygód Patricka Nevreaux i Petera Lavell. Tym razem dwaj badacze wyruszają na poszukiwania legendarnej Atlantydy z głębokim przekonaniem że są wstanie odkryć zaginiony ląd który od wieków rozbudza umysły naukowców. Pomysł na powieść bardzo dobry niestety z wykonaniem poszło gorzej. Gdzieś od połowy powieść zamienia się w całkowitą fantastykę. Pisarz za bardzo dał się ponieść wyobraźni ze szkodą dla powieści.
Projekt Atlantyda jest zamknięciem trylogii o przygodach naukowców i aż chce się napisać i bardzo dobrze że to koniec.

Trzeci tom przygód Patricka Nevreaux i Petera Lavell. Tym razem dwaj badacze wyruszają na poszukiwania legendarnej Atlantydy z głębokim przekonaniem że są wstanie odkryć zaginiony ląd który od wieków rozbudza umysły naukowców. Pomysł na powieść bardzo dobry niestety z wykonaniem poszło gorzej. Gdzieś od połowy powieść zamienia się w całkowitą fantastykę. Pisarz za bardzo...

Książka jest wspaniała. Przygoda wciąga i porywa absolutnie.
Zakończenie bardziej fantastycznie niż można by się tego spodziewać podczas czytania, jednak książkę znajdziemy w dziale fantasy, dlatego nie rozumiem dlaczego niektórych czytelników tak to dziwi.
Dla mnie opowieść jest majstersztykiem.
Wcześniejszych części trylogii niestety nie czytałem ale kiedyś pewnie to nadrobię.
Autor włożył mnóstwo czasu w to aby połączyć całość w logiczną jedność historii podróżniczo-fantastycznej.
Dla mnie bomba!

Książka jest wspaniała. Przygoda wciąga i porywa absolutnie.
Zakończenie bardziej fantastycznie niż można by się tego spodziewać podczas czytania, jednak książkę znajdziemy w dziale fantasy, dlatego nie rozumiem dlaczego niektórych czytelników tak to dziwi.
Dla mnie opowieść jest majstersztykiem.
Wcześniejszych części trylogii niestety nie czytałem ale kiedyś pewnie to...

Zaskakująca....nikt się niespodziewa zakończenia. Dlatego nie możemy jej znależć...

Zaskakująca....nikt się niespodziewa zakończenia. Dlatego nie możemy jej znależć...

Już na wstępie napiszę, że nie polecam tej książki nikomu. Projekt Atlantyda jest zakończeniem trylogii, zwanej po prostu Projekt. Tym jest ta książka dla mnie. Jakimś dziwnym projektem. Za mało tutaj prawdziwej przygody. Za dużo dziwactw, których nawet, ja miłośnik fantastyki nie rozumiem.

Atlantyda, mityczna kraina odnaleziona? Kraina tak nieprawdopodobna, że wielkie piramidy Egipskie przy niej bledną? Dlaczego moje serce wypełnione uwielbieniem i miłością do wszelkich nieprawdopodobieństw płaczę?

Za mało magii w czymś tak, o ironio nieprawdopodobnym. Za dużo nudnego języka technicznego. Maszyny, wskaźniki, nadajniki i tak na okrągło. Język naukowy, filozoficzny.... nuda! To powinno czytelnika zainteresować, a nie odstraszyć. Świat odkrywców, historyków, badaczy powinien ciekawić. Niestety ta Atlantyda wymyślona przez autora mnie po prostu nie zaciekawiła.

Za mało przygody w przygodzie. Nie poczułam więzi z bohaterami. Piękna okładka i nic po za tym.

Już na wstępie napiszę, że nie polecam tej książki nikomu. Projekt Atlantyda jest zakończeniem trylogii, zwanej po prostu Projekt. Tym jest ta książka dla mnie. Jakimś dziwnym projektem. Za mało tutaj prawdziwej przygody. Za dużo dziwactw, których nawet, ja miłośnik fantastyki nie rozumiem.

Atlantyda, mityczna kraina odnaleziona? Kraina tak nieprawdopodobna, że wielkie...

Podzielam opinię jednej z Czytelniczek, że końcówka jest trochę zbyt fantastyczna, jednak książka nie rozczarowuje. Bardzo przyjemnie się czyta i co najważniejsze... wciąga. Widać po całej trylogii, że Autor włożył naprawdę spory wysiłek, żeby wszystko ze sobą inteligentnie połączyć i nie szczędził czasu na sięganie do wszelkich możliwych źródeł, aby do pewnego stopnia urzeczywistnić całą historię. A tak w skrócie... Lubię to :)

Podzielam opinię jednej z Czytelniczek, że końcówka jest trochę zbyt fantastyczna, jednak książka nie rozczarowuje. Bardzo przyjemnie się czyta i co najważniejsze... wciąga. Widać po całej trylogii, że Autor włożył naprawdę spory wysiłek, żeby wszystko ze sobą inteligentnie połączyć i nie szczędził czasu na sięganie do wszelkich możliwych źródeł, aby do pewnego stopnia...

Fajna książka, miło się czyta. Rozczarowała mnie jedynie zbyt fantastyczna końcówka.

Fajna książka, miło się czyta. Rozczarowała mnie jedynie zbyt fantastyczna końcówka.

Czy ja wiem. Nie czytałam wcześniejszych . Ale uważam, że nie ma jakiejkolwiek sensu fabuły. Nie polecam.
Lektura ciężka do przeczytania.

Czy ja wiem. Nie czytałam wcześniejszych . Ale uważam, że nie ma jakiejkolwiek sensu fabuły. Nie polecam.
Lektura ciężka do przeczytania.

Najsłabsza z całej trylogii, ale dopełnienie bardzo dobre.

Najsłabsza z całej trylogii, ale dopełnienie bardzo dobre.

Nie mogę tej książki ocenić, bo niestety mimo tego, że zmuszałam się do jej przeczytania- nie dałam rady. Nie mogłam przez nią przebrnąć.

Nie mogę tej książki ocenić, bo niestety mimo tego, że zmuszałam się do jej przeczytania- nie dałam rady. Nie mogłam przez nią przebrnąć.

Super! Aż szkoda, że to koniec tej serii.

Super! Aż szkoda, że to koniec tej serii.