rozwińzwiń

Miłość na święta

Okładka książki Miłość na święta Justyna Dziura
Okładka książki Miłość na święta
Justyna Dziura Wydawnictwo: Ridero literatura obyczajowa, romans
229 str. 3 godz. 49 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Ridero
Data wydania:
2021-10-20
Data 1. wyd. pol.:
2021-10-20
Liczba stron:
229
Czas czytania
3 godz. 49 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382730913
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
725
324

Na półkach:

Miłość na święta to krótka, świąteczna historia. Jak widzę taką długość i motyw świąt to już wiem, czego się spodziewać. Moje oczekiwania spełniła. To urocza, niezbyt skomplikowana opowieść o prostych ludziach. Layla i Ian to bohaterowie, których polubiłam od początku. Podobała mi się ich naturalna relacja. Przede wszystkim bohaterowie rozmawiali ze sobą, bo nie ma nic gorszego niż brak komunikacji, co w romansach jest dość często spotykane. Tą dwójkę można brać na przykład rozmowy, no może poza jednym faktem z życia Jana, którym podzielił się z dziewczyną może za późno.
.
Z całej opowieści bije ciepło, takie typowe dla świątecznych romansów, ale nie tylko. To taka komfortowa historia, przy której można się odprężyć, uwierzyć w magię, nowe początki i nadzieję na lepsze.

Miłość na święta to krótka, świąteczna historia. Jak widzę taką długość i motyw świąt to już wiem, czego się spodziewać. Moje oczekiwania spełniła. To urocza, niezbyt skomplikowana opowieść o prostych ludziach. Layla i Ian to bohaterowie, których polubiłam od początku. Podobała mi się ich naturalna relacja. Przede wszystkim bohaterowie rozmawiali ze sobą, bo nie ma nic...

więcej Pokaż mimo to

avatar
228
211

Na półkach:

Layla prowadzi internetowy sklep z ozdobami. Grudzień to dla niej bardzo pracowity czas.
Los sprowadza pod jej dach przyjaciela jej brata. Ian właśnie zmienił pracę i musi zorganizować swoje życie od nowa. Zostaje wiec współlokatorem nieznanej mu wcześniej dziewczyny. Szybko okazuje się, że nadają na podobnych falach. Czas spędzony razem upływa w spokoju i milej atmosferze. Każde z nich boryka sie z decyzjami przeszłości. Jak sie okazuje razem łatwiej im radzić sobie z codziennymi kłopotami i nie tylko.
.
"Miłość na Święta" to wyjątkowo ciepła historia. Rozgrzewa serducho i daje wiarę, że prawdziwa miłość może nas zaskoczyć. Dosłownie pchnie gorącą czekoladą z piankami! Czyta sie jednym tchem. Polecam, bo daje ducha Świąt 🎄 ⭐

Layla prowadzi internetowy sklep z ozdobami. Grudzień to dla niej bardzo pracowity czas.
Los sprowadza pod jej dach przyjaciela jej brata. Ian właśnie zmienił pracę i musi zorganizować swoje życie od nowa. Zostaje wiec współlokatorem nieznanej mu wcześniej dziewczyny. Szybko okazuje się, że nadają na podobnych falach. Czas spędzony razem upływa w spokoju i milej atmosferze....

więcej Pokaż mimo to

avatar
234
232

Na półkach:

Recenzja „Miłość na święta”
„-Dobra. Zgodzisz się na świąteczny babski film? – Zmarszczył czoło, unosząc brew ku górze. – Proszę. –Złożyłam ręce jak do modlitwy i spojrzałam na niego, trzepocząc rzęsami.”
„Miłość na święta” to powieść wydana w 2021r. a jej autorką jest Justyna Dziura. Ta mieszkająca w Gorlicach pisarka, obecnie jest żoną i matką. Książki jednak zawsze towarzyszyły jej w życiu. W 2015r założyła bloga recenzenckiego „Z miłością do książek”, a pisać zaczęła już w gimnazjum. Jej pierwsza książka „Summer” ukazała się w 2020r. A rok później wydana została książka „Miłość na święta”.
Layla jest młodą, zaradną kobietą, która prowadzi własny biznes, robienie ozdób świątecznych i to właśnie zajmuje jej większość czasu. Ian jest mężczyzną po przejściach, jego przeszłość nie daje mu zapomnieć o problemach, przez co nie znosi świąt, a teraz na ostatnią chwilę musi szukać mieszkania. Tak się składa, że Ian przyjaźni się z bratem Layli, a ona ma wolny pokój. Młodzi dogadują się i dziewczyna wynajmuje pokój. Ta jedna decyzja może wiele namieszać w ich życiu, ale czy coś może z tego wyjść? Czy Layla znajdzie czas na nową relację, a Ian zmieni zdanie co do świąt?
„Miłość na święta” to powieść przyjemna, ale trochę mnie męczyła. Jako czytelnik, mam wrażenie, że wiele w tej książce dzieje się poza moimi oczami, a sceny które są opisane dotyczą tylko bezpośredniej relacji między bohaterami i to tylko z ich punktu widzenia. Do tego bohaterowie bardzo szybko zaczynają coś do siebie czuć i nagle wszystko robić dla tej osoby, może to mały szczegół, ale mi osobiście wydawało się to mało dojrzałe jak na trzydziestoparolatków.

Recenzja „Miłość na święta”
„-Dobra. Zgodzisz się na świąteczny babski film? – Zmarszczył czoło, unosząc brew ku górze. – Proszę. –Złożyłam ręce jak do modlitwy i spojrzałam na niego, trzepocząc rzęsami.”
„Miłość na święta” to powieść wydana w 2021r. a jej autorką jest Justyna Dziura. Ta mieszkająca w Gorlicach pisarka, obecnie jest żoną i matką. Książki jednak zawsze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
52
51

Na półkach:

Święta to magiczny czas i wyczekujemy ich niemal cały rok. Dzięki książce Justyny mamy szansę odliczać czas do nadchodzących świąt i nastrajać się razem z bohaterami. Kto się skusi?

Miłość to temat rzeka. Pojawia się niespodziewanie i nie zawsze jesteśmy na nią gotowi, ale gdy już ją docenimy i pozwolimy wkroczyć jej w nasze życie, staje się magiczna.

Layla to ciepła i miła osoba, która kocha święta. Prowadzi swój własny biznes, jakim jest produkcja i wysyłka ozdób świątecznych, głównie własnoręcznie wykonanych bombek. Jest swoją szefową i wszystko robi sama, przez co nie ma za wiele czasu na nic innego. Gdy brat prosi ją o przysługę, by na jakiś czas przygarnęła jego najlepszego przyjaciela pod swój dach, nie wie, że wywróci jej życie do góry nogami.

Ian to młody i ambitny księgowy. Przenosi się nagle do innego miasta i nie ma gdzie się podziać. Dlatego propozycja przyjaciela spada mu jak z nieba. Chce zacząć od nowa z dala od toksycznej kobiety. Nie przepada za świętami, a odkąd zmarła jego babcia nie miał z kim ich obchodzić. Jest totalnym przeciwieństwem Layli, jednak mieszka się im całkiem nieźle.

Książkę poznajemy z perspektywy obu bohaterów. Ciekawym zabiegiem jest również odliczanie do świąt, później do Sylwestra i kończąc na kolejnym święcie. Autorka pisze lekko i przyjemnie. Nie zanudza nas zbędnymi opisami, mamy dużo dialogów, dlatego przez książkę się płynie.

Okładka jest prześliczna, magiczna i słodka. Lepszej sobie nie wyobrażam. Sprawia, że chce się czym prędzej zabrać za lekturę.

Layla to taka pozytywna i zakręcona postać. Przypomina mi oczywiście Justynę, dlatego jest bliska memu sercu. Jedyne, co mogę jej zarzucić to głupotę związania się z nieodpowiednim facetem. Tak naprawdę nic ich nie łączyło, spotykali się rzadko, a ciągnęli tą farsę dopóki na horyzoncie nie pojawił się Ian i go nie spłoszył. Jednak niektórzy nie wiedzą, co znaczy koniec i jeszcze nieraz uprzykrzy życie naszej bohaterki. Na szczęście Ian będzie w pobliżu.
Layla obrała sobie za cel przywrócenia w Ianie radości świąt. Czy jej się to uda? A może po drodze wzbudzi w nim jeszcze inne zapomniane uczucia?

Ian nie miał łatwo w życiu, został praktycznie bez rodziny, a ta która mu została nie zasługuje na jej miano. Czuje się obco w rodzinie Layli, ale równocześnie cieszy się, że może być przez chwilę jej częścią. Dzięki Layli przypomina sobie, że można czerpać radość z przygotowań do świąt, a jednocześnie, że można w tym czasie zrobić coś dobrego dla innych. Ian i Layla choć nie szukają miłości, znajdują ją w najmniej spodziewanym momencie. Ale czy dadzą się porwać magii miłości i świąt?

Podsumowując Miłość na święta jest książką ciepłą, pozytywną i przepełnioną magią. Nie można się od niej oderwać, a bohaterów nie sposób nie polubić. Ta historia mogłaby się wydarzyć tuż obok nas i dzięki temu realizmowi jest jeszcze bardziej wartościowa. Polecam Wam ją z całego serca. Nie pożałujecie!

Święta to magiczny czas i wyczekujemy ich niemal cały rok. Dzięki książce Justyny mamy szansę odliczać czas do nadchodzących świąt i nastrajać się razem z bohaterami. Kto się skusi?

Miłość to temat rzeka. Pojawia się niespodziewanie i nie zawsze jesteśmy na nią gotowi, ale gdy już ją docenimy i pozwolimy wkroczyć jej w nasze życie, staje się magiczna.

Layla to ciepła i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
26
18

Na półkach:

Cudowna historia, w której czuć magię świąt😍❤ polecam!

Cudowna historia, w której czuć magię świąt😍❤ polecam!

Pokaż mimo to

avatar
775
43

Na półkach:

Cudowna i klimatyczna książka:)Gorąco polecam :)

Cudowna i klimatyczna książka:)Gorąco polecam :)

Pokaż mimo to

avatar
248
242

Na półkach: , ,

Layla kocha święta i uwielbia ten klimat. Również jej praca jest bardzo z tym związana, bo zajmuje się tworzeniem różnych ozdób świątecznych. Niestety tkwi trochę w toksycznym związku, który w końcu postanawia skończyć, jednak nie zbyt to do faceta dociera i jest dość natarczywy w stosunku do niej. Na szczęście w odpowiednim momencie jej brat prosi, aby przygarnęła pod swój dach jego przyjaciela. Z racji, że dziewczyna ma złote serce i każdemu daje szanse i oczywiście się zgadza. Pomaga to w pozbyciu się faceta z jej życia. Na szczęście Ian nie jest to typ, z którym ciężko się dogadać więc szybko znajdują wspólny język. Jedynie jego minusem jest brak wiary w święta. Layla próbuje to zmienić i poznać przyczynę takiego nastawienia.

Ian całkowicie przewrócił swoje życie do góry nogami. Po ciężkich przeżyciach postanawia skorzystać z okazji relokacji, w której pomaga mu jego przyjaciel. Chce odnaleźć spokój i zapomnieć o przeszłości. Nie spodziewa się, jak szybko to się stanie. Layla wciąga go w atmosferę świąt i próbuje go przekonać, że święta to magiczny i piękny czas. Jednak jego nigdy nic nie spotkało magicznego w tym okresie więc jak tu wierzyć w magię. Między tą dwójką szybko rodzi się przyjaźń i dzięki temu, że mieszkają razem, mogą poznać siebie tak naprawdę.

Zarówno Layla, jak i Ian bronią się, przed tym, co się między nimi rodzi. Przecież to wszystko zadziało się tak szybko, a każdy z nich ma swoją przeszłość, która nie daje o sobie zapomnieć. Czy jednak uda się im stworzyć coś magicznego w te święta?

Oczywiste jest to, że to nie pierwsza książka autorki, którą czytam. Kolejną oczywistą rzeczą jest to, że bardzo mi się ta historia podobała, chociaż jestem trochę jak Ian i nie przepadam za świętami. Jednak ta świąteczna książka jest trochę inna niż wszystkie, jakie się pojawiają. Zapytacie dlaczego? Ponieważ wszędzie są wątki miłosne, które są najważniejsze, a tutaj motywem przewodnim są tak naprawdę święta. Drugą sprawą jest nasz bohater, który nie jest jak wszędzie wielce dominujący. Wszystko jest pięknie opisane i widać, że autorka wszystko dokładnie przemyślała. Wątki są odpowiednio rozwinięte i nie ma braków w osi czasu. Obydwie postacie są wykreowane na prawdziwe osoby, totalnie nie ma w nich nic z nierealnego świata. Muszę przyznać, że najbardziej to mi się jednak podoba okładka. Jest tak cudowna i tutaj pojawia się magia. Pojawia się również playlista ze świątecznymi utworami, które mogą wprowadzić nas w iście świąteczny klimat. Serdecznie Wam polecam! Idealna na jeden wieczór z kubkiem gorącej herbaty czy innych dobroci :)

Layla kocha święta i uwielbia ten klimat. Również jej praca jest bardzo z tym związana, bo zajmuje się tworzeniem różnych ozdób świątecznych. Niestety tkwi trochę w toksycznym związku, który w końcu postanawia skończyć, jednak nie zbyt to do faceta dociera i jest dość natarczywy w stosunku do niej. Na szczęście w odpowiednim momencie jej brat prosi, aby przygarnęła pod swój...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1273
997

Na półkach: ,

Okładka jest iście cukierkowa, słodka. Delikatne, ciepłe kolory, idealnie nastrajają do jednego z najważniejszego czasu w roku - świąt Bożego Narodzenia. Widzimy w tle choinkę, łóżko, prezenty... Na ten moment nie wiem, jak będzie się książka prezentować w środku. Wiem jednak, co chcę również zaznaczyć, że autorka wydaje sama tę historię. Bez szyldu wydawnictwa, po prostu. Skusiła się i odważyła na ten trud, bo samemu wydać książkę - wcale to nie takie łatwe... Powieść podzielona jest na rozdziały, które mają swoje przydzielone piosenki oraz narratorów, a także odliczanie do Gwiazdki. Fajny pomysł, bo przy każdym rozdziale możecie włączyć sobie przeznaczoną do niego piosenkę świąteczną i powoli poczuć ten klimat. ;)

Jest to moje drugie spotkanie z piórem Justyny, takie samodzielne. Chociaż, jakby popatrzeć na fakt, że czytam jej recenzje, to takie wcale nie pierwsze czy drugie. :D Niemniej jednak, chciałabym zaznaczyć, że pióro, jakim pisze Justyna, jest lekkie i przyjemne. Nie napotkacie podczas czytania jakichkolwiek blokad. Po prostu przez stronice się płynie. Uważam, że takie książki świąteczne powinny być, przyjemne, lekki, przy których zresetujemy głowę i odpoczniemy. Autorka porusza wiele problemów, ale bardziej tych przyziemnych. Pokazuje, że nie zawsze życie usłane jest różami i czasami trzeba się chociaż trochę wysilić, żeby przeskoczyć przeszkody i móc dalej, z podniesioną głową kroczyć przez świat.

Mamy tutaj dwójkę głównych bohaterów, którzy wzbudzili we mnie wiele różnych myśli, w zależności od sytuacji, w jakiej się znaleźli. Może na początek weźmy Laylę. Jest to prosta dziewczyna, która otworzyła swój biznes z dekoracjami. Na obecny czas tworzy bombki i inne gadżety na choinkę. Widzimy, z jakimi trudami się zmierza, będąc swoim szefem, ale i pracownikiem. Można ją polubić, chociaż mam do niej jedno "ale". Nie wiem, po jakiego grzyba utrzymywała kontakt ze swoim facetem, kiedy oni w ogóle się praktycznie nie spotykali, nie rozmawiali ze sobą. Ja wiem, może przyzwyczajenie dało swoje, ale mimo wszystko... Gdybym ja miała żyć tak na "odległość" z facetem, to bym się zapewne prędzej rozeszła, gdyby to wyglądało właśnie tak, jak u niej...

Cała recenzja dostępna na blogu ;)

Okładka jest iście cukierkowa, słodka. Delikatne, ciepłe kolory, idealnie nastrajają do jednego z najważniejszego czasu w roku - świąt Bożego Narodzenia. Widzimy w tle choinkę, łóżko, prezenty... Na ten moment nie wiem, jak będzie się książka prezentować w środku. Wiem jednak, co chcę również zaznaczyć, że autorka wydaje sama tę historię. Bez szyldu wydawnictwa, po prostu....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    46
  • Przeczytane
    28
  • Posiadam
    5
  • Legimi
    3
  • Romans
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Świąteczne
    2
  • Święta
    1
  • 2021
    1
  • Książka na Boże Narodzenie
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Miłość na święta


Podobne książki

Przeczytaj także