Niestety zupełnie nie "czuję" pisarstwa Doris Lessing. Najwięcej frajdy z tej książki przyniosło mi przeczytanie wstępu... Nie wątpię, że DL jest naprawdę mądrą kobietą, co zresztą w owym wstępie bezsprzecznie udowadnia. Samą powieść uznaję jednak za dość słabą i po prostu nie mam pojęcia, jak miała ona "zmienić mentalność pokoleń kobiet". Czym?

Bohaterką powieści jest Anna, pisarka, autorka jednej książki-hitu, kobieta samotnie wychowująca córkę, komunistka w stanie spoczynku, mająca za sobą intensywną działalność partyjną. No i cóż... Baba ma cztery notesy i odnotowuje w nich z sadystyczną momentami drobiazgowością najdrobniejsze szczegóły wypuczeń i załomów swojej skomplikowanej osobowości. Czego tu nie ma: jest dziennik, wycinki prasowe, drobiazgowe opisy snów, powieść w powieści, opis życia w kolonii komunistycznej (zdecydowanie w całej książce najciekawszy, przynajmniej jest o czymś konkretnym), pomysły na kolejne powieści i opowiadania, a wszystkie dotyczące jakichś straszliwych subtelności psychologicznych w relacjach damsko-męskich - to ostatnie pokazuje, że autorka mogłaby produkować podobne historie wręcz taśmowo. Tylko po co? Cały ten bigos przypomina wysłuchiwanie zwierzeń nudnego egocentryka na modnym przyjęciu. Relacje bohaterów są dla mnie po prostu nie do pojęcia - ktoś powie coś neutralnego, a według autorki chodzi o nienawiść, albo złośliwość, bohaterka spotyka kolejnych facetów i z każdym kolejnym przeżywa te same psychologiczne z kosmosu urwane niuanse, i tak przez osiemset stron - ileż można? Jakoś nie widzę tej "doskonałej techniki" ani głębi w rzekomo wybitnym "Złotym notesie". Przeczytane z trudem i bez większego pożytku.

Niestety zupełnie nie "czuję" pisarstwa Doris Lessing. Najwięcej frajdy z tej książki przyniosło mi przeczytanie wstępu... Nie wątpię, że DL jest naprawdę mądrą kobietą, co zresztą w owym wstępie bezsprzecznie udowadnia. Samą powieść uznaję jednak za dość słabą i po prostu nie mam pojęcia, jak miała ona "zmienić mentalność pokoleń kobiet". Czym?

Bohaterką powieści jest...