Niebezpieczeństwo, niesprawiedliwość i ślad politycznych intryg za kulisami sprawiły, że fajnie mi się czytało te krótka historię Amandy i Rikera. Ona była słodka i sympatyczna, a Riker był uroczym opiekuńczym typem alfa, który sprawiał, że od początku można mu ufać . Budowanie świata było całkiem dobre i podobało mi się spotykanie rodzimych czujących gatunków tego świata poza murami więzienia. Kiki i Kayoga zaprzyjaźniły się z naszymi bohaterami i pomogli im zaaklimatyzować się na tej niebezpiecznej planecie. Teraz jest kolej na brata Rikera, Altreza, który chcąc pomóc w ucieczce brata specjalnie pozwala się aresztować. To była zabawna książka, którą bardzo polecam.

Niebezpieczeństwo, niesprawiedliwość i ślad politycznych intryg za kulisami sprawiły, że fajnie mi się czytało te krótka historię Amandy i Rikera. Ona była słodka i sympatyczna, a Riker był uroczym opiekuńczym typem alfa, który sprawiał, że od początku można mu ufać . Budowanie świata było całkiem dobre i podobało mi się spotykanie rodzimych czujących gatunków tego świata...