Nowy humanizm. W stronę nowego wspaniałego świata bez ideologii

Okładka książki Nowy humanizm. W stronę nowego wspaniałego świata bez ideologii Jacek Tabisz
Okładka książki Nowy humanizm. W stronę nowego wspaniałego świata bez ideologii
Jacek Tabisz Wydawnictwo: Bez Maski nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Wydawnictwo:
Bez Maski
Data wydania:
2022-01-03
Data 1. wyd. pol.:
2022-01-03
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393800315
Tagi:
humanizm ideologia człowiek
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Akant. Miesięcznik literacki. Nr 7(72) Rok VI lipiec 2003 Stanisław Bereś, Eugeniusz Bobula, Aleksander Chłopek, Tadeusz Chróścielewski, Wiesław Stanisław Ciesielski, Ludwik Filip Czech, Robert Czempiński, Alicja Dąbrowska, Andrzej Dorobek, Zdzisław Drzewiecki, Prane Dunduliene, Dorota Dziedzic-Chojnacka, Zbigniew Włodzimierz Fronczek, Jerzy Fryckowski, Aleksander Gerow, Piotr Ginter, Georgi Gospodinow, Krzysztof Hilkamp, Jerzy Hłond, Kurt Ihlenfeld, Grzegorz Iniewicz, Sokrat Janowicz, Stanisław Januszkiewicz, Jan Junkiert, Igor Kantorowski, Ludmiła Kasjanenko, Beata Patrycja Klary, Tomasz Kosecki, Wojciech Kowalczyk, Wiesław Kowalski, Maciej Kuczyński, Anetta Kuś, Sławomir Kuźnicki, Ernestyna Lewandowska, Tadeusz Lira-Śliwa, Łukasz Mańczyk, Regina Michałowska, Arkadiusz Mika, Andrzej Orylski, Eryk Ostrowski, Stefan Pastuszewski, Halina Petrykowska, Anna Piliszewska, Beata Anna Pokorska, Jerzy Przybyszewski, Clemens Conrad Rossler, Włodzimierz Rutkowski, Norbert Skupniewicz, Marcin Smoliński, Alfons Soczyński, Stanisław Stanik, Jadwiga Stróżykiewicz, Jolanta Szwarc, Stanisław Szwarc, Jacek Tabisz, Jan Tomaszkiewicz, Łukasz Tresenberg, Stanisław Truchan, Robert Wilczyński, Maria Zabierowska, Marek Zgaiński
Ocena 0,0
Akant. Miesięc... Stanisław Bereś, Eu...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
585
571

Na półkach: , , , ,

Humanizm w XXI wieku

Projekt humanizmu, jako postawy życiowej wybierającej to, co najlepsze z renesansu, oświecenia, współczesnego rozumienia konstrukcji człowieka i nauk przyrodniczych, to bardzo wartościowa oferta światopoglądowa. Ale wobec czego? W praktyce jest rozumiana bardzo szeroko, stąd wymyka się spójnej definicji, bo odwołuje się jej konkretna realizacja do różnych obserwacji, czasem akcentuje niespójne/rozbieżne zjawiska. Czym jest więc ‘humanizm’? Odpowiedzi na ten pytania chciałem pozyskać między innymi z „Nowego humanizmu. W stronę nowego wspaniałego świata bez ideologii” polskiego racjonalisty Jacka Tabisza. Ale nie wyszło. Książka jest zbyt nieformalna, choć momentami ‘sztywna’ w wyborze szczegółowych tematów, szukająca obiektywizmu i jednocześnie z licznymi deklaracjami autora, artykułowanymi czasem wbrew swojemu środowisku intelektualnemu (co nie jest zawsze wadą, o czym niżej). Momentami ‘bolały mnie zęby’ z uproszczeń, skakania po tematach, z powodu niezbyt pogłębionej konkluzywności.

Sam pomysł autora był chyb dobry – krytycznie pozbierać źródła nowoczesnego humanizmu, wykuwające się kluczowe obszary teoretycznego samookreślenia humanistów i praktyczne przykłady realizacji celów społeczno-politycznych. Właściwie najciekawsze u Tabisza są kontrowersyjne (z punktu wiedzenia progresji liberalnej) obserwacje i etyczne wnioski. Studzi ideologizacje części środowiska ateistów polskich, broni postawy zwolnionego pracownika IKEI w głośnej sprawie z Biblią w tle, krytykuje zbanalizowany obraz polskiego konserwatyzmu na Zachodzie i niuansuje sens feministycznego rozumienia równości. Nie są to jednak na tyle inspirujące analizy zjawisk, by wydobyć z tych negacji spójny autorski projekt i samemu wielowymiarowo odnieść się do argumentacji autora. Być może w tym ‘pójściu pod prąd’ jest coś więcej niż deklaracja, ale ja tego nie odnalazłem. Zdecydowanie lepiej wypadły analizy polityki imigracyjnej państw Zachodnich, które miotają się w skrajnościach i poprawności politycznej. Ta ostatnia została bardzo interesująco wypunktowana, jako ważny składnik choroby europejskiej. Samo nawoływanie do konsekwentnej polityki jest, według Tabisza, palącą potrzebą w pożądanym myśleniu ‘naszych decydentów’. Zarówno jeśli chodzi o możliwości realizacji planów zielonego ładu (wciąż elektrownie atomowe nie mają konkurencji z kilku powodów) jaki i polityki wobec odmienności kulturowych, szczególnie w związku z religijnymi tradycjami. Może jeden wartościowy, bo generujący potrzebny ‘umysłowy ferment’, cytat (str. 273):

„Jeśli na przykład Pakistańczyk chce bez problemu przyjechać do UE, zamieszkać w niej, pracować, mieć meczet, to Francuz czy Polak powinien móc liczyć na to samo w Pakistanie. Europejczyk powinien móc bez problemu zamieszkać w Lahore, pracować, założyć stowarzyszenie ateistyczne na przykład, chodzić na jego spotkania do oznaczonego zgodnie z funkcja budynku.”

Spore fragmenty książki, to takie ‘samograje’ – czyli nieco odtwórcza i przewidywalna narracja. Rozdział analizujący każdy artykuł Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka (PDPC) i szerokie przywołanie myśli humanisty Schmidta-Salomona, są może i wartościowe, ale przegadane i wymagałyby kompresji językowej. Nie znalazłem ciekawych opisów ceremonii humanistycznych i spójnego opisu celu propagowania tych uroczystości, choć Tabisz w nich często uczestniczy. Zbyt dużo prywaty i przygadania biurokratycznej aktywności stowarzyszeń humanistycznych zasadniczo przyćmiło kilka ciekawych uwag o negatywnym wpływie postmodernizmu. Szkoda, że autor tego ostatniego nie rozwinął w spójniejszą dyskusję, bo temat został zaledwie zaakcentowany tak przy okazji kilku innych wątków.

„Nowy humanizm” z perspektywy zdystansowanej wobec detali, wydaje mi się tekstem nieprzemyślanym koncepcyjnie. Nie wiem czy to esej, krytyczna publicystyka, referat z myśli kilku intelektualistów, czy analiza treści PDPC. Lista moich formalnych zarzutów do procesu argumentacji autora nie musi przesądzać o niskiej ocenie, jeśli są i inne elementy wartościowe. A tych ostatni jest mało. Tabisz dość naiwnie odczytuje naukę i technikę (str. 47-48). Do tego zdumiewająco bez-alternatywnie przywołuje jeden z możliwych wniosków psychologii ewolucyjnej o źródłach składowych natury człowieka (str. 79). Bardzo powierzchownie wplata problem świadomości i możliwości odtworzenia jej poza mózgiem, do tego sam umysł rozumie niepoprawnie (str. 135). Niezrozumiały był również motyw kolonizacji Marsa, który stanowi u publicysty coś zdecydowanie większego, niż tylko symbol zwycięstwa ludzi nad własnymi ograniczeniami, zachłannością czy koniunkturalizmem w korzystaniu z wiedzy (str. 232, 241, 284). Początkowo myślałem, że ta konstrukcja jest właśnie emblematem, a to chyba Jego autentyczne oczekiwanie, którego spełnienie świadczyłoby o zwycięstwie humanizmu takiego, jakiego oczekiwałby.

Książka, jak pośrednio autor sam przyznaje, w trakcie powstawania koncepcyjnie meandrowała. To widać i poczytuję ten fakt w finalnym dziele jako wadę. Zapewne oczekiwałem więcej pasji w prezentacji własnych poglądów. Tabisz bardzo nie lubi demagogii i cynizmu, które rujnują szerokie i piękne rozumienie słowa ‘humanizm’. Tylko ta jego wizja w „Nowym humanizmie” nie doczekała się ciekawej opowieści, bo zabrakło konsekwencji w prezentacji tych wartościowych postaw. Szkoda. Może jakieś drugie wydanie, albo kolejna publikacja, która unikałaby patchworku, z którego z reguły trudno buduje się w głowie czytelnika trwałe przekonania?

MIERNE z małym plusem – 5.5/10

Humanizm w XXI wieku

Projekt humanizmu, jako postawy życiowej wybierającej to, co najlepsze z renesansu, oświecenia, współczesnego rozumienia konstrukcji człowieka i nauk przyrodniczych, to bardzo wartościowa oferta światopoglądowa. Ale wobec czego? W praktyce jest rozumiana bardzo szeroko, stąd wymyka się spójnej definicji, bo odwołuje się jej konkretna realizacja do...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    27
  • Przeczytane
    5
  • Posiadam
    2
  • Ulubione
    1
  • Filozofia_teologia_1
    1
  • Loosing my religion
    1
  • Reportaże_i_ współczesny_świat
    1
  • Ekonomia_psycho-socjologia_1
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Jeźdźcy Apokalipsy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Nowy humanizm. W stronę nowego wspaniałego świata bez ideologii


Podobne książki

Przeczytaj także