-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1156
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać409
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Biblioteczka
Cztery w jednym, rzecze autor. Seria w której "publikujemy pisarzy stroniących od literackiego mainstreamu".
Z tym drugim trudno się mi zgodzić - i obraz, i wiersze, i utwór dramatyczny (tytułowy) należą, moim zdaniem, do stylu mainstreamu akademickiego. Są to wszakże dobre, ciekawe przykładu mainstreamu akademickiego, więc nie mam pretensji do twórców serii. ;)
Obraz na okładce - interesujący, granie między realizmem a (pozornie? czy ja się doszukuję?) abstrakcyjnym gąszczem kresem. Na żywo z pewnością robi większe wrażenie.
Wiersze - bardzo porządne rzemiosło, powyżej mainstreamowej średniej, chociaż cały czas na te same tematy: trochę meta (poezji o poezji oraz o poetach), dużo o miłości (w wariancie: Ta Straszna Kobieta porzuciła), kilka ładnych i zwięzłych obrazków z rzeczywistości też się znalazło.
Dramat - również bardzo porządne rzemiosło, chyba nawet z błyskiem czegoś więcej. Utwór naprawdę nadający się na scenę, przemyślany, z żywymi bohaterami, jasną - i iście dramatyczną - sytuacją (dowódca wojskowy, doradcy, decyzje, zdrada w tle), kontrowaną humorem (świetny! już dawno mnie tak czytany dramat nie ubawił) i absurdalną, surrealistyczną atmosferą snu. A może nawet snu we śnie, takiej Incepcji? ile warstw jawy i snu tak naprawdę odkrywamy w dramacie? Nie wiadomo. Plącze się i zostawia nas niepewnymi. Ale chociaż plącze się główna refleksja, to nie sam dialog, dialog pozostaje jędrny, przykuwający uwagę, linia fabularna jasna. Znaczy, wszystko jak w /dobrym/ mainstreamie być powinno.
Cztery w jednym, rzecze autor. Seria w której "publikujemy pisarzy stroniących od literackiego mainstreamu".
Z tym drugim trudno się mi zgodzić - i obraz, i wiersze, i utwór dramatyczny (tytułowy) należą, moim zdaniem, do stylu mainstreamu akademickiego. Są to wszakże dobre, ciekawe przykładu mainstreamu akademickiego, więc nie mam pretensji do twórców serii. ;)
Obraz na...
/Uwaga na marginesie/ Pierwsze dwie trzeci bardzo słabe, dopiero garść ostatnich wierszy, tych ostatnich, trochę ratuje. Ale niestety oceniamy całość.
/Uwaga na marginesie/ Pierwsze dwie trzeci bardzo słabe, dopiero garść ostatnich wierszy, tych ostatnich, trochę ratuje. Ale niestety oceniamy całość.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Sam utwór, jaki jest, każdy wie. Satyra może grubo ciosana, ale napisana tak zręcznie, że przechodzi w rejona wybitności. Celnie notuje obrazki codzienności, językowo zachwyca, do tego czuć w niej żar uczuć, szczere zaangażowanie. Dobrze oddany stan przejścia i rozczarowania - między dawnym światem a światem pieniądza (który to może panował już od ładnych paru dekad, ale tak wielkie zmiany dokonują się wiekami - i nawet dzisiaj trudno powiedzieć, żeby przeciętny człowiek nie miewał odruchu "mierzwi mnie" przy kontakcie z co bardziej wybujałymi przejawami kapitalizmu).
Tutaj jeszcze dodatkowy plus za naprawdę ładne, przemyślane wydanie. Ilustracje pasują tak w formie, jak w treści, do tego nawet samodzielnie, bez tekstu, stanowiłyby ładny kawałek sztuki użytkowej - i krzyczały treścią.
Sam utwór, jaki jest, każdy wie. Satyra może grubo ciosana, ale napisana tak zręcznie, że przechodzi w rejona wybitności. Celnie notuje obrazki codzienności, językowo zachwyca, do tego czuć w niej żar uczuć, szczere zaangażowanie. Dobrze oddany stan przejścia i rozczarowania - między dawnym światem a światem pieniądza (który to może panował już od ładnych paru dekad, ale...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to