rozwiń zwiń

Tancerka Degasa

Okładka książki Tancerka Degasa
Kathryn Wagner Wydawnictwo: Bukowy Las Seria: Impresjoniści literatura piękna
380 str. 6 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Impresjoniści
Tytuł oryginału:
Dancing for Degas
Wydawnictwo:
Bukowy Las
Data wydania:
2010-10-20
Data 1. wyd. pol.:
2010-10-20
Liczba stron:
380
Czas czytania
6 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362478101
Tłumacz:
Jarosław Rybski
Średnia ocen

                7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
274 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
281
19

Na półkach: ,

"Monsieur Degas, voulez-vous danser avec moi?"*


„Wyobraźcie sobie, że kreski, które rysuje, zmuszają mnie do tańca. Wyciągam nogę w górę, staję w bezruchu. Przedstawcie sobie, że on, siedząc na widowni, rysuje mnie raz jeszcze. Niemal widzę, jak jego ręka wędruje w górę kartki, a ja w tym samym momencie czuję skurcz w nodze i wyobrażam sobie, że najmniejszy ruch jego nadgarstka przyniesie mi ulgę.”

Wielu z nas ma jakieś niespełnione marzenia, marzenia, które musiał zetknąć z rzeczywistością i zostawić je ze świadomością, iż nigdy nie doczekają się spełnienia.
Podzielę się z wami moim. Otóż wiele lat temu, gdy byłam jeszcze małą dziewczynką, zakochałam się w balecie, nie wiem jak to się stało, choć myślę, że nie było o to trudno, skoro wiele z zabawek przeznaczonych dla płci pięknej często nawiązuje do tego pięknego tańca.
Błagałam rodziców o szansę zostania baletnicą, pragnęłam własnego tutu i własnych baletek.
Na nic jednak zdały się moje błagania, bo rodzice po części pewnie ze świadomości, jaki jest balet, ale po części dlatego, że w moim mieście wówczas nie było szkoły baletowej, a z zawożeniem mnie byłyby tylko problemy. Niby nie uczyłam się baletu, ale wszędzie gdzie mogłam podłapywałam różne elementy i tańczylam. I tańczę do dziś, jestem w stanie zatracić się w tych moich pląsach, bo tego baletem nie można nazwać, jedynie marną podróbką i tańczyć, tańczyć, tańczyć i dlatego tak kocham wszystko co baletowe. Nikogo więc chyba nie zdziwi fakt, że po Tancerkę Degasa sięgnęłam bez zastanowienia, tym bardziej widząc na jej okładce takie nazwisko jak Degas i jego dzieło jako tło dlań.
Tancerka Degasa opowiada o losach młodej dziewczyny o imieniu Alexandrie, której marzeniem jest zostać baletnicą Opery Paryskiej. Jest w stanie sprzątać szkołę, byle by tylko zdobyć pieniądze umożliwiające jej opłacenie lekcji.
Łącząc upór, pracowitość, determinację, ale i wdzięk z rozwijającym się talenetem, Alexandrie udaje się dostać na przesłuchanie do Paryża. Nikogo nie zdziwi, więc fakt, że i te eliminacje mogła uznać za wygrane i wkrótce miała stać się jedną ze stażystek najpiękniejszej opery świata. "Rzuciłam się w wir zajęć i żyłam zgodnie z planem wiszącym na ścianie. Zajecia były cudownie nowym doświadczeniem. Harowałyśmy w sposób przekraczający ludzkie wytrzymałości." Największą pochwałą dla grupy stażystek była z pewnością możliwość występu z prawdziwymi ballerinami, na prawdziwej scenie przy prawdziwym akompaniamencie muzyki.
Los po raz kolejny uśmiecha się do petit rats, zostają włączone do występu, podczas,którego nie odgrywają znaczącej roli, jednak mogą obserwować reakcję publiczności na każdą z tancerek.
Alexandrie dostrzega tam pewnego artystę, który zerkając co jakiś czas na scenę: szkicuje. Po zakończonym spektaklu Alexandrie nie może oderwać od niego wzroku i nie zrażona jest nawet aroganckim zachowaniem monsieur Degas i odtąd jego sylwetka zaprząta jej myśli. Po czasie ukradkowej wymiany spojrzeń monsieur Degas składa Alexandrie pewną propozycję: przeleje na papier jej twarz, jej taniec, jej spojrzenie, jej ciało. Jednym słowem: namaluje ją. Dziewczyna w końcu przyjmuje propozycję i od tego czasu jej osoba pozostanie nieśmiertelna. Nie chcę zdradzać dalszych szczegółów, więc na tym skończę moje słowa.

"Nigdy nie będę umiała mu wyjaśnić, dlaczego musiałam wyjechać, że tak wiele mi zabrał, iż nie jestem w stanie powrócić do tej dziewczyny z obrazów, zastanawiającej się, czy to dzisiaj nastanie dzień, w którym on mnie opuści."

Przyznam się bez bicia, z początku myślałam, że książka stanie się dla mnie niczym nieznaczącym plikiem kartek zapisanych drukiem i że porzucę ją równie szybko jak złapałam ją w dłonie przemierzając półki krynickiej ksiegarnii. Teraz jedyne co mogę jej zarzucić to to, że nie miałam możliwośći w pełni napawać się pięknem dziewietnastowiecznego słownictwa, którego nie ma tu tak wiele. A ja jako zachętę dodam na zakończenie, iż początek powieści nie wydał mi się szczególnie interesujący lecz nastąpiła zmiana, a ja przez książkę straciłam całą noc. A niejaki Edgar Degas teraz mnie zaprząta myśli i ogromne cierpienie sprawia świadomość, że będąc w Londynie nie widziałam dzieł Degasa. Moneta czy Van Gogha zresztą też. Czy w Paryżu znajdziemy czas, by odwiedzieć dwa najcudowniejsze skupiska sztuki na świecie czy będę musiała wymknąć się nocą z pokoju hotelowego i czując wiatr we włosach przebiec dwie przecznice skręcając w lewo i wzruszając się nad Degasowymi dziełami.

I wyobrażając sobie, że “Prima ballerina” to ja.

Wrócę do ludzi z klasy tańcząca i dostanę reprymendę.

I szlaban na lody czekoladowe.

"Monsieur Degas, voulez-vous danser avec moi?"*


„Wyobraźcie sobie, że kreski, które rysuje, zmuszają mnie do tańca. Wyciągam nogę w górę, staję w bezruchu. Przedstawcie sobie, że on, siedząc na widowni, rysuje mnie raz jeszcze. Niemal widzę, jak jego ręka wędruje w górę kartki, a ja w tym samym momencie czuję skurcz w nodze i wyobrażam sobie, że najmniejszy ruch jego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    408
  • Przeczytane
    359
  • Posiadam
    87
  • Ulubione
    33
  • Chcę w prezencie
    9
  • 2012
    8
  • 2011
    6
  • Teraz czytam
    5
  • Z biblioteki
    5
  • Powieść historyczna
    5

Cytaty

Więcej
Kathryn Wagner Tancerka Degasa Zobacz więcej
Kathryn Wagner Tancerka Degasa Zobacz więcej
Kathryn Wagner Tancerka Degasa Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także