Dla osób twardo stąpających po ziemi to nie jest odpowiednia pozycja. Gdyby nie mocna rekomendacja znajomej "uduchowionej", albo przynajmniej orientującej się w tematach duchowych osoby nigdy bym nie sięgnął po pozycję. Z trudem przeczytałem całą. Od razu muszę zaznaczyć, że nie byłem uprzedzony ani do tematyki czy autorki. Głównym problemem który mam z tą publikacją jest jej ogólny charakter. Czas kataklizmu, problemy zdrowotne, inicjacja ziemi itd. są napisane w tak ogólny sposób, że każdy zawsze może to przyporządkować do siebie i pomyśleć "o rzeczywiście, tak ostatnio coś czułem". Pisanie książki w sposób horoskopowy, może i dla większości czytających nie było problemem, niestety dla mnie jest. Książki pisane ogólnie, bez podawania żadnych konkretów to zawsze są bardziej powieści czy mity, zawierające jakąś myśl czy mądrość, niż coś co zmienia życie, z czym mogę się utożsamić i otwiera oczy w aktualnym momencie. Po zaznajomieniu się z materiałem z przykrością stwierdzam, że to nie jest typ książki dla mnie.

Dla osób twardo stąpających po ziemi to nie jest odpowiednia pozycja. Gdyby nie mocna rekomendacja znajomej "uduchowionej", albo przynajmniej orientującej się w tematach duchowych osoby nigdy bym nie sięgnął po pozycję. Z trudem przeczytałem całą. Od razu muszę zaznaczyć, że nie byłem uprzedzony ani do tematyki czy autorki. Głównym problemem który mam z tą publikacją jest...

Książka niezła, choć są momenty, że Plejadianie nieco odlatują ze swoimi teoriami. Jednak treść jest trochę wtórna w stosunku do pierwszej książki, brakuje tamtej trafności spostrzeżeń - ale trzeba przyznać, że czyta się dobrze.

Książka niezła, choć są momenty, że Plejadianie nieco odlatują ze swoimi teoriami. Jednak treść jest trochę wtórna w stosunku do pierwszej książki, brakuje tamtej trafności spostrzeżeń - ale trzeba przyznać, że czyta się dobrze.