rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Niezwykła i wspaniale opowiedziana historia największego sknery w historii ludzkości i kaczorów: wciąga, bawi, uczy i wzrusza. "Życie i czasy" działa na zasadzie dojrzewającego wina - im starszy czytelnik tym lepiej. Zdecydowanie jeden z najlepszych i najdoskonalszych komiksów z jakim miałem do czynienia, do polecenia każdemu. Przygoda, którą trzeba doświadczyć.

Niezwykła i wspaniale opowiedziana historia największego sknery w historii ludzkości i kaczorów: wciąga, bawi, uczy i wzrusza. "Życie i czasy" działa na zasadzie dojrzewającego wina - im starszy czytelnik tym lepiej. Zdecydowanie jeden z najlepszych i najdoskonalszych komiksów z jakim miałem do czynienia, do polecenia każdemu. Przygoda, którą trzeba doświadczyć.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zagadka kryminalna "Pięciu małych świnek", która na początku nie wydawała mi się zbyt ciekawa, okazała się nie tylko jedną z najlepszych historii napisanych przez Agathę Christie jaką dotychczas czytałem, ale samo zakończenie zostało przedstawione w sposób wręcz rewelacyjny, delikatnie ujmując zwaliło mnie z nóg. Ta książka to klasa, prawdziwe mistrzostwo gatunku. Nic dodać nic ująć.

Zagadka kryminalna "Pięciu małych świnek", która na początku nie wydawała mi się zbyt ciekawa, okazała się nie tylko jedną z najlepszych historii napisanych przez Agathę Christie jaką dotychczas czytałem, ale samo zakończenie zostało przedstawione w sposób wręcz rewelacyjny, delikatnie ujmując zwaliło mnie z nóg. Ta książka to klasa, prawdziwe mistrzostwo gatunku. Nic dodać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeden z najlepszych kryminałów z jakim miałem do czynienia. Świetna historia, fantastyczny klimat grozy i zaszczucia oraz niesamowity sposób stopniowania napięcia spowodowały, że od "Dziecięciu Murzynków" nie byłem w stanie się oderwać i "wchłonąłem" książkę w jeden wieczór. Zakończenie, choć zaskakujące i bardzo dobre, nie spełniło w pełni moich oczekiwań - jednak nie zmienia to faktu, że dzieło Agathy Christie to mistrzostwo w swoim gatunku.

Jeden z najlepszych kryminałów z jakim miałem do czynienia. Świetna historia, fantastyczny klimat grozy i zaszczucia oraz niesamowity sposób stopniowania napięcia spowodowały, że od "Dziecięciu Murzynków" nie byłem w stanie się oderwać i "wchłonąłem" książkę w jeden wieczór. Zakończenie, choć zaskakujące i bardzo dobre, nie spełniło w pełni moich oczekiwań - jednak nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po 2,5 roku w końcu skończyłem czytanie. Zbiory opowiadań, bez znaczenia jakich pisarzy, są zdecydowanie nie dla mnie.

Po 2,5 roku w końcu skończyłem czytanie. Zbiory opowiadań, bez znaczenia jakich pisarzy, są zdecydowanie nie dla mnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dość nierówna książka. Pierwsza połowa przedstawia dzieciństwo i młodość Jamesa Deana w sposób niezwykle staranny, dokładny i można było dowiedzieć się wiele z jego życiorysu, pomimo faktu, że autor tak skonstruował opis, że miejscami było, że to tak ujmę: "mało Deana w biografii o Deanie". W drugiej połowie, przedstawiającej jego życie w swoich ostatnich latach, choć autor skupił się centralnie na głównej postaci, to nie opisał jego kariery tak dokładnie jak oczekiwałem - niektóre cenne informacje podane są wręcz szczątkowo, lub w ogóle nie zostały opisane. O ile mnie pamięć nie myli, autor poświęcił zaledwie jedną stronę na opis śmiertelnego wypadku, co jest dla mnie osobiście nie do przyjęcia w tego typu biografii. "Szybkie życie" czyta się bardzo dobrze, jednakże można było napisać ją lepiej.

Dość nierówna książka. Pierwsza połowa przedstawia dzieciństwo i młodość Jamesa Deana w sposób niezwykle staranny, dokładny i można było dowiedzieć się wiele z jego życiorysu, pomimo faktu, że autor tak skonstruował opis, że miejscami było, że to tak ujmę: "mało Deana w biografii o Deanie". W drugiej połowie, przedstawiającej jego życie w swoich ostatnich latach, choć autor...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak samo jak wiele osób ja również miałem wątpliwości co do przeczytania tej książki. Z jednej strony całość to prywatne zapiski Cobaina i jego osobiste przemyślenia, a ja nie jestem wielkim zwolennikiem wydawania tego typu publikacji, zważywszy na fakt, że ich autor już nie żyje. Z drugiej strony pomyślałem sobie, że w zasadzie Cobainowi, trochę brzydko mówiąc, te zapiski są już obojętne, a fani Nirvany mogą - w mniejszym lub większym stopniu, dowiedzieć się czegoś więcej na temat lidera Nirvany i swojego muzycznego idola. Przede wszystkim, "Dzienniki" czyta się bardzo szybko. Z całą pewnością mogę utwierdzić się w przekonaniu, że Cobain był niesamowicie inteligentnym facetem, miał swoje własne mocne poglądy polityczne i interesujący gust muzyczny. Na dobrą sprawę nie dowiedziałem się jednak o nim niczego czego już bym nie wiedział lub się nie domyślał. Gdyby całość była biografią wzbogaconą o jego prywatne zapiski, książka byłaby warta uwagi, w takim kształcie można spokojnie przejść obok niej obojętnie. Zdecydowanie tylko dla ortodoksyjnych fanów Nirvany.

Tak samo jak wiele osób ja również miałem wątpliwości co do przeczytania tej książki. Z jednej strony całość to prywatne zapiski Cobaina i jego osobiste przemyślenia, a ja nie jestem wielkim zwolennikiem wydawania tego typu publikacji, zważywszy na fakt, że ich autor już nie żyje. Z drugiej strony pomyślałem sobie, że w zasadzie Cobainowi, trochę brzydko mówiąc, te zapiski...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka, do której zasiadłem zdecydowanie bardziej jako ogromny wielbiciel Janis Joplin i jej twórczości, aniżeli zwykły czytelnik poszukujący po prostu ciekawej i dobrej biografii. "Żywcem pogrzebana" odpowiada na wszystkie moje pytania związane z życiem artystki i otoczeniu w którym przebywała, nie ograniczając się tylko do miłych słów i wyolbrzymianiu samych zalet. Nie jest to może książka wybitnie napisana, ale jej celem było przede wszystkim przedstawienie historii jednej z największych gwiazd rock and rolla - i w tym, moim zdaniem, sprawdza się bezbłędnie. Miejscami można się nieco zagubić, gdyż autorka potrafi w pewnym momencie przeskakiwać z jednej historii na drugą, lecz nie przeszkadza to ogólnemu poznawaniu życiorysu Janis, książka w żaden sposób nie nudzi i pozwala poczuć klimat lat '60.

Książka, do której zasiadłem zdecydowanie bardziej jako ogromny wielbiciel Janis Joplin i jej twórczości, aniżeli zwykły czytelnik poszukujący po prostu ciekawej i dobrej biografii. "Żywcem pogrzebana" odpowiada na wszystkie moje pytania związane z życiem artystki i otoczeniu w którym przebywała, nie ograniczając się tylko do miłych słów i wyolbrzymianiu samych zalet. Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem w autentycznym szoku po tym co przeczytałem w "Ucieczce z piekła". Zamiast naprawdę dobrej, wciągającej książki, dostałem przekombinowaną porcję brutalności i niedorzeczności, z fatalnie stylistycznie przedstawioną historią, która nie wzbudza ani jakiegoś specyficznego lęku, strachu, czy ogólnego zainteresowania. Wydarzenia opisane zostały jakby od zniechęcenia, które w rezultacie nie wzbudzają żadnego współczucia dla któregokolwiek z bohaterów, a w moim odczuciu spowodowały najzwyklejsze znużenie, które towarzyszyło mi podczas czytania każdej strony tej książki. Nie potrafię sobie odpowiedzieć na pytanie, czym kierował autor pisząc tę opowieść, i co chciał właściwie przedstawić - satanistyczne praktyki i sceny w niej opisywane nie mają NIC wspólnego z prawdziwym satanizmem we wszystkich swoich odłamach. Masa bzdur i przekłamania w połączeniu z wątpliwym talentem pisarskim autora powoduje, że odradzam tę książkę i polecam trzymać się od niej z daleka. Dla osób chcących zapoznać się z prawdziwym satanizmem, pozostaje niezastąpiona "Biblia Szatana" Antona LaVeya, o której pan Lucas zdaje się mieć zerowe pojęcie.

Jestem w autentycznym szoku po tym co przeczytałem w "Ucieczce z piekła". Zamiast naprawdę dobrej, wciągającej książki, dostałem przekombinowaną porcję brutalności i niedorzeczności, z fatalnie stylistycznie przedstawioną historią, która nie wzbudza ani jakiegoś specyficznego lęku, strachu, czy ogólnego zainteresowania. Wydarzenia opisane zostały jakby od zniechęcenia,...

więcej Pokaż mimo to