"Moje ostatnie wcielenie" jest opowieścią o odczuwaniu i doświadczaniu życia, o kreowaniu swojej rzeczywistości, o drodze do mistrzostwa oraz o tym, po co tu jesteśmy i dlaczego wróciliśmy.

Cudownie czytało mi się tę książkę. Krótkie, zwięzłe rozdziały, celne i obrazowe porównania oraz lekkie pióro autorki sprawiły, że przez nią się płynie.

Autorka dzieli się swoimi przemyśleniami, opowiadając nam o swoim przebudzeniu, podróży "do domu" i związanymi z tym procesem wzlotami i upadkami. Jest w tym wszystkim tak "normalna" (nie gwiazdorzy i nie uważa się za wielkiego mistrza),że bardzo łatwo możemy się z nią identyfikować, a czytając mamy poczucie, że skoro jej się udało odnaleźć drogę i kreować swoją rzeczywistość, to czemu nam miałoby się nie udać.

Lubię czytać takie książki do porannej kawy - jeden krótki rozdział do przemyśleń, dodający pozytywnej energii na rozpoczęcie dnia - a ta książka jest do tego idealna i pewnie jeszcze nie raz będę do niej wybiórczo wracać.

IG: elizaartsoul

"Moje ostatnie wcielenie" jest opowieścią o odczuwaniu i doświadczaniu życia, o kreowaniu swojej rzeczywistości, o drodze do mistrzostwa oraz o tym, po co tu jesteśmy i dlaczego wróciliśmy.

Cudownie czytało mi się tę książkę. Krótkie, zwięzłe rozdziały, celne i obrazowe porównania oraz lekkie pióro autorki sprawiły, że przez nią się płynie.

Autorka dzieli się swoimi...

Polecam wszystkim w podróży do Siebie...

Polecam wszystkim w podróży do Siebie...