Imogen, Obviously

Okładka książki Imogen, Obviously Becky Albertalli
Okładka książki Imogen, Obviously
Becky Albertalli Wydawnictwo: Balzer + Bray literatura młodzieżowa
432 str. 7 godz. 12 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
Balzer + Bray
Data wydania:
2023-05-02
Data 1. wydania:
2023-05-02
Liczba stron:
432
Czas czytania
7 godz. 12 min.
Język:
angielski
Tagi:
queer lgbtq+ young adult ya obyczajówka romans
Średnia ocen

8,8 8,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
213
213

Na półkach:

Imogen Scott - dziewczyna wiedzie spokojne życie, otaczającąc się swoimi przyjaciółmi. I choć jest zdeklarowaną hetero, to wie wszystko o queerowych społecznościach, bo w ich kręgach się obraca. Ma dwie queerowe przyjaciółki, Gretchen, która właśnie kończy liceum i Lili, która zaczyna dopiero żyć pełnią życia na studiach w otoczeniu nowych, queerowych znajomych. I właśnie wśród nowych znajomych Lili, Imogen udowadnia swoją przyjaźń i lojalność, potwierdzając słowa dziewczyny o tym, że kiedyś były parą. Nikt z nowej paczki znajomych Lili nie wie, że Imogen jest hetero, nawet najbliższa przyjaciółka studentki - Tessa. A co jeśli Imogen jeszcze nie wie wszystkiego o sobie?

"Imogen, oczywiście" to powieść z gatunku New adult, którą czyta się niezwykle komfortowo. I sama się sobie dziwię, że ta powieść, która może nie jest wstrząsająca, mocna, z ogromnym ładunkiem emocjonalnym, wywarła na mnie tak dobre wrażenie i wciągnęła w zasadzie od pierwszych stron.
Przy książkach z tego gatunku można sobie przypomnieć lata młodzieńcze, które mogły się kształtować różnie, jednak myślę że każdy w tym wieku, poszukiwał własnego siebie, a ten czas pierwszych motyli w brzuchu, zakochania, przyjaźni mógł być zarówno piękny, jak i trudny. I tego właśnie doświadczyła nasza Imogen.
Kreacja bohaterów na plus. Możemy się z nimi zarówno pośmiać, jak i wzruszyć. Z ich udziałem doświadczamy tego, czego doświadczają nastolatki w tym wieku. I fajne jest, to że mogłam sobie to wszystko przypomnieć. Powieść uświadamia czytelnikowi bardzo ważną rzecz - że każde doświadczenie, zarówno te dobre, jak i te złe, kształtują nas, jako człowieka. A każda napotkana osoba w naszym życiu, nie jest w nim przypadkowa - ma w nim swój udział. Tak samo jak w przypadku Imogen, która zaznała i tej prawdziwej przyjaźni, i tej toksycznej - każda z nich ją czegoś nauczyła.
Nastoletni wiek oznacza również próg dorosłości, a co za tym idzie, odrywanie samego siebie, tego co nas definiuje jako człowieka i własnej orientacji. A ten natłok myśli, emocji i uczuć może czasem przytłaczać młodego człowieka. Dlatego też cieszę się, że powstają takie, uwrażliwiające, uczące empatii a przede wszystkim samoświadomości książki. Co do narracji - ciekawie poprowadzona, skupiona zarówno na stronie fabularnej, jak i emocjonalnej. A wszystko to wyważone tak, że czytelnik czuję się naprawdę dobrze z towarzyszącymi mu bohaterami i wydarzeniami z ich udziałem. Fajnie że byli również obecne wstawki z czatów naszych bohaterów, to stanowi zawsze ciekawe urozmaicenie w powieściach młodzieżowych. Ogólnie historię nam tu opowiedzianą czytało się naprawdę dobrze, dlatego jest ona godna polecenia, zwłaszcza dla młodzieży. Podobało mi się.

Imogen Scott - dziewczyna wiedzie spokojne życie, otaczającąc się swoimi przyjaciółmi. I choć jest zdeklarowaną hetero, to wie wszystko o queerowych społecznościach, bo w ich kręgach się obraca. Ma dwie queerowe przyjaciółki, Gretchen, która właśnie kończy liceum i Lili, która zaczyna dopiero żyć pełnią życia na studiach w otoczeniu nowych, queerowych znajomych. I właśnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
18
16

Na półkach:

"Imogen, oczywiście" to bardzo przyjemna pozycja, którą szybko się czyta, dla bardziej zapalonych fanów twórczości Becky Albertalli powiedziałabym, że jest ona na jedno posiedzenie. Ja akurat przeczytałam ją w 3 dni bo trochę innych rzeczy miałam na głowie. Becky Albertalli jak zwykle porusza bardzo trudny temat wyjścia z szafy, szukania swojego ja, odkrywania swojej seksualności ale też pokazuje, że nawet w społeczności LGBT są osoby w jakimś sensie ortodoksyjne i zbyt obsesyjnie podchodzące do tematu, przez co uważają, że niektóre osoby nie mogą do ich społeczności należeć. Nie powiem zaintrygowała mnie ale jakoś tak nie porwała, nie zrobiła na mnie takiego wielkiego wow jak się spodziewałam i jak to zrobiły inne książki tej autorki, które czytałam. Była przyjemna, w jakimś sensie lekka i szybka do przeczytania ale nie sprawiła, bym chciała do niej kiedyś wrócić.

"Imogen, oczywiście" to bardzo przyjemna pozycja, którą szybko się czyta, dla bardziej zapalonych fanów twórczości Becky Albertalli powiedziałabym, że jest ona na jedno posiedzenie. Ja akurat przeczytałam ją w 3 dni bo trochę innych rzeczy miałam na głowie. Becky Albertalli jak zwykle porusza bardzo trudny temat wyjścia z szafy, szukania swojego ja, odkrywania swojej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
64
40

Na półkach:

Tytuł, który zapada w pamięć, okładka, która zapada w pamięć, i nietypowy opis, który również zapada w pamięć. To sprawiło, że miałam wysokie oczekiwania co do lektury, i jak się okazało, nie zawiodłam się.

Dlaczego się nie zawiodłam? Oczywiście, przez słowo "oczywiście"! A tak na serio, podobało mi się to, że już na początku mogłam zrozumieć zamysł tytułu. Zawsze cieszę się, gdy tytuły mają swoje uzasadnienie w książce.

Tekst jest nietypowy, pisany bogatym słownictwem, pełen zabawnych gier słownych, takich jak "heteropotam", ale przede wszystkim nie obrażający żadnej grupy. Pomimo tych zabawnych gier słownych, nie wyczułam żadnej formy obrażania. Powiedziałabym, że jest to pozycja, która ma na celu wspieranie każdej grupy queerowej.

Mam wrażenie, że książka momentami dobrze ukazuje życie, które nie jest przeidealizowane. Pomaga w tym krótka wzmianka o codziennych czynnościach, które każdy z nas mógłby wykonać. Na przykład złapanie Edith na zdjęciu, jak głaszcze osiołka obok znaku "prosimy nie głaskać osiołków".

Była nawet wzmianka o Casey McQuiston, autorce "Red, White & Royal Blue". W skrócie, jest to historia mówiąca o odkrywaniu siebie. Natomiast Imogen jest postacią pochodzącą dosłownie z comfort book, której nie da się nie lubić. I Tessa!

Tytuł, który zapada w pamięć, okładka, która zapada w pamięć, i nietypowy opis, który również zapada w pamięć. To sprawiło, że miałam wysokie oczekiwania co do lektury, i jak się okazało, nie zawiodłam się.

Dlaczego się nie zawiodłam? Oczywiście, przez słowo "oczywiście"! A tak na serio, podobało mi się to, że już na początku mogłam zrozumieć zamysł tytułu. Zawsze cieszę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
319
299

Na półkach: ,

Macie takie słowo, którego nadużywacie?

Nasza tytułowa bohaterka, Imogen, ma.
Oczywiście.

Tak, tytuł zawiera jej ulubione słówko.

To świetna, przepełniona humorem historia z ważnym przesłaniem, wywołująca szereg różnorodnych emocji.

Dziewczyna niedługo zaczyna studia i odwiedzając przyjaciółkę na kampusie zaczyna czuć coś, czego wcześniej nie czuła.

Imogen zmaga się ze swoją tożsamością i odkrywa, że jej orientacja nie jest jednak taka, jak myślała.

Wspaniale ukazany problem natury psychologicznej, bohaterka ma w głowie totalny mętlik i próbuje w tym wszystkim odnaleźć siebie.
Jednocześnie stara się zadowolić wszystkich wokół niej zapominając o sobie samej.

Genialnie przedstawione różne postacie, które były także przeróżnej orientacji seksualnej.
Osoba autorska pokazała nam, że to są tacy sami ludzie jak my i że nikt nie powinien być oceniany za to, kto wywołuje u niego pociąg, jaką ma orientację czy wygląd.
Liczy się wnętrze.

Gretchen - jako osoba ze środowiska lgbtq strasznie mnie denerwowała, bo zawsze chciała być w centrum uwagi.
Uważała się za osobę, która jest na wskroś tęczowa i wszelkie normy wystające poza jej wyobrażeniem były niedopuszczalne.

Bardzo mnie zdenerwowała tym, jak naskoczyła na Imogen bo ta odkryła swoją tożsamość później niż przyjaciółka.

Moim zdaniem tak to właśnie jest, że człowiek nie zawsze wie, że w tej szafie siedzi dopóki jakiś bodziec tych drzwi nam nie otworzy.
Nieważne, czy wiesz już od dziecka jaka płeć cię pociąga, jesteś chłopcem, dziewczynką czy osobą niebinarną.
Nieważne, czy dopiero jako nastolatek lub dorosły pojał*ś swoją tożsamość płciową i seksualną.


Książka opowiada o tym, że życie może nie raz nas zaskoczyć i czasem późno dostrzegamy to, co oczywiste.
Także o tym, że nie każdego osobnika z tęczowej społeczności można "wyczaić" po wyglądzie i zachowaniu.

Mamy poruszone także tematy napiętnowania takich osób, czego musiały doświadczać.
Strasznie mi przykro i wstyd, że osoby hetero normatywne z góry uważają się za lepsze, jedyne wzorce tego jak żyć.

Cieszę się, że uniwersytet, na który wybiera się Imogen jest tak tolerancyjny.

Macie takie słowo, którego nadużywacie?

Nasza tytułowa bohaterka, Imogen, ma.
Oczywiście.

Tak, tytuł zawiera jej ulubione słówko.

To świetna, przepełniona humorem historia z ważnym przesłaniem, wywołująca szereg różnorodnych emocji.

Dziewczyna niedługo zaczyna studia i odwiedzając przyjaciółkę na kampusie zaczyna czuć coś, czego wcześniej nie czuła.

Imogen zmaga się ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
72
2

Na półkach: ,

Bycie jedyną hetero osobą w tęczowej społeczności jest dla Imogen nie lada wyzwaniem. Tęczowa siostra, tęczowe przyjaciółki, tęczowi znajomi. Jako sojuszniczka stara się wspierać wszystkich ale przy tym wydaje się, że zapomina o sobie i swoim komforcie. Gdy odwiedza swoją queerową przyjaciółkę na kampusie i poznaje jej zwariowaną ekipę życie Imogen powoli zaczyna nabierać nowych barw 🌸 Dodatkowo małe kłamstewko szybko staje się neonem alarmowym święcącym jasno w jej głowie, a on na złość nie chce zgasnąć 🤭

Ta historia zmiata z planszy. Jest szczera, jest kochana, jest frustrująca, boli tam gdzie nie chcemy ale potem opatula nas różowym kocykiem i mówi, że wszystko będzie dobrze 🥹 Z wierzchu to zaledwie studenckie wygłupy ale gdy zajrzymy pod kolejne warstwy odkryjemy tam wiele zachowań, które skłaniają do refleksji. Czy bycie czyimś przyjacielem oznacza, że nie jest się dla drugiej osoby toksycznym? Czy ktokolwiek ma prawo mówić nam kim jesteśmy, a kim nie jesteśmy? Czy powinniśmy za wszelką cenę odgrywać role, które nam przypisano? Myślę, że odpowiedzi znajdziecie właśnie w tej książce 😎

Zaprawdę powiadam wam totalnie wciągnęłam się w historię Imogen - kibicowałam jej, cieszyłam się i śmiałam gdy ona była szczęśliwa. Smutałam gdy było jej źle, tuliłam kartki jakby była obok. Książka jest napisana jak pamiętnik więc widzimy wszystko jej oczami. I tak, wręcz czekałam na jej rozmowy z Tessą mrug mrug 😉 Ekipa z kampusu wskakuje do mojego rankingu najlepszych postaci drugoplanowych - oni wszyscy są cudowni i dają sobie PRZESTRZEŃ. Natomiast panna G. dostaje odznakę niegrzecznego pacjenta 🙈

Jeśli lubicie studencki humor - czytajcie! Jeśli lubicie fluff okraszony szczyptą smutku - czytajcie! Jeśli lubicie wędrujące parówki - tym bardziej czytajcie! 🤭

Ta historia "To jak znalezienie Wally'ego, który od początku był na samym środku obrazka." 🩷


[współpraca reklamowa z wydawnictwem SeeYa ]

Bycie jedyną hetero osobą w tęczowej społeczności jest dla Imogen nie lada wyzwaniem. Tęczowa siostra, tęczowe przyjaciółki, tęczowi znajomi. Jako sojuszniczka stara się wspierać wszystkich ale przy tym wydaje się, że zapomina o sobie i swoim komforcie. Gdy odwiedza swoją queerową przyjaciółkę na kampusie i poznaje jej zwariowaną ekipę życie Imogen powoli zaczyna nabierać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
132
130

Na półkach:

"Imogen, oczywiście" - cudowna queerowa książka młodzieżowa, autorstwa Becky Albertalli. Jest to opowieść o samopoznaniu i akceptacji swoich uczuć, o studenckim życiu oraz o toksycznej przyjaźni. W tej historii poznamy Imogen, która przyjechała do swojej koleżanki Lili na campus na weekend (Lili jest studentką 1 roku, a Imogen jest w ostatniej klasie starszej szkoły). Lili należy do queer społeczności i wszyscy jej obecni przyjaciele — również, tylko Imogen jest hetero w 100%. Dziewczyna wyszła z szafy niedawno i szczerze wstydziła się wyznać nowym znajomym, że jeszcze nigdy nie spotykała się z dziewczynami, dlatego skłamała, mówiąc, że Imogen jest jej EX. A więc, kiedy Imogen przyjeżdża na weekend, musi pomóc Lili i poudawać, że jest bi...chociaż może wcale nie musi udawać. Bo kiedy poznaje Tessę, koleżankę Lili, świat Imogen wywraca się do góry nogami i dziewczyna musi zmierzyć się ze swoimi własnymi uczuciami. > Książka jest bardzo lekka, wciągająca i przyjemnie ją się czyta. Bardzo mi się podobał wątek toksycznej przyjaźni w tej pozycji. Moja ocena 6/10, fajna pozycja do przeczytania na 1 raz. Polecam!

"Imogen, oczywiście" - cudowna queerowa książka młodzieżowa, autorstwa Becky Albertalli. Jest to opowieść o samopoznaniu i akceptacji swoich uczuć, o studenckim życiu oraz o toksycznej przyjaźni. W tej historii poznamy Imogen, która przyjechała do swojej koleżanki Lili na campus na weekend (Lili jest studentką 1 roku, a Imogen jest w ostatniej klasie starszej szkoły). Lili...

więcej Pokaż mimo to

avatar
89
37

Na półkach:

Ta książka była po prostu dobra - odstresowująca, zabawna, urocza, ale nic w niej odkrywczego nie znalazłam i szczerze, nie pokochałam jej tak jak sądziłam, że będzie.

Początek był ciekawy i angażujący, ale cała reszta skupiła się wokół małych luźnych wydarzeń, które albo niewiele wnosiły do fabuły, albo były potraktowane z dystansu. Luźna forma książki czasami działała na jej niekorzyść - na początku pasowała mi forma wiadomości wymienianych między bohaterami, krótkie rozdziały i dialogi, ale z czasem czułam, że tego za dużo.

Podobnie jak z językiem - jest to młodzieżówka która ma na celu pokazać jak Imogen walczy ze sobą i swoimi przekonaniami, jak się odkrywa, zakochuje i doświadcza miłości. Wokół niej jest masa jej rówieśników, queerowych dzieciaków, z którymi nie do końca się identyfikuje i BARDZO stara się zaznaczyć, że ona jedyna do nich nie należy przez dużą część książki. Poza tym ten młodzieżowy slang, język gen z, też jest tutaj przesadny. Bardzo go dużo, co było dezorientujące i nieco irytujące.

Ale całokształt i sama idea książki, jej przekaz, to cudowna sprawa. Chciałabym poznać bardziej niektórych bohaterów, rozwinąć niektóre sytuacje bardziej. Bawiłam się przednio, naprawdę, ale albo czegoś było tu za dużo, albo za mało. Nie jest tej książce wcale tak daleko do 10/10, choć wydaje się że 6/10 to mało, inna forma podjęcia tematu mogłaby lepiej tu zagrać!

