Książka na raz. Bardziej podobała mi się "The queen of fight" autorki. Jednak muszę przyznać, że i tutaj było kilka momentów, które wywołały uśmiech na mojej twarzy.

Książka na raz. Bardziej podobała mi się "The queen of fight" autorki. Jednak muszę przyznać, że i tutaj było kilka momentów, które wywołały uśmiech na mojej twarzy.

Nie pamiętam kiedy ostatni raz czytałam taki SHIT.
Ta książka to chyba jakiś żart ze strony autorki.
Przeczytałam część jej książek z serii seksowni dranie, które bardzo mi się podobały, a tu wpadło mi w ręce takie coś.

Na końcu książki jest informacja iż tekst zawarty w niej jest wysoce humorystyczny. Czytanie tej książki miało działać na mnie relaksująco i wywoływać napady śmiechu, jednak ja czułam tylko zażenowanie.
Główna bohaterka Julia, która przez pomyłkę zostaje porwana przez Javiera to totalna idiotka. Jej zachowanie było tak drażniące, a teksty tak żałosne, że miałam ochotę już na samym początku odłożyć tę książkę na bok.
Jednak uznałam, że pokatuję się tą historią zwłaszcza, że jest krótka.
Główny bohater Javier wcale nie lepszy. Zero męskości w sobie, chociaż jego opis miał wskazywać, że taki jest.
Laska ciśnie mu, podpala dom, strzela w niego, rzuca kokosami i kotem w jego ex żonę, a ten tylko wnerwia się, przewraca oczami i zamyka ją w pokoju.
Julia niby dorosła dziewczyna, a zachowuje się jak rozkapryszone, rozpieszczone, zbuntowane dziecko.
.
Jestem w szoku, że taki chłam wyszedł spod pióra tej pisarki.

Nie pamiętam kiedy ostatni raz czytałam taki SHIT.
Ta książka to chyba jakiś żart ze strony autorki.
Przeczytałam część jej książek z serii seksowni dranie, które bardzo mi się podobały, a tu wpadło mi w ręce takie coś.

Na końcu książki jest informacja iż tekst zawarty w niej jest wysoce humorystyczny. Czytanie tej książki miało działać na mnie relaksująco i wywoływać...

Bo Tylko Czarne Oczy

Julia zostaje przypadkiem porwana przez seksownego i tajemniczego Javiera. Mężczyzna więzi kobietę na swojej wyspie. Julka jest zwariowaną, szaloną i bezczelną dziewuchą. Kobieta na wyspie daje nieźle popalić mężczyźnie, ponieważ działa mu na nerwy na każdym kroku, podpala dom, atakuje kokosami, rzuca kotem w jego byłą żonę, pyskuje, prowokuje. Ale gdy już w końcu nasz mafiozo dochodzi do wniosku, że pora działać, Julkę znów ktoś porywa. Kto tym razem? 🤔.
Dlaczego Javier się pomylił? 🤔
Dlaczego nie odesłał Julię z powrotem, jak tylko się zorientował? 🤔
Na te pytania znajdziecie odpowiedzi jak sięgnięcie po książkę 📖 ♥️.

Jeśli liczycie na typowy romans, to Was rozczaruje, jest to całkiem inna książka od pozostałych.
Ta książka mnie zaskoczyła tym, że jest lekka w przeciwieństwie do innych od autorki. Można się uśmiechać podczas czytania.
W tej pozycji bardzo podoba mi się okładka, jest taka słodka i kupiła mnie po prostu.
Ja nadal uważam, że książki z pióra Agi są wyłącznie dla osób pełnoletnich, oczywiście są też wyjątki.

Polecam Wam 😁.

Bardzo dziękuję autorce za egzemplarz ❤️.

Współpraca reklamowa, barterowa 🙂 😊.

Bo Tylko Czarne Oczy

Julia zostaje przypadkiem porwana przez seksownego i tajemniczego Javiera. Mężczyzna więzi kobietę na swojej wyspie. Julka jest zwariowaną, szaloną i bezczelną dziewuchą. Kobieta na wyspie daje nieźle popalić mężczyźnie, ponieważ działa mu na nerwy na każdym kroku, podpala dom, atakuje kokosami, rzuca kotem w jego byłą żonę, pyskuje, prowokuje. Ale gdy...

Genialna komedia romantyczna, od której nie można się oderwać. Główna bohaterka jest mistrzynią ciętej riposty, dobrego humoru i zabawnej odpowiedzi na wszystko. Ta historia jest nieprawdopodobna i tak inna, że aż miło się ją czyta. Autorka wykazała się ogromną umiejętnością rozbawienia czytelnika. Mimo, że powieść jest krótka to zawarte wątki są dopracowane i wręcz odrywające od rzeczywistości. Na poprawę humoru idealna. Polecam, dobrze spędzony czas i romantyczna historia gwarantowana.

Genialna komedia romantyczna, od której nie można się oderwać. Główna bohaterka jest mistrzynią ciętej riposty, dobrego humoru i zabawnej odpowiedzi na wszystko. Ta historia jest nieprawdopodobna i tak inna, że aż miło się ją czyta. Autorka wykazała się ogromną umiejętnością rozbawienia czytelnika. Mimo, że powieść jest krótka to zawarte wątki są dopracowane i wręcz...

„Bo tylko czarne oczy” to komedia pełna pomyłek a zarazem niezwyczajnych przygód, bo to z czym przyszło się zmierzyć głównej bohaterce z pewnością do normalności nie należy. Przy lekturze nie będziecie narzekać na nudę. Dzieje się sporo a zwroty akcji podkręcają tempo, nie bardziej niż szalone pomysