rozwiń zwiń

Bruliony profesora T.

Okładka książki Bruliony profesora T.
Józef Hen Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy literatura piękna
296 str. 4 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Państwowy Instytut Wydawniczy
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
296
Czas czytania
4 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
8306030060
Tagi:
Brulion profesor
Średnia ocen

                5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
392
37

Na półkach: ,

Po "Bruliony Profesora T." sięgnąłem według klucza "Autor". I nie zawiodłem się tą zręcznie skonstruowaną powieścią przeplatającą wątki ze współczesnych wydarzeń w Polsce z wydarzeniami historycznymi początku XX wieku.
Należę do roczników, które historię XX wieku znają głównie z własnych odkryć i lektur, ponieważ gdy kończyłem szkołę podstawową na początku lat 90-ych, po prostu nie było jeszcze nowych podręczników a w liceum o profilu mat-fiz to wiadomo - w klasie maturalnej już nikt się do historii nie przykłada. O wojnie polsko-bolszewickiej czy o wcześniejszych krwawych wydarzeniach w Rosji stare podręczniki milczały. Książek Antoniego Ferdynanda Ossendowskiego formalnie nie było. Wiedziało się jedynie mgliście o tym i owym z opowieści rodziców i dziadków. ZSRR (a później Rosja) to był jakiś obcy i nienawidzony wróg. Mieć piątkę (wtedy nie było szóstek) z rosyjskiego to był dyshonor (chociaż tego słowa raczej nie znaliśmy).
I tu dostrzegam sporą wartość "Brulionów Profesora T.", bo trzeba takich właśnie lektur, żeby sobie uświadomić i przypominać, że świat nie jest czarno-biały. Nie było jednych złych Rosjan tak jak nie było jednych złych Niemców u Kruczkowskiego. A historia ludzi to ścieranie się różnych postaw, różnych pragnień, różnych zapatrywań. To co dla jednych słuszne i piękne, dla innych jest naiwne i godne pożałowania. Wymawiamy czasem te same słowa, ale dla każdego mają one inne znaczenie. I na ogół te piękne i szlachetne przegrywają w zderzeniu z tak zwanym życiem, z tak zwaną rzeczywistością. Gorki "romansuje" z Leninem a Profesor T. romansuje z Matyldą. Czy obaj muszą przegrać? "Nie ma jasności w temacie Marioli"!
Na koniec dodam jeszcze, że "Bruliony Profesora T." to była lektura dość trudna, wymagająca dużej koncentracji wtedy gdy przenosiła czytelnika z roku 2005 do "dworu Gorkiego". Mnogość postaci, wątków, skoki chronologiczne, wtrącenia w rosyjskim, francuskim, angielskim i uzbeckim (nie zawsze tłumaczone), odwoływanie się do postaci bądź zdrobnionym pierwszym imieniem (Alosza) bądź, według rosyjskiego zwyczaju imieniem i "otczestwem" (Aleksy Maksymowicz) - no krótko mówiąc, połapać się w tym wszystkim nie sposób i nie będę udawał, że mi się to w pełni udało. Powroty do roku 2005 dawały ten potrzebny oddech przed daniem kolejnego nura w świat Gorkiego. Wnioskuję, że gdyby Autor pokusił się o napisanie książki czysto historycznej, bez kuszącej Matyldy (Deprawator!), to pewnie nie dałbym rady dotrwać do końca.
Czytajcie.

Po "Bruliony Profesora T." sięgnąłem według klucza "Autor". I nie zawiodłem się tą zręcznie skonstruowaną powieścią przeplatającą wątki ze współczesnych wydarzeń w Polsce z wydarzeniami historycznymi początku XX wieku.
Należę do roczników, które historię XX wieku znają głównie z własnych odkryć i lektur, ponieważ gdy kończyłem szkołę podstawową na początku lat 90-ych, po...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    43
  • Przeczytane
    39
  • Posiadam
    22
  • Literatura polska
    2
  • Audiobook
    2
  • Domowa biblioteka
    2
  • Audiobooki
    2
  • 2019
    2
  • 2015
    1
  • Audioboo
    1

Cytaty

Więcej
Józef Hen Bruliony profesora T. Zobacz więcej
Józef Hen Bruliony profesora T. Zobacz więcej
Józef Hen Bruliony profesora T. Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także