-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2011-04-03
2004-02-01
2021-01-14
Wydaje mi się, że gdyby autor nieco bardziej przyłożył się do przedstawienia dobrze wszystkich postaci, niż do opisu okolicy i pogody, to książkę przyjęłabym inaczej. Nie zmienia to jednak faktu, że przykra jest i dziwna, trudna w odbiorze. Nie wybitna bynajmniej. Wspominać co chwilę o burdelach, to nie jest zabieg który chętnie w książkach spotykam. Jedyna kobieca postać ukazana jest negatywnie. Zakończenie jest dosyć zaskakujące, do przemyślenia. Czy taka historia faktycznie mogłaby się zdarzyć?
Wydaje mi się, że gdyby autor nieco bardziej przyłożył się do przedstawienia dobrze wszystkich postaci, niż do opisu okolicy i pogody, to książkę przyjęłabym inaczej. Nie zmienia to jednak faktu, że przykra jest i dziwna, trudna w odbiorze. Nie wybitna bynajmniej. Wspominać co chwilę o burdelach, to nie jest zabieg który chętnie w książkach spotykam. Jedyna kobieca postać...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-01-15
Po samym tytule mogłam się domyślić, że to nie będzie dobra książka. Kto by uznawał skalę fahrenheita... Pomysł na stworzenie tej historii był interesujący, ale nie wykonanie niestety. Po co ta religijność, cytaty z biblii? O ile 1 część z niejakim wysiłkiem da się jakoś przeczytać, o tyle im dalej w 2 część tym więcej irytacji, a czara goryczy przelała się w części ostatniej 3. Szybka przemiana głównego bohatera jakoś mnie nie przekonuje. Również na siłę dalsza scena z jego żoną i koleżankami, sztucznie to wyszło.
Samo przesłanie książki jest dosyć ciekawe, ale ta fabuła to coś okropnego! Od połowy naprawdę męcząca. Oj, nie polecam.
Po samym tytule mogłam się domyślić, że to nie będzie dobra książka. Kto by uznawał skalę fahrenheita... Pomysł na stworzenie tej historii był interesujący, ale nie wykonanie niestety. Po co ta religijność, cytaty z biblii? O ile 1 część z niejakim wysiłkiem da się jakoś przeczytać, o tyle im dalej w 2 część tym więcej irytacji, a czara goryczy przelała się w części...
więcej mniej Pokaż mimo to2004-04-19
Gdyby mi zapłacono za czytanie tego po raz drugi, to i tak bym się nie zgodziła. Nie mam cierpliwości do tego autora.
Gdyby mi zapłacono za czytanie tego po raz drugi, to i tak bym się nie zgodziła. Nie mam cierpliwości do tego autora.
Pokaż mimo to2002-07-19
Nie moje klimaty. Zupełnie nie, wielkie ogromne. Nie dość, że historyczna, to do tego patriotyczna.
Bardzo nie lubię książek Sienkiewicza, no nie podchodzą mi.
Nic nie poradzę.
Nie moje klimaty. Zupełnie nie, wielkie ogromne. Nie dość, że historyczna, to do tego patriotyczna.
Bardzo nie lubię książek Sienkiewicza, no nie podchodzą mi.
Nic nie poradzę.
2020-12-19
Nic odkrywczego. Do tego czytanie oryginału jest męczące, ah ten angielski brytyjczyków. Może gdybym przeczytała ją 15 lat temu, to wniosłaby coś nowego do moich poglądów. Mam nadzieję, że te wszystkie pozytywne opinie wzięły się w związku z odkryciem przez czytelników, na czym polega manipulacja. Nie polecam filmu ani książki.
Nic odkrywczego. Do tego czytanie oryginału jest męczące, ah ten angielski brytyjczyków. Może gdybym przeczytała ją 15 lat temu, to wniosłaby coś nowego do moich poglądów. Mam nadzieję, że te wszystkie pozytywne opinie wzięły się w związku z odkryciem przez czytelników, na czym polega manipulacja. Nie polecam filmu ani książki.
Pokaż mimo to2012-02-19
Pomysł dobry, ale gorzej z wykonaniem. Książka jest niesamowicie nudna, w żadnym wypadku nie kojarzy mi się z żadnym horrorem. Bohaterzy.. nijacy, a samego Draculi malutko, akcji prawie nie ma, ani budowania napięcia niestety. Bardzo nie polecam tego klasyka, nawet jeśli ktoś lubi filmy lub książki o wampirach.
Szkoda w sumie, bo wampir Regis z Wiedźmina jest naprawdę mega bohaterem i same wspomnienie budzi we mnie chęć sięgnięcia po tomy Sapkowskiego.
Dracula natomiast może przede wszystkim ludzi do wampirów zniechęcić. :<
Pomysł dobry, ale gorzej z wykonaniem. Książka jest niesamowicie nudna, w żadnym wypadku nie kojarzy mi się z żadnym horrorem. Bohaterzy.. nijacy, a samego Draculi malutko, akcji prawie nie ma, ani budowania napięcia niestety. Bardzo nie polecam tego klasyka, nawet jeśli ktoś lubi filmy lub książki o wampirach.
Szkoda w sumie, bo wampir Regis z Wiedźmina jest naprawdę mega...
2005-05-02
Jedna z niewielu książek obowiązkowych ze szkoły (bodajże podstawowej) zarówno ciekawa jak i pouczająca. Bardzo warto do niej wrócić i przypomnieć sobie tę krótką historię o tęsknocie, przywiązaniu i ludzkich wartościach. Szkoda, że tak szybko ludzie o niej zapominają i tak mocno się zmieniają.. w większości na gorsze jednak, zdecydowanie gorsze.
Jedna z niewielu książek obowiązkowych ze szkoły (bodajże podstawowej) zarówno ciekawa jak i pouczająca. Bardzo warto do niej wrócić i przypomnieć sobie tę krótką historię o tęsknocie, przywiązaniu i ludzkich wartościach. Szkoda, że tak szybko ludzie o niej zapominają i tak mocno się zmieniają.. w większości na gorsze jednak, zdecydowanie gorsze.
Pokaż mimo to2021-02-08
Trudno było przebrnąć przez tą książkę, zwłaszcza pierwsza jej połowa jest niewiarygodnie beznadziejna, prawie nie ma fabuły. Zapoznanie z płytkimi bohaterami-chorągiewkami powoduje wiele irytacji, opisy są bardzo nużące, nagromadzenie monologów i kilkustronowych przemyśleń sprawiło, że bardzo się nudziłam. Ulubionym środkiem stylistycznym autora jest przesada i bardzo mnie to zniechęcało na początku tej opowieści.
W momencie kiedy książka zaczyna być ciekawa czuję, że lepiej można było ją rozwinąć, bo o niektórych sytuacjach jedynie z dialogów się dowiadujemy. Zakończenie jest w miarę ciekawe, odrobinę nawet zaskakujące, biorąc pod uwagę fakt jak nakreślił głównego bohatera autor.
Pierwszej połowie dałabym ze 2 gwiazdki, a drugiej z 6.
Trudno było przebrnąć przez tą książkę, zwłaszcza pierwsza jej połowa jest niewiarygodnie beznadziejna, prawie nie ma fabuły. Zapoznanie z płytkimi bohaterami-chorągiewkami powoduje wiele irytacji, opisy są bardzo nużące, nagromadzenie monologów i kilkustronowych przemyśleń sprawiło, że bardzo się nudziłam. Ulubionym środkiem stylistycznym autora jest przesada i bardzo mnie...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-10-18
2004-03-02
2015-04-03
Interesująca wyprawa łodzią podwodną, która będzie dla czytelnika długą lekcją biologii połączoną z geografią, z uwagi na liczne opisy zwierząt oraz lokacji. Momentami wciągająca, niestety nie jest mocno przesycona akcją, a harpunnik zaczyna irytować po pewnym czasie. Najbardziej podobała mi się postać samotnika kapitana Nemo, łatwo się z nim utożsamić podzielając pragnienie oderwania się od obecnej społeczności, całkowity indywidualizm na szerokich morzach. Ciekawi mnie czy jest jakiś dobry film na podstawie książki.
Interesująca wyprawa łodzią podwodną, która będzie dla czytelnika długą lekcją biologii połączoną z geografią, z uwagi na liczne opisy zwierząt oraz lokacji. Momentami wciągająca, niestety nie jest mocno przesycona akcją, a harpunnik zaczyna irytować po pewnym czasie. Najbardziej podobała mi się postać samotnika kapitana Nemo, łatwo się z nim utożsamić podzielając...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-12-18
Film nie bardzo mi się podobał, więc miałam nadzieję, że może choć książka mnie przekona. Narracja jest tu prowadzona przez inną osobę.. Nie jest długa, ale dłużyła się okropnie. Strasznie przegadana, bohaterzy odpychający. Rozumiem, że sam temat przewodni buntu bardzo spoko, ale mnie nie przekonała i nikomu bym jej nie poleciła.
Film nie bardzo mi się podobał, więc miałam nadzieję, że może choć książka mnie przekona. Narracja jest tu prowadzona przez inną osobę.. Nie jest długa, ale dłużyła się okropnie. Strasznie przegadana, bohaterzy odpychający. Rozumiem, że sam temat przewodni buntu bardzo spoko, ale mnie nie przekonała i nikomu bym jej nie poleciła.
Pokaż mimo to2000-08-17
2003-06-24
2006-09-19
2003-06-19
Nigdy nie byłam fanką H. Sienkiewicza i już chyba nigdy nie będę. Wmuszać takie książki historyczne w młodych latach to nie tylko zniechęcić do autora, ale i często do samych książek.
Nigdy nie byłam fanką H. Sienkiewicza i już chyba nigdy nie będę. Wmuszać takie książki historyczne w młodych latach to nie tylko zniechęcić do autora, ale i często do samych książek.
Pokaż mimo to2005-06-19
Bardzo nie trawię postaci takich jak Werter.
Czytanie o nim jest nadzwyczaj irytujące, trochę przypomina leżenie w mrowisku. Człowiek po prostu chce od tego uciec!
I jeszcze dawać w szkołach taką lekturę, by młodzież naśladowała jego zachowanie (jesteśmy spokrewnieni z małpami nie bez powodu). Wielkie nieporozumienie.
Bardzo nie trawię postaci takich jak Werter.
Pokaż mimo toCzytanie o nim jest nadzwyczaj irytujące, trochę przypomina leżenie w mrowisku. Człowiek po prostu chce od tego uciec!
I jeszcze dawać w szkołach taką lekturę, by młodzież naśladowała jego zachowanie (jesteśmy spokrewnieni z małpami nie bez powodu). Wielkie nieporozumienie.