Ta książka była po prostu dobra - odstresowująca, zabawna, urocza, ale nic w niej odkrywczego nie znalazłam i szczerze, nie pokochałam jej tak jak sądziłam, że będzie.

Początek był ciekawy i angażujący, ale cała reszta skupiła się wokół małych luźnych wydarzeń, które albo niewiele wnosiły do fabuły, albo były potraktowane z dystansu. Luźna forma książki czasami działała na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
28
28

Na półkach:

,,Co zrobić z faktem, że dosłownie każdy postrzega queerowość nieco inaczej?”.

Imogen nareszcie odwiedza najlepszą przyjaciółkę, która wyjechała na studia. Okazuje się, że Lily nieco namieszała - powiedziała nowym znajomym, że Imogen to jej była dziewczyna. Wspólnie postanawiają brnąć w kłamstwo, mimo że zmusza to Imogen do rozważań na temat własnej tożsamości.

W piórze Becky Albertalli jest coś takiego, co za każdym razem w stu procentach do mnie przemawia. ,,Imogen, oczywiście” to kolejna książka tej autorki, którą dosłownie się pochłania. Zagrania fabularne sprawiają, że nie da się jej odłożyć, a lekki styl czyni z lektury ogromną przyjemność. A to (oczywiście🤪) nie koniec.

Sama tematyka to coś na wpół znanego, na wpół nowego. Overthinking głównej bohaterki to coś, z czym duża część czytelników może się utożsamiać i jest doskonale opisany. Książka dosadnie pokazuje też, jak niebezpieczne może okazać się szufladkowanie innych na podstawie własnych przekonań oraz popadanie w skrajności. Dodajmy do tego przeuroczy wątek romantyczny i mamy mieszankę idealną ❤️

,,Imogen, oczywiście” zasłużyła na tytuł jednej z najlepszych queerowych młodzieżówek, mimo że czytam i kocham ich naprawdę wiele. Gorąco ją polecam i zapewniam, że zawartość jest równie zachwycająca, jak okładka!

,,Co zrobić z faktem, że dosłownie każdy postrzega queerowość nieco inaczej?”.

Imogen nareszcie odwiedza najlepszą przyjaciółkę, która wyjechała na studia. Okazuje się, że Lily nieco namieszała - powiedziała nowym znajomym, że Imogen to jej była dziewczyna. Wspólnie postanawiają brnąć w kłamstwo, mimo że zmusza to Imogen do rozważań na temat własnej tożsamości.

W piórze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
60
60

Na półkach: ,

Pamiętam przełom 2017 i 2018 roku, kiedy to Becky Albertalli swoją książką o Simonie zaczęła torować zapomniane już ścieżki literatury queerowej znów do mainstreamu. Pamiętam, jak jej książkę zadaptowano na film, który był w kinach i który nie był historią nieszczęśliwej miłości! Wtedy to był duży krok milowy, chociaż sama adaptacja świetnej książki była średnia. I wtedy się zaczęło i chyba trwa aż do dziś- roztrząsanie orientacji autorki. No bo czy ona jest queerowa? A jeśli nie jest, no to jakie prawo ma pisać o queerowych postaciach? W końcu autorka przyznała się prześladowana przez "fanów" do bycia bi. I znowu się zaczęło. A czy na pewno? Jak to tak? A jeśli jest z facetem, to w ogóle można to nazwać byciem bi? Toż to queerbaiting! I każdy wiedział lepiej od niej kiedy ma zrobić coming out, jakiej ma być orientacji i czy jest godzien pisać takie, a nie inne książki. Co taki autor ma zrobić, tak prześladowany przez obcych ludzi? Gdzie przelać swój gniew, swoje doświadczenia? Najlepiej w książkę. I o niej będzie dzisiejszy post. Za egzemplarz recenzencki "Imogen , oczywiście" dziękuję @seeya_books [współpraca reklamowa]

Imogen jest otoczona samymi queerowymi znajomymi, ale nie jest tak queerowa jak oni. Jest oczywiście sojuszniczką, hetero, bo przecież nie jest taka przebojowa, kolorowa i pewna tego kim jest, jak jej znajomi. No bo przecież gdyby sobie nagle wymyśliła, że jest na przykład bi, to skrzywdziłoby to takie osoby jak Gretchen, przyjaciółka, która walczy o to, żeby nie udawać kogoś, kim się nie jest. Która przecież zna się na ludziach. Która przecież wie jaki kto jest naprawdę i nie ma co się z nią kłócić.
Pewnego pięknego dnia Imogen wyjeżdża do swojej przyjaciółki Lily, do kampusu uczelni, na którą ma niedługo pójść. I tam wszystko się zmienia. Nowe otoczenie, inne wpływy, prześliczna chłopczyca Tessa i podrzucanie zepsutych kiełbas, czyli typowe życie jak z akademika, połączone z przekalibrowaniem tego, kim naprawdę się jest.

Dawno żadna książka nie wzbudziła we mnie tak skrajnych emocji. Była wspaniale napisana, po prostu postaci mnie odpalały ;) Jeśli wy też mieliście znajomych, którzy ciągle i do oporu wsadzali was w szufladki na zasadzie "Ja cię znam, i wiem, ze to co mówisz nie jest tym, co myślisz" to też się odpalicie.

Pamiętam przełom 2017 i 2018 roku, kiedy to Becky Albertalli swoją książką o Simonie zaczęła torować zapomniane już ścieżki literatury queerowej znów do mainstreamu. Pamiętam, jak jej książkę zadaptowano na film, który był w kinach i który nie był historią nieszczęśliwej miłości! Wtedy to był duży krok milowy, chociaż sama adaptacja świetnej książki była średnia. I...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
8

Na półkach:

„Imogen, oczywiście”, od Becky Albertalli, to historia o poszukiwaniu siebie oraz odkrywaniu własnej orientacji. Nasza główna, tytułowa bohaterka, Imogen, postanawia spędzić czas ze swoją queerową przyjaciółką, Lili, oraz z jej znajomymi. Imogen, która jest hetero, dowiaduje się, że Lili wmówiła swoim przyjaciołom, że kiedyś się spotykały, więc poprosiła przyjaciółkę o niewyprowadzanie ich z błędu. Imogen zgadza się i postanawia brnąć w kłamstwo. Jednak nie orientuje się, gdy kłamstwo dotyczące jej orientacji przestaje być kłamstwem. Wszystko za sprawą Tessy, przez nią Imogen zaczyna kwestionować swoją orientację i zastanawia się, czy aby na pewno nie jest biseksualna.

Co do moich odczuć, byłam pozytywnie nastawiona do książki, gdyż widziałam wiele pozytywnych opinii z zagranicznego booktoka. Wielokrotnie czytałam książki z tematyką LGBT, więc wiedziałam, na co się piszę. Niestety muszę być z wami szczera. Zawiodłam się. Podczas czytania czułam przesyt, wszystko w tej książce miało swoją „łatkę”, coś było queerowe lub hetero. Momentami odnosiłam wrażenie, że osoby hetero są gorzej postrzegane w tym świecie. Żałuję, że nie liczyłam, ile razy padło słowo „queerowe”. Wydawało się, jakby było ono używane co chwilę. Ja rozumiem, że to jest tematyka tej powieści, ale no to było dla mnie za dużo. Co na plus, książka zdecydowanie potrafiła wzbudzić we mnie wiele emocji, zaczynając od radości, kończąc na wściekłości. Bardzo łatwo wczułam się w sytuację życiową Imogen. Powieść czyta się bardzo szybko ze względu na krótkie rozdziały oraz formę sms-ową. Żałuję, że nie pokochałam tej książki tak bardzo jak czytelnicy za granicą. Mam nadzieję, że wam spodoba się bardziej!

[ współpraca z @seeya_books ]

„Imogen, oczywiście”, od Becky Albertalli, to historia o poszukiwaniu siebie oraz odkrywaniu własnej orientacji. Nasza główna, tytułowa bohaterka, Imogen, postanawia spędzić czas ze swoją queerową przyjaciółką, Lili, oraz z jej znajomymi. Imogen, która jest hetero, dowiaduje się, że Lili wmówiła swoim przyjaciołom, że kiedyś się spotykały, więc poprosiła przyjaciółkę o...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    101
  • Przeczytane
    25
  • Posiadam
    5
  • Ulubione
    3
  • Nie posiadam
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Przetłumaczyłam ja
    1
  • [lgbtq]
    1
  • Tęcza
    1
  • Ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Imogen, Obviously


Podobne książki

Przeczytaj także