Opinie użytkownika
Specyficzny język, coś w stylu strumienia świadomości, sprawiający, że zdanie po zdaniu można wyciągać z tego jakieś złote myśli. Aż chce się wyjść na ulicę i prać ludzi po pyskach.
Pokaż mimo toPrzemówił do mnie paradoks komiksu z myszkami i kotkami, oraz zbrodni wojennych. Powieści graficzne nie potrzebują napakowanych gości w spandeksach.
Pokaż mimo toJeden z lepiej napisanych Supermanów, którego wyprzedza chyba jedynie All-Star Morrisona. Więcej walki z własnymi emocjami i rozterkami niż z przeciwnikiem, który przecież i tak zostanie pokonany. Tak to się robi.
Pokaż mimo toWitkacy spisuje efekty używek wszelakich na bazie własnych doświadczeń, nie powstrzymując się przy tym od skierowanej do samego siebie pogardy za słabość, jaką się wykazał. Aż się przekonałem do peyotlu.
Pokaż mimo toŻałuję, że musiałem oceniać tę książkę przez pryzmat serialu, a nie na odwrót (co byłoby zdecydowanie uzasadnione i bardziej profesjonalne). Anyways - intryga, śmierć, wojna - trzy słowa klucze dla tego cyklu George'a R.R. Martina. Jak sam wspomniał w podsumowującej notce: "duża książka to dużo błędów" (czy coś w tym rodzaju). Tutaj jednak ta wypowiedź jest jakby kompletnie...
więcej Pokaż mimo toPrzeczytana drugi raz i wciąż ulubiona. Niesamowity obraz człowieka sponiewieranego systemem, łamliwego jak gałązka pod wpływem propagandy. Dramat w czystej postaci.
Pokaż mimo to"Brisingr" przeczytałem jakiś czas po wydaniu, to był chyba 2008. Od tamtego czasu minęło 5 lat, dopiero teraz podjąłem decyzję o przeczytaniu kolejnego tomu, dlaczego - nie wiem. To, co kiedyś wydawało mi się tak oryginalnym, niesamowitym, magicznym i czarującym, teraz było dla mnie... zwyczajne. Sztampa. Klasyczne fantasy, bez jakiegoś specjalnego polotu, pisane na tyle...
więcej Pokaż mimo toNależę do niemałego grona osób, które urodziły się na przełomie wieków, toteż prozę Sapkowskiego osobiście poznałem dopiero niedawno, bo ciężko by mi było czytać ją w czasach, gdy była nowością. Ten fakt sprawił, że nie musiałem czekać paręnaście lat na kolejną jego książkę, a zaledwie parę miesięcy - niemniej jednak, byłem zaskoczony, że zostanie ona wydana. Bałem się...
więcej Pokaż mimo toNo, w końcu trafiłem na dobrą książkę Króla, horror z prawdziwego zdarzenia, wampirom tutaj nie świecą członki, niczym wytarzane w brokacie. Porządny horror, czytać w ciemno. Albo raczej po ciemku.
Pokaż mimo toŹLE, ŹLE i jeszcze raz ŹLE. Powieść grozy z elementami sci-fi. Kogo przerażają obcy wychodzący z odbytu? Elementy z wspomnień z przeszłości bardzo okej, cała reszta mierna.
Pokaż mimo toJedna z lepszych książek mistrza, mimo długości czyta się niemal jednym tchem, strasznie wciąga, a końcówka to praktycznie czysta groza, czyli to, w czym King jest prawdziwym specjalistą. Czytać.
Pokaż mimo toNajlepszy horror, jaki kiedykolwiek czytałem. Zwroty akcji, wielowymiarowe postaci i dreszczyk grozy. CZYTAĆ, ale już!
Pokaż mimo toKing, wiadomo, mistrz. Ma lepsze książki, i ma te gorsze. To niestety jest ta druga, widać, że wtedy używki były jego inspiracją i niestety to się mocno odbiło na książce. Tu absurd goni absurd. Poza tym strasznie się wlecze. Niestety, nie tak miało wyjść, panie King.
Pokaż mimo toZakończenie sagi. Zakończenie było tym, którego najmniej się spodziewałem. A z bohaterami zżyłem się na tyle, że nie mogłem ich wypędzić z umysłu jeszcze długo, długo po przeczytaniu. Arcydzieło.
Pokaż mimo toPanie i panowie, Mroczna Wieża. Taaak, tak właśnie zaczyna się wielka opowieść, o rewolwerowcu Rolandzie. Kocham tą książkę, i w najbliższym czasie zamierzam do niej wrócić. Fakt, niektóre fragmenty mogą się dłużyć, ale w ogólnym rozrachunku - świetna mieszanka horroru, fantasy i przygodowej.
Pokaż mimo to