POPKulturowy Kociołek:
Album przenosi nas do Świata Wojny, gdzie Superman i członkowie ekipy Authority wybrali się, aby uwolnić ciemiężonych tam mieszkańców. Miejscem tym rządzi silny i brutalny Mongul, który na pewno nie ma zamiaru łatwo oddać władzy. Doskonale zdaje on sobie sprawę z obecności herosów i ich misji, co ma zamiar wykorzystać na swoją korzyść. Kal-El i jego towarzysze muszą więc stawić czoła naprawdę wielu niebezpiecznym wyzwaniom. Jednym z nich jest tytułowa Arena, z która była świadkiem śmierci wielu potężnych wojowników.

Jak na album z serii Action Comics przystało, na pewno nie brakuje tu mocnej akcji. Dynamika wydarzeń jest dosyć duża, co powinno przyciągnąć uwagę czytelnika. Johnson ponadto stopniowo odkrywa kolejne elementy historii, starając się podtrzymać odbiorcę w napięciu. Sceny walki są widowiskowe, a jednocześnie brutalne i bezwzględne.

Niestety, ale na powyższym akapicie można zakończyć wymienianie zalet recenzowanego komiksu. W przeciwieństwie do poprzedniej odsłony jest on bowiem wyraźnie słabiej dopracowany scenariuszowo.

Główna oś opowieści, czyli konflikt Supermana i Mongula z każdą kolejną przeczytaną stroną wydaje się być coraz bardziej sztucznie pompowany. Sami bohaterowie są tu strasznie sztampowi w swoich rolach, a dręczące ich wewnętrzne rozterki mocno nijakie. Bardzo przeciętnie autorowi wychodzi również poruszanie tu wielu kwestii moralnych. Wątki te często wydają się wepchnięte do samej akcji na siłę i tak naprawdę niczego specjalnie nie wnoszą one do historii (z kilkoma drobnymi wyjątkami)....

https://popkulturowykociolek.pl/superman-action-comics-tom-2-arena-recenzja-komiksu/

POPKulturowy Kociołek:
Album przenosi nas do Świata Wojny, gdzie Superman i członkowie ekipy Authority wybrali się, aby uwolnić ciemiężonych tam mieszkańców. Miejscem tym rządzi silny i brutalny Mongul, który na pewno nie ma zamiaru łatwo oddać władzy. Doskonale zdaje on sobie sprawę z obecności herosów i ich misji, co ma zamiar wykorzystać na swoją korzyść. Kal-El i jego...

Świat Wojny wzywa! Jednak komiks nie daje nam tej wojny dużo, za to upycha strony intrygami pchającymi akcje. To co ważne dzieje się niejako w tle i jest nam serwowane kawałkami. Mnie czytało się super. Oglądało również, ponieważ skład rysowników pięknie ilustruje zdarzenia, dodając historiom klimat - wysoka półka. Niestety mamy i łyżeczkę dziekciu i to dosłownie... Wydawca postanowił uszczęśliwić nas nudną, przeciętnie narysowaną i błahą historyjką dodatkową ("historyjką" ale długą bo 60 stronicową) o Marsjańskim Łowcy. Ale po co ? Skoro zdecydowałem się kupić Action Comics z Supermanem to dlaczego dostaje upychacz z zielonym ludzikiem i historią która nijak ma się do poprzedniej? Trzeba przyjąć podrzutka pomimo niechęci czytania tej historii ze szkodą dla mojego budżetu i miejsca na półce.... A mogło być tak pięknie

Świat Wojny wzywa! Jednak komiks nie daje nam tej wojny dużo, za to upycha strony intrygami pchającymi akcje. To co ważne dzieje się niejako w tle i jest nam serwowane kawałkami. Mnie czytało się super. Oglądało również, ponieważ skład rysowników pięknie ilustruje zdarzenia, dodając historiom klimat - wysoka półka. Niestety mamy i łyżeczkę dziekciu i to dosłownie... Wydawca...