Naprawdę dobra książka. Porusza praktycznie od pierwszych stron, wciąga, łapie za serce.
W tej powieści zapoznajemy się z młodą córką mieszczanina, Marią. Dziewczyna jest szczęśliwa, bo ma wyjść za mąż za bogacza i dobrze ustawionego mężczynę. Niestety jej przeznaczeniem było wielkie upokorzenie z jego strony, wiele bólu fizycznego ale również psychicznego. Z niewinnej, cnotliwej niewiasty staje się kokotą o wyjątkowej urodzie i powodzeniu wśród klientów. Towarzyszką jej tułaczki zostaje trochę starsza nierządnica, Hiltrud, która uratowała jej wcześniej życie.
Książka tylko raz mnie znudziła, nie spodobał mi się wątek Matyldy i Dietmara. Według mnie tam akcja trochę się zatrzymała by potem ponownie ruszyć.
Podsumowując, powieść jest nie dla każdego, ponieważ jest pełna przemocy, brutalna. Mnie to nie odrzuciło, nawet zachęciło. Za każdym razem gdy czytam powieść z inkwizycją w tle dziwię się jak nienormalne było rozumowanie ludzi. Warto poznać losy Marii oraz to jak zachłanność i podłość innych może zniszczyć komuś życie. W niedalekiej przyszłości wezmę się za drugi tom :)

Naprawdę dobra książka. Porusza praktycznie od pierwszych stron, wciąga, łapie za serce.
W tej powieści zapoznajemy się z młodą córką mieszczanina, Marią. Dziewczyna jest szczęśliwa, bo ma wyjść za mąż za bogacza i dobrze ustawionego mężczynę. Niestety jej przeznaczeniem było wielkie upokorzenie z jego strony, wiele bólu fizycznego ale również psychicznego. Z niewinnej,...