Bruliony profesora T.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 296
- Czas czytania
- 4 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8306030060
- Tagi:
- Brulion profesor
Józefa Hena czytelnicy znają jako świetnego interpretatora wydarzeń i postaci historycznych, a także wrażliwego obserwatora rzeczywistości. W nowej książce pisarz dokonuje zderzenia dwóch planów czasowych. Jeden plan stanowi rzeczywistość pierwszych dekad dwudziestego wieku - autor przedstawia "dwór" Gorkiego i pojawiające się tam postaci ze świata sztuki, literatury i polityki; są to m.in. Mandelsztamowie, Błok, Gumilow, Achmatowa, Berberowa. Wszyscy oni obserwują tragiczne wydarzenia czasów rewolucji, ale i w nich uczestniczą. Są świadkami długotrwałego, ważnego dla nich wszystkich konfliktu między Gorkim i Leninem. Efekt "uczestnictwa" potęguje zabieg autora, który wykorzystuje fragmenty pamiętników i wspomnień bohaterów. Miejscami nie sposób oprzeć się wrażeniu, że autor - bardzo zaangażowany emocjonalnie - sam bierze udział w przywoływanych wydarzeniach. Drugi plan to współczesność: Warszawa, rok 2005. We współczesność wprowadza narrator - tytułowy profesor T., slawista, Amerykanin z Indianapolis, wykładający na polskiej uczelni. Zafascynowany postacią Gorkiego postanawia napisać książkę o jego konflikcie z Leninem. Rzeczywistość zapisywana w brulionach profesora T. przeplata się z przeżyciami samego profesora. Profesor T. przeżywa oczarowanie przeradzające się w miłość do pięknej Matyldy, a jednocześnie prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci przyjaciela - polskiego polityka. Akcja książki rozwija się dynamicznie, nie brak w niej zaskakujących momentów. Dwa przeplatające się plany stają się pretekstem do zderzenia obyczajów, postaw, stanów świadomości, a nawet języka ludzi, których dzieli dwudziesty wiek.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 43
- 39
- 22
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Opinia
Po "Bruliony Profesora T." sięgnąłem według klucza "Autor". I nie zawiodłem się tą zręcznie skonstruowaną powieścią przeplatającą wątki ze współczesnych wydarzeń w Polsce z wydarzeniami historycznymi początku XX wieku.
Należę do roczników, które historię XX wieku znają głównie z własnych odkryć i lektur, ponieważ gdy kończyłem szkołę podstawową na początku lat 90-ych, po prostu nie było jeszcze nowych podręczników a w liceum o profilu mat-fiz to wiadomo - w klasie maturalnej już nikt się do historii nie przykłada. O wojnie polsko-bolszewickiej czy o wcześniejszych krwawych wydarzeniach w Rosji stare podręczniki milczały. Książek Antoniego Ferdynanda Ossendowskiego formalnie nie było. Wiedziało się jedynie mgliście o tym i owym z opowieści rodziców i dziadków. ZSRR (a później Rosja) to był jakiś obcy i nienawidzony wróg. Mieć piątkę (wtedy nie było szóstek) z rosyjskiego to był dyshonor (chociaż tego słowa raczej nie znaliśmy).
I tu dostrzegam sporą wartość "Brulionów Profesora T.", bo trzeba takich właśnie lektur, żeby sobie uświadomić i przypominać, że świat nie jest czarno-biały. Nie było jednych złych Rosjan tak jak nie było jednych złych Niemców u Kruczkowskiego. A historia ludzi to ścieranie się różnych postaw, różnych pragnień, różnych zapatrywań. To co dla jednych słuszne i piękne, dla innych jest naiwne i godne pożałowania. Wymawiamy czasem te same słowa, ale dla każdego mają one inne znaczenie. I na ogół te piękne i szlachetne przegrywają w zderzeniu z tak zwanym życiem, z tak zwaną rzeczywistością. Gorki "romansuje" z Leninem a Profesor T. romansuje z Matyldą. Czy obaj muszą przegrać? "Nie ma jasności w temacie Marioli"!
Na koniec dodam jeszcze, że "Bruliony Profesora T." to była lektura dość trudna, wymagająca dużej koncentracji wtedy gdy przenosiła czytelnika z roku 2005 do "dworu Gorkiego". Mnogość postaci, wątków, skoki chronologiczne, wtrącenia w rosyjskim, francuskim, angielskim i uzbeckim (nie zawsze tłumaczone), odwoływanie się do postaci bądź zdrobnionym pierwszym imieniem (Alosza) bądź, według rosyjskiego zwyczaju imieniem i "otczestwem" (Aleksy Maksymowicz) - no krótko mówiąc, połapać się w tym wszystkim nie sposób i nie będę udawał, że mi się to w pełni udało. Powroty do roku 2005 dawały ten potrzebny oddech przed daniem kolejnego nura w świat Gorkiego. Wnioskuję, że gdyby Autor pokusił się o napisanie książki czysto historycznej, bez kuszącej Matyldy (Deprawator!), to pewnie nie dałbym rady dotrwać do końca.
Czytajcie.
Po "Bruliony Profesora T." sięgnąłem według klucza "Autor". I nie zawiodłem się tą zręcznie skonstruowaną powieścią przeplatającą wątki ze współczesnych wydarzeń w Polsce z wydarzeniami historycznymi początku XX wieku.
więcej Pokaż mimo toNależę do roczników, które historię XX wieku znają głównie z własnych odkryć i lektur, ponieważ gdy kończyłem szkołę podstawową na początku lat 90-ych, po...