Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Najfajniejsza z całej serii o Annie Marii. Polecam!

Najfajniejsza z całej serii o Annie Marii. Polecam!

Aż szkoda, że to jest koniec....
Nie wiem czy to nie będzie spoiler, ale miałam nadzieję, że chociaż na końcu napiszą jak ona miała na imię :)

Aż szkoda, że to jest koniec....
Nie wiem czy to nie będzie spoiler, ale miałam nadzieję, że chociaż na końcu napiszą jak ona miała na imię :)

Jakoś mnie nie porwała. Jak dla mnie była za nudna, chociaż temat ciekawy. Zabrakło mi w niej tego, co najbardziej lubię u tej autorki - zwrotu akcji. O wiele bardziej podobała mi się "Przemiana". Można przeczytać, ale szału nie ma

Jakoś mnie nie porwała. Jak dla mnie była za nudna, chociaż temat ciekawy. Zabrakło mi w niej tego, co najbardziej lubię u tej autorki - zwrotu akcji. O wiele bardziej podobała mi się "Przemiana". Można przeczytać, ale szału nie ma

To moje czwarte "spotkanie" z tą autorką i czuję lekkie rozczarowanie. Jakoś nie porwała mnie ta książka tak jak poprzednie. Najbardziej u Jodi P. uwielbiam element zaskoczenia i tym razem również był za co duży plus :)

To moje czwarte "spotkanie" z tą autorką i czuję lekkie rozczarowanie. Jakoś nie porwała mnie ta książka tak jak poprzednie. Najbardziej u Jodi P. uwielbiam element zaskoczenia i tym razem również był za co duży plus :)

Kolejna część i kolejny raz gorąco polecam! Może nawet tą najbardziej chociaż niezwykle smutna i poruszająca

Kolejna część i kolejny raz gorąco polecam! Może nawet tą najbardziej chociaż niezwykle smutna i poruszająca

Nawet fajnie się zapowiadała, ale jakoś ciężko się mi ją czytało przez styl pisania autorki. Taki harlequinowy. Przeczytałam ją z nadzieją na ciekawe zakończenie a tu guzik. Uważam, że jedna z najgorszych książek jaką ostatnio przeczytałam. Może dla wielbicieli romansów. Daję jedną gwiazdkę za jeden motyw, który mnie tam zaskoczył. Ogólnie gorąco nie polecam!

Nawet fajnie się zapowiadała, ale jakoś ciężko się mi ją czytało przez styl pisania autorki. Taki harlequinowy. Przeczytałam ją z nadzieją na ciekawe zakończenie a tu guzik. Uważam, że jedna z najgorszych książek jaką ostatnio przeczytałam. Może dla wielbicieli romansów. Daję jedną gwiazdkę za jeden motyw, który mnie tam zaskoczył. Ogólnie gorąco nie polecam!

Ciut słabsza niż poprzednia, ale i tak bardzo fajna

Ciut słabsza niż poprzednia, ale i tak bardzo fajna

Nawet lepsza niż poprzednia. Zaczynam się wciągać i nie mogłam doczekać się następnej części. Gorąco polecam!

Nawet lepsza niż poprzednia. Zaczynam się wciągać i nie mogłam doczekać się następnej części. Gorąco polecam!

Ktoś określił ją bardzo trafnie jako słodko-gorzką i taka właśnie jest ta historia. Bardzo wciągająca. Nie mogę się doczekać kiedy zacznę czytać kolejną część. Gorąco polecam

Ktoś określił ją bardzo trafnie jako słodko-gorzką i taka właśnie jest ta historia. Bardzo wciągająca. Nie mogę się doczekać kiedy zacznę czytać kolejną część. Gorąco polecam

Piękna historia, nietuzinkowa. I motyw kwiatowy - aż się chce wiosny i pracy w ogródku :) Ale to nie romans. Historia o potrzebie bycia kochanym i kochania. Piękna

Piękna historia, nietuzinkowa. I motyw kwiatowy - aż się chce wiosny i pracy w ogródku :) Ale to nie romans. Historia o potrzebie bycia kochanym i kochania. Piękna

To moje pierwsze spotkanie z tą autorką i jestem zachwycona. Mały minusik za "Zieloną milę", ale to podobieństwo jest tylko na początku. Bardzo podoba mi się fakt, że religia jest w to wciągnięta, uwielbiam przedstawienie historii z perspektywy kilku osób i niedopowiedzenie paru wątków, co pozostawia czytelnikowi pole do myślenia. Nie wiem czemu niektórzy piszą, że książka przewidywalna. Nie wiem jakie zakończenie by ich zaskoczyło

To moje pierwsze spotkanie z tą autorką i jestem zachwycona. Mały minusik za "Zieloną milę", ale to podobieństwo jest tylko na początku. Bardzo podoba mi się fakt, że religia jest w to wciągnięta, uwielbiam przedstawienie historii z perspektywy kilku osób i niedopowiedzenie paru wątków, co pozostawia czytelnikowi pole do myślenia. Nie wiem czemu niektórzy piszą, że książka...

Kupiłam książkę zachęcona naklejką "Bestseller NYT", ale po przeczytaniu jestem przekonana, że przekleiła się ona z innej książki. Nie wiem czemu ktoś nazwał to thrillerem, bo nawet przez moment nim nie jest, a i romansem słabiutkim. Książka jest o dziewczynie, której rozkładają się nogi jak tylko pocałuje ją się w szyję, niczym więcej. Gorąco nie polecam! Strata czasu, a szkoda, bo zapowiadała się całkiem ciekawie

Kupiłam książkę zachęcona naklejką "Bestseller NYT", ale po przeczytaniu jestem przekonana, że przekleiła się ona z innej książki. Nie wiem czemu ktoś nazwał to thrillerem, bo nawet przez moment nim nie jest, a i romansem słabiutkim. Książka jest o dziewczynie, której rozkładają się nogi jak tylko pocałuje ją się w szyję, niczym więcej. Gorąco nie polecam! Strata czasu, a...

Niby czyta się lekko, ale gdyby ta historia była opisana na max 300 stronach może byłaby ciekawsza. Ani bawi, ani wzrusza, nic nowego nie wnosi. Może dla wielbicieli gatunku. Jak dla mnie - słabiutka

Niby czyta się lekko, ale gdyby ta historia była opisana na max 300 stronach może byłaby ciekawsza. Ani bawi, ani wzrusza, nic nowego nie wnosi. Może dla wielbicieli gatunku. Jak dla mnie - słabiutka

Nie jestem straszną wielbicielką tego typu książek, ale uważam, że ta jest rewelacyjna. Dzisiejszą noc przez nią zarwałam, bo po prostu nie da się od niej oderwać. Bardzo podoba mi się, że historia jest pokazana przez pryzmat paru osób. Gorąco polecam

Nie jestem straszną wielbicielką tego typu książek, ale uważam, że ta jest rewelacyjna. Dzisiejszą noc przez nią zarwałam, bo po prostu nie da się od niej oderwać. Bardzo podoba mi się, że historia jest pokazana przez pryzmat paru osób. Gorąco polecam

Nie jest to wymagająca lektura, ale na poprawę humoru jak najbardziej. Lekka, zabawna, bardzo przyjemnie się czyta

Nie jest to wymagająca lektura, ale na poprawę humoru jak najbardziej. Lekka, zabawna, bardzo przyjemnie się czyta

Jak dla mnie słabiutka. Taki cieniutki harlequin. Wielkie rozczarowanie po "Miłośniczkach.."

Jak dla mnie słabiutka. Taki cieniutki harlequin. Wielkie rozczarowanie po "Miłośniczkach.."