Cytaty
Każdy, czy to dżentelmen, czy dama, kto nie znajduje przyjemności w dobrej powieści, musi być nie do wytrzymania głupi.
Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
Gdybyśmy się nie spotkali, myślę, że moje życie nie byłoby kompletne. Przemierzałbym świat w poszukiwaniu ciebie, nawet gdybym nie wiedział, kogo tak naprawdę szukam.
(…) ludzie często mówią i robią różne rzeczy, ponieważ wydaje im się, ze inni tego od nich oczekują.
Dziwne, myślę sobie, jak układa się nasze życie. Przypadkowe sytuacje w połączeniu ze świadomymi decyzjami, czynami i mnóstwem nadziei mogą ukształtować przyszłość, która wydaje się z góry zaplanowana.
Zrób, co tylko trzeba, żeby ci się dobrze żyło.
(...) każdy w życiu ma taki dzień, który go definiuje, który kształtuje to, kim się stanie, który ustawia na nowym kursie.
To zabawne jak niektóre przypadkowo stworzone relacje mogą być jednocześnie tak idealne i trwałe.
Jeśli o czymś marzysz, chcesz przynajmniej spróbować to jakoś osiągnąć. Marzysz o rzeczach, które na pierwszy rzut oka są poza twoim zasięgiem, ale, jak wiesz, przy odrobinie wysiłku mogą stać się twoim udziałem. [...] Marzenia powinny skłaniać cię do stawiania sobie pytań w rodzaju: "Gdybym się nie bała, gdybym nie przejmowała się tym, co ludzie powiedzą, to co bym zrobiła?".
Tak to w życiu działa. Zbiegi okoliczności są, tak czy owak, konieczne. Nieustannie następują takie zderzenia między nami a innymi ludźmi i ty sądzisz, że dzieje się tak bez powodu? Gdyby nie istniał żaden powód, jaki byłby w tym sens? Dlaczego twoim zdaniem cokolwiek w ogóle się dzieje? Wszystko jedno, co powiesz, z kimkolwiek się zetkniesz, zawsze coś z tego wynika.
Naprawdę. Możesz mnie mieć, jeśli chcesz. Ponieważ uwielbiam marzyć i uwielbiam spełniać swoje marzenia, a najbardziej w świecie marzę o tobie. Naprawdę, naprawdę, naprawdę.
- A co by cię uszczęśliwiło? - Gdybym wiedział, tym właśnie bym się zajął.
Oto, co Georgie z nim robiła. Sprawiała, że krew napływała mu pod powierzchnię skóry. Działała na niego. Magnetycznie. Dzięki niej czuł, że coś się dzieje. Że dzieje się jego życie, i nawet jeśli bywał przy niej nieszczęśliwy, nie miał zamiaru przespać swojego życia. (...) Czy to nie o to właśnie chodzi w życiu? O to, by znaleźć kogoś, z kim można je dzielić?
Toksyczna atmosfera zaczyna nas dusić, wypływają kłamstwa, podczas gdy prawda (...) rozpływa się w nicość.