rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Beznadziejna. Chyba tylko dla czytelników-masochistów. Dziwię się tak wysokim ocenom. Arcydzieło? Ha, ha, no rzeczywiście. Pierwszy raz zdarzyło mi się, żeby książka wywołała u mnie złość - nie żartuję, aż mnie nosiło. Zezłościłam się na to, że w ogóle poświęciłam jej czas, że przyniosłam ją z biblioteki. Jeszcze teraz złość mnie ogarnia gdy to piszę. Kończę, bo szkoda zdrowia.

Beznadziejna. Chyba tylko dla czytelników-masochistów. Dziwię się tak wysokim ocenom. Arcydzieło? Ha, ha, no rzeczywiście. Pierwszy raz zdarzyło mi się, żeby książka wywołała u mnie złość - nie żartuję, aż mnie nosiło. Zezłościłam się na to, że w ogóle poświęciłam jej czas, że przyniosłam ją z biblioteki. Jeszcze teraz złość mnie ogarnia gdy to piszę. Kończę, bo szkoda zdrowia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Straszne nudziarstwo.

Straszne nudziarstwo.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie dokończyłam, ale niezbyt dużo mi zostało. Wolałabym więcej historii a mniej romansów. Męczyło mnie nieraz, że nie wiedziałam o kim dokładnie "jest mowa". W sumie przeciętna książka, ale komuś może się podobać.

Nie dokończyłam, ale niezbyt dużo mi zostało. Wolałabym więcej historii a mniej romansów. Męczyło mnie nieraz, że nie wiedziałam o kim dokładnie "jest mowa". W sumie przeciętna książka, ale komuś może się podobać.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Strasznie nudna. Najpierw myślałam, że będzie ciekawie. Potem zrobiło się strasznie nuuudnoooo. Opuściłam całkowicie środek i zajrzałam na koniec, bo ciekawiło mnie jak się sprawa rozwiąże. Ten koniec też był bezpłciowy.

Strasznie nudna. Najpierw myślałam, że będzie ciekawie. Potem zrobiło się strasznie nuuudnoooo. Opuściłam całkowicie środek i zajrzałam na koniec, bo ciekawiło mnie jak się sprawa rozwiąże. Ten koniec też był bezpłciowy.

Pokaż mimo to

Okładka książki Baśnie różnych ludów Wanda Markowska, Anna Milska
Ocena 7,0
Baśnie różnych... Wanda Markowska, An...

Na półkach: , , ,

Mam bardzo duży sentyment do tej książki. Uczyłam się na niej czytać nie chodząc jeszcze do szkoły. Z trudem składałam wyrazy z liter i czasem zaznaczałam ołówkiem pionową kreską gdzie czytam. Zdarzało się, że była to kreska pośrodku wyrazu :D

Mam bardzo duży sentyment do tej książki. Uczyłam się na niej czytać nie chodząc jeszcze do szkoły. Z trudem składałam wyrazy z liter i czasem zaznaczałam ołówkiem pionową kreską gdzie czytam. Zdarzało się, że była to kreska pośrodku wyrazu :D

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka na pewno jest niezwykła. Na pewno nie jest arcydziełem ale ma moc przyciągającą. Skończyłam czytać w nocy i natychmiast otworzyłam na pierwszej stronie i zaczęłam czytać od początku.

Książka na pewno jest niezwykła. Na pewno nie jest arcydziełem ale ma moc przyciągającą. Skończyłam czytać w nocy i natychmiast otworzyłam na pierwszej stronie i zaczęłam czytać od początku.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dialogi!!! Owszem, dowcipne, ale nierzeczywiste. Wszyscy bohaterowie poza dwoma przygłupimi policjantami wypowiadają się w ten sam sposób, wyraźnie siląc się na elokwencję. Zdania są długie i skomplikowane nawet w sytuacjach gdzie czas gra rolę i naprawdę trudno sobie wyobrazić osoby, które zamiast działać będą mędrkować.
Na początku mnie to specjalnie nie męczyło, ale pod koniec opowieści już miałam dosyć i gdyby książka miała więcej stron to chyba by nastąpiło przedawkowanie i dałabym jedną tylko gwiazdkę.

Dialogi!!! Owszem, dowcipne, ale nierzeczywiste. Wszyscy bohaterowie poza dwoma przygłupimi policjantami wypowiadają się w ten sam sposób, wyraźnie siląc się na elokwencję. Zdania są długie i skomplikowane nawet w sytuacjach gdzie czas gra rolę i naprawdę trudno sobie wyobrazić osoby, które zamiast działać będą mędrkować.
Na początku mnie to specjalnie nie męczyło, ale...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Przytulajka Joanna Gawrych-Skrzypczak, Małgorzata Kalicińska, Agnieszka Krawczyk, Agnieszka Lingas-Łoniewska, Agnieszka Lis, Izabela M. Krasińska, Małgorzata Mroczkowska, Agnieszka Olejnik, Agata Przybyłek, Natalia Sońska, Joanna Szarańska, Magdalena Wala, Karolina Wilczyńska
Ocena 6,9
Przytulajka Joanna Gawrych-Skrz...

Na półkach:

Ta pozycja to wyciskacz łez. Jako, że uwielbiam wszelkie opowieści o zwierzętach darowuję pewne niedociągnięcia i w niektórych opowiadaniach ten typowy styl dla kobiecej literatury (piękna, bogata, nie ma nikogo bo rodzina w dziwnych okolicznościach powymierała itd...)
Najbardziej mi się podobały opowiadania o Wędrowcu i Szczęściarzu.

Ta pozycja to wyciskacz łez. Jako, że uwielbiam wszelkie opowieści o zwierzętach darowuję pewne niedociągnięcia i w niektórych opowiadaniach ten typowy styl dla kobiecej literatury (piękna, bogata, nie ma nikogo bo rodzina w dziwnych okolicznościach powymierała itd...)
Najbardziej mi się podobały opowiadania o Wędrowcu i Szczęściarzu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zakończenie mnie rozczarowało, jakieś takie mdłe w porównaniu z początkiem.

Zakończenie mnie rozczarowało, jakieś takie mdłe w porównaniu z początkiem.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem dobra książka. Wywołała u mnie śmiech i łzy i refleksje. Bohaterowie z krwi i kości, prawdziwi. Sporo się dzieje, dużo wątków, ładne opisy, dla niektórych czytelników mogą być przydługie, ale warto nie pomijać, bo napisane plastycznym językiem z niebanalnymi porównaniami. Na pewno nie jest to infantylne czytadło, na pewno nie jest to arcydzieło ale z przekonaniem polecam.
Minusem jest mała czcionka, co przy długich akapitach robi na pierwszy rzut oka wrażenie, że książka będzie ciężka do czytania (chociaż wiadomo, że przy większej czcionce zrobiło by się z tego tomu opasłe tomisko). Stąd pewnie mało czytelników sięga po ten tytuł, choć pozycja jest na rynku od 2015 r.
Również na minus trzeba zaliczyć sporo błędów, które przepuściła korekta i błąd merytoryczny - nazwanie samicy jelenia sarną.

Całkiem dobra książka. Wywołała u mnie śmiech i łzy i refleksje. Bohaterowie z krwi i kości, prawdziwi. Sporo się dzieje, dużo wątków, ładne opisy, dla niektórych czytelników mogą być przydługie, ale warto nie pomijać, bo napisane plastycznym językiem z niebanalnymi porównaniami. Na pewno nie jest to infantylne czytadło, na pewno nie jest to arcydzieło ale z przekonaniem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie dałam rady doczytać do końca, zmęczyła mnie a wzięłam ją z biblioteki, bo wydawało mi się, że będzie odpoczynkiem dla mnie.

Nie dałam rady doczytać do końca, zmęczyła mnie a wzięłam ją z biblioteki, bo wydawało mi się, że będzie odpoczynkiem dla mnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dwa pierwsze tomy dużo lepsze, ten trzeci najbardziej trąci telenowelą.

Dwa pierwsze tomy dużo lepsze, ten trzeci najbardziej trąci telenowelą.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo przystępnie, często dowcipnie, lekkim piórem opisane zwyczaje ptaków, cechy poszczególnych gatunków.Pozycja obowiązkowa dla, tak jak w podtytule, początkujących obserwatorów. Na plus zaliczyłabym jeszcze własnoręczne rysunki autora.

Bardzo przystępnie, często dowcipnie, lekkim piórem opisane zwyczaje ptaków, cechy poszczególnych gatunków.Pozycja obowiązkowa dla, tak jak w podtytule, początkujących obserwatorów. Na plus zaliczyłabym jeszcze własnoręczne rysunki autora.

Pokaż mimo to

Okładka książki Bagaż nie z tej ziemi Lloyd Osbourne, Robert Louis Stevenson
Ocena 6,3
Bagaż nie z te... Lloyd Osbourne, Rob...

Na półkach:

Tak zakręconych perypetii pewnych zwłok nie znajdziemy chyba nigdzie indziej. Prześmieszna książeczka. Ja mam ochotę na jeszcze jedno spotkanie z nią.

Tak zakręconych perypetii pewnych zwłok nie znajdziemy chyba nigdzie indziej. Prześmieszna książeczka. Ja mam ochotę na jeszcze jedno spotkanie z nią.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając tę książkę cały czas odnosiłam wrażenie, że jest napisana na zamówienie. Nie przekonała mnie. Taki produkcyjniak, niczym niektóre "dzieła" z czasów dyktatury proletariatu.

Czytając tę książkę cały czas odnosiłam wrażenie, że jest napisana na zamówienie. Nie przekonała mnie. Taki produkcyjniak, niczym niektóre "dzieła" z czasów dyktatury proletariatu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Urzekająca i skłaniająca do myślenia.

Urzekająca i skłaniająca do myślenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książeczka objętościowo nieduża, ale za to jakie pokładu śmiechu wyzwalała. Sytuacje i dialogi przekomiczne. Próbowałam zdobyć tę książkę, sprawdzić czy po tak wielu latach dalej by mnie śmieszyła - nie udało mi się. A mój osobisty egzemplarz został mi ukradziony i to jest dowodem na jej niezwykłość.

Książeczka objętościowo nieduża, ale za to jakie pokładu śmiechu wyzwalała. Sytuacje i dialogi przekomiczne. Próbowałam zdobyć tę książkę, sprawdzić czy po tak wielu latach dalej by mnie śmieszyła - nie udało mi się. A mój osobisty egzemplarz został mi ukradziony i to jest dowodem na jej niezwykłość.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Tej pozycji nie da się przeczytać, po nią się sięga...

Tej pozycji nie da się przeczytać, po nią się sięga...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niezwykle motywująca, losy bohatera (autora) również niezwykłe. Jest to jedna z niewielu pozycji, które przeczytał (wcale nie musiałam nakłaniać) mój mąż, który raczej rzadko bierze książkę do ręki

Niezwykle motywująca, losy bohatera (autora) również niezwykłe. Jest to jedna z niewielu pozycji, które przeczytał (wcale nie musiałam nakłaniać) mój mąż, który raczej rzadko bierze książkę do ręki

Pokaż mimo to


Na półkach:

Może nie jest ta powieść tak całkowicie beznadziejna (no bo w końcu doczytałam do końca), ale skali mi zabrakło, powinna być jeszcze jedna opcja - "WNERWIAJĄCA" ewentualnie "INFANTYLNA'. Czytając miałam wrażenie, że ja chyba mieszkam na Księżycu a nie w Polsce, w której to niby akcja się dzieje. Nie polecam, chyba, że ktoś właśnie lubi takie bajeczki.

Może nie jest ta powieść tak całkowicie beznadziejna (no bo w końcu doczytałam do końca), ale skali mi zabrakło, powinna być jeszcze jedna opcja - "WNERWIAJĄCA" ewentualnie "INFANTYLNA'. Czytając miałam wrażenie, że ja chyba mieszkam na Księżycu a nie w Polsce, w której to niby akcja się dzieje. Nie polecam, chyba, że ktoś właśnie lubi takie bajeczki.

Pokaż mimo to