Tu, gdzie spadł grad większy od jabłka

Okładka książki Tu, gdzie spadł grad większy od jabłka
Krystyna Habrat Wydawnictwo: Novae Res literatura piękna
356 str. 5 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
356
Czas czytania
5 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-61194-74-3
Tagi:
Beletrystyka
Średnia ocen

                6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1
1

Na półkach:

Grad i stokrotka - Hedwig
Książki, które czytam dzielę na trzy rodzaje:
- Takie, które „połykam” w ciągu jednej nocy /prawie zawsze czytam w nocy/ i potem długo chodzę nieprzytomna rozpamiętując ich treść.
- Książki, które traktuję jak „poradniki życia”, do których co pewien czas zaglądam i przypominam sobie niektóre rozdziały, strony czy akapity.
- I książki, które czytam bardzo długo – co najmniej miesiąc. Bo szkoda mi się z nimi rozstawać wcześniej. W takich książkach smakuję każde zdanie, delektuję się ich kolorem i muzyką. Wsłuchuję się w ciszę znajdujących się tam słów i ich spokój. I podziwiam niesamowitą delikatność, jaką ze sobą niosą.
I taka jest właśnie książka, którą skończyłam czytać.
Ma tytuł: „Tu, gdzie spadł grad wielkości jabłka”. A napisała ją Krystyna Habrat.

Na okładce tej książki rośnie sobie stokrotka. A obok leży grad wielkości jabłka. Grad nie z lodu, tylko ze śniegu. Taki miękki, który szybko wsiąka w trawę. Ale spadając może coś zniszczyć – np. rosnącą w trawie stokrotkę. Tak samo, jak złe słowa stałych mieszkańców niewielkiego miasteczka mogą całkowicie zniszczyć życie osoby wrażliwej.
Akcja książki toczy się właśnie w takim mieście. A życie w nim jest właściwie takie samo jak w tym dużym. Ale może dlatego, że odległości są tu mniejsze, to lepiej wszystko widać i słychać.
Na przykład to, że porzucona z dziećmi żona tutejszego lekarza – nie mogąc się z tym pogodzić, zaczyna pić. Na przykład to, że dziewczyna o imieniu Agnieszka wraca do tego miasta, bo w dużym w czasie studiów nie znalazła swojego szczęścia. I teraz musi się wszystkim sąsiadom z tego tłumaczyć. Albo to, że niektórzy ludzie, tak jak to bywało sto lat temu, tak i teraz kłócą się o miedzę, o drzewo i gruszki na nim rosnące. I to, że jak dziewczyna nie dostanie w posagu krowy, to rodzice przyszłego pana młodego nie dopuszczą do ślubu ich syna.
Autorkę książki poznałam przez Internet, gdy zaczęłam niektóre swoje teksty wysyłać na portal pisarski. Tam zaczęli je oceniać fachowcy. Wśród nich była Krystyna. Dowiedziałam się wtedy, że z wykształcenia jest psychologiem. I napisała już kilka opowiadań i powieści. Jest osobą niezwykle życzliwą i stara się pomagać wszystkim, którzy usiłują pisać. Tym, którzy mają osiemnaście lat, ale także tym, którzy mają ich kilka razy więcej. Zawdzięczam jej to, że ukazała mi kilka oczywistych prawd dotyczących pisania. A przede wszystkim to, że mnie do niego zdopingowała.
Jeden z bohaterów książki – księgarz Derbisz to idealista, a więc człowiek, któremu bardzo trudno jest żyć. Trudno mu się pogodzić z faktem, że coraz mniej ludzi czyta książki. Wystarcza im oglądanie telewizji i używanie internetu. To, że życie jest coraz bardziej skomplikowane, a ludzie coraz gorsi, to wina według niego całkowitego zapomnienia o książkach. A „książki przecież uczą żyć i uwalniają od trosk”. I uważa, że „już się książek nie pali, jak to w historii bywało, po prostu się od nich odwraca”.

Kiedy czytałam książkę Krystyna Habrat, to przychodziły mi do głowy wielkie dzieła, np. „Trzy siostry” Czechowa /bo prawie wszyscy mieszkańcy tego małego miasta mają wielkie marzenia i chcą z niego wyjechać/ i „Miesiąc na wsi” Turgieniewa /bo są w niej zawarte piękne, nostalgiczne opisy przyrody/, a także „Cień wiatru” Ruiz Zafona /bo……?/.
Ale to już sami musicie się o tym przekonać.
Dziękuję Ci Krysiu za tę powieść.
Za każde znajdujące się w niej zdanie i słowo.
A także za to, co nie zostało wypowiedziane.
P.S. Zdania ujęte w cudzysłów są cytatami z książki.

„Tu, gdzie spadł grad większy od jabłka”
Autorka: Krystyna Habrat
Novae Res – Wydawnictwo Innowacyjne Gdynia 2010

Grad i stokrotka - Hedwig
Książki, które czytam dzielę na trzy rodzaje:
- Takie, które „połykam” w ciągu jednej nocy /prawie zawsze czytam w nocy/ i potem długo chodzę nieprzytomna rozpamiętując ich treść.
- Książki, które traktuję jak „poradniki życia”, do których co pewien czas zaglądam i przypominam sobie niektóre rozdziały, strony czy akapity.
- I książki, które czytam...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    36
  • Przeczytane
    9
  • Posiadam
    3
  • Chcę w prezencie
    1
  • Literatura "dorosła"
    1
  • Poszukiwane tak po prostu
    1
  • Portal-pisarski.pl
    1
  • Psychologiczne
    1
  • Moje własne;)
    1
  • 2012
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tu, gdzie spadł grad większy od jabłka


Podobne książki

Przeczytaj także