Dragon Ball: Kierunek: Planeta Namek
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Dragon Ball (tom 21)
- Tytuł oryginału:
- ドラゴンボール, Doragon Bōru
- Wydawnictwo:
- J.P. Fantastica
- Data wydania:
- 2002-05-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2002-05-01
- Liczba stron:
- 177
- Czas czytania
- 2 godz. 57 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8388803212
- Tłumacz:
- Rafał Rzepka
- Tagi:
- manga shounen akcja przygodowa sztuki walki supermoce
Było to dawno, dawno temu... Bohaterowie tej historii wyruszają na poszukiwania Smoczych Kul, które po skompletowaniu potrafią wywołać Shenlonga – Smoczego Boga, spełniającego jedno życzenie. Zdołali oni odnaleźć wszystkie siedem kul, ale pojawił się zły Pilaf, który je im odebrał. Całe zamieszanie kończy się prośbą o błahostkę. Następne poszukiwania Smoczych Kul mogą rozpocząć się dopiero za rok... Mijają lata, Son Goku staje się coraz silniejszy, sprawdza się podczas Turniejów Sztuk Walki o tytuł Najlepszego Pod Słońcem. Spokój nie trwa długo, gdyż pojawia się Szatan Piccolo, którego posłańcy mordują przyjaciela Goku - Kuririna! Son Goku postanawia stawić czoła Szatanowi Piccolo, ale zostaje pokonany... Gdy giną kolejni przyjaciele Goku, on ćwiczy by zmierzyć się z Szatanem raz jeszcze... Piccolo zostaje pokonany, lecz pojawia się na kolejnym Turnieju o Tytuł Najlepszego pod Słońcem!!! W finale Goku pokonuje Piccolo. Po pięciu latach pojawia się nowy wróg - Saiyanin. Aby go pokonać Goku i Piccolo zakopują topór wojenny, jednakże wraz z wrogiem ginie Goku. Po roku dwóch innych Saiyan ląduje na ziemi. Na widok przyjaciół zabitych przez najeźdźców ożywiony główny bohater wybucha gniewem!!! W zaciętej walce Goku zostaje ciężko ranny, jednak udaje się pokonać Vegetę dzięki przemianie Son Gohana...!!!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 337
- 127
- 62
- 39
- 18
- 13
- 12
- 8
- 4
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Moje luźne przemyślenia, streszczenia tomiku, cytaty... To nie recenzja. ;)
Vegeta postanawia odlecieć. Kuririn chce go dobić (swoją drogą kapitalna scena),ale Goku prosi, żeby tego nie robił. No cały Goku!
Chi-Chi i reszta przylatują już po odlocie Vegety, załamani śmiercią reszty drużyny. Bohaterowie w szpitalu rozmyślają nad tym, jak wskrzesić przyjaciół. Goku leży połamany, a Kuririn i Gohan mogą już wyjść za trzy dni.
Mr Popo przybywa mówiąc o statku Wszechmogącego, z czego dowiadujemy się, że Szatan Piccolo pochodził z Namek. I w sumie Bóg Ziemi jest kosmitą. Ciekawa opcja.
Ostatecznie Bulma i Kuririn postanawiają lecieć na Namek, a Gohan stawia się matce i chcąc wskrzesić Piccolo, też do niech dołącza.
Fajnie, że widzimy perspektywę Vegety wyleczonego w specjalnej kapsule, który też postanawia udać się na Namek szukać Kul, gdzie jest już Freezer. Rozpoczyna się wyścig z czasem.
Gohan i Kuririn pokonują pierwszych przeciwników, ale wrogowie niszczą im statek. Bulma jest załamana, muszą ukrywać się w jaskini. Przy okazji nasi bohaterowie widzą, że na Namek przyleciał Vegeta i z daleka odczuwają potężną moc Freezera.
Kolejny raz mamy do czynienia z perspektywą Vegety i to jest świetne i świeże! Widzimy jak Saiyanin walczy z Kivi, kombinuje jak tu wykraść kule Freezerowi (aby zyskać życie wieczne) oraz jakie ma przemyślenia.
Goku wraca do zdrowia i leci skonstruowanym przez ojca Bulmy statkiem w kierunku Namek. Za sześć dni przybędzie, ostro trenując. Gohan i Kuririn obserwują z daleka nameczańską wioskę i złych, którzy po kolei zabijają tubylców.
Co uwielbiam w tym tomiku:
* Kuririn do Goku o Vegecie:
– Jeśli wydaje ci się, że on się zmieni, że tak jak Piccolo przestanie być zły... To się bardzo mylisz...! To nie jest taki typ...! On nawet nie posiada innych uczuć! W ogóle! Dobrze o tym wiesz...!
– Wiem... – odpowiada Goku. – Wiem też o tym, że jest niesamowicie silny... Tylko że... Ja... Ja... Nie wiem jak to powiedzieć, ale... W momencie, kiedy miał zginąć pomyślałem... że go szkoda...
* Kuririn opowiada o walce:
– Śmiesznie było, jak Żarłomira miał właśnie Saiyanin załatwić... To błagał o przebaczenie, wyznawał mu uwielbienie i proponował przyjaźń! Uśmialibyście się!
– Zaraz przerobię cię na kotlety!!! – krzyczy Żarłomir. – To była taka gra, żeby go zmylić!!!
* Bulma i Kuririn ustalają, że lecą razem na Namek.
– Ja... Ja też! Zabierzcie mnie... ze sobą! – odzywa się Gohan.
– Gohanku... Chciałeś wszystkich rozśmieszyć dowcipem? – pyta Chi-Chi.
– To nie jest żaden dowcip – odpowiada Gohan. – Ja naprawdę chcę lecieć.
– Nie gadaj głupot, przecież to całe dwa miesiące – mówi Chi-Chi.
– Przepraszam mamo, ale bardzo chcę lecieć. Chcę wskrzesić pana Piccolo własnymi rękoma...
– No tak... – wtrąca się Goku. – Brawo synku...
– O czym wy obaj chrzanicie?! Wcale to nie musisz być ty, Gohan!!! Przecież może ci się coś stać!!! Dwa miesiące?! Czy ty wiesz jak ja się przez ten rok martwiłam?! Co ze szkołą?! Co z kursami dodatkowymi?! Wszystkie inne dzieci cię wyprzedziły!!! Nigdy się na to nie zgodzę!!! PRZENIGDY!!! Piccolo nie ma tu nic do rzeczy!!! Jesteś małym chłopcem, zapamiętaj!!!
– NIE GADAJ TYLE!!!! – wrzeszczy Gohan.
"Mój Gohanek... – myśli Chi-Chi. – Stał się krnąbrnym bachorem..."
– Mamo... – dodaje Gohan. – Naprawdę nie powinnaś tak teraz mówić... Wszyscy... Walczyliśmy na śmierć i życie... Żeby obronić Ziemię... Chciałbym wskrzesić tych, którzy poświęcili swoje życie... zresztą sami nie damy rady Saiyanom... Ja... Ja też potrafię walczyć... Nie mogę siedzieć z założonymi rękoma...! Zrozum mnie, mamo... I wybacz...
* Bulma do Gohana i Kuririna w trakcie podróży statkiem:
– Ja tam nic do waszego trenowania w myślach nie mam, ale ten bałagan to moglibyście kiedyś sprzątnąć, zrozumiano? Macie damę na pokładzie!
– To wszystko, co tu leży, to twoje, Bulma – odpowiada Kuririn. – My swoją część posprzątaliśmy jak należy.
– Ja jestem strasznie zajęta! Wiecie o ilu rzeczach muszę myśleć?! Wy tylko sobie lecicie, więc moglibyście się przydać.
– Chyba mówiłaś coś o nudzie – zauważa Kuririn.
– Zamknąłbyś się i zrozumiał, o co mi chodzi! Zapominasz o dziewczęcej delikatności! – mówi Bulma, odchodząc. – Ależ ja mam rzeczy na głowie!
– Ładna mi dama co chodzi przy facetach w gaciach – mruczy Kuririn.
– A tak swoją drogą – dodaje Bulma – cały czas mi to nie daje spokoju... Gdzie jest ten cały Saiyanin, Vegeta? Dokąd mógł odlecieć?
Moje luźne przemyślenia, streszczenia tomiku, cytaty... To nie recenzja. ;)
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toVegeta postanawia odlecieć. Kuririn chce go dobić (swoją drogą kapitalna scena),ale Goku prosi, żeby tego nie robił. No cały Goku!
Chi-Chi i reszta przylatują już po odlocie Vegety, załamani śmiercią reszty drużyny. Bohaterowie w szpitalu rozmyślają nad tym, jak wskrzesić przyjaciół. Goku leży...
Kosmiczni wojownicy zostali pokonani, ale wymagało to sporych wysiłków... Tenshinhan, Chaozu, Yamcha i Piccolo giną w tej walce... Wraz ze śmiercią Piccolo umiera Kami-sama i Smocze Kule przestają istnieć... Czyżby to już koniec...
Jednak jest jeszcze nadzieja... Rodzinna planeta Piccolo i Kami-samy czyli Namek... Na niej jeszcze mogą być Kryształowe Kule... Tam też wyruszają nasi przyjaciele... Co ich tam spotka dowiecie się z tego tomu...
Zdecydowanie warto... Gorąco polecam...
Kosmiczni wojownicy zostali pokonani, ale wymagało to sporych wysiłków... Tenshinhan, Chaozu, Yamcha i Piccolo giną w tej walce... Wraz ze śmiercią Piccolo umiera Kami-sama i Smocze Kule przestają istnieć... Czyżby to już koniec...
więcej Pokaż mimo toJednak jest jeszcze nadzieja... Rodzinna planeta Piccolo i Kami-samy czyli Namek... Na niej jeszcze mogą być Kryształowe Kule... Tam też...
Goku głupi jak zawsze - drugi raz ratuje kogoś, kto zaraz skopie mu dupę i, przy okazji, rozpierdoli Ziemię. Jego chęć walki z mocnymi jest jak zachowanie maltretowanego przez partnera, no bije, bije, ale przecież kocha. Ludzie...
Goku głupi jak zawsze - drugi raz ratuje kogoś, kto zaraz skopie mu dupę i, przy okazji, rozpierdoli Ziemię. Jego chęć walki z mocnymi jest jak zachowanie maltretowanego przez partnera, no bije, bije, ale przecież kocha. Ludzie...
Pokaż mimo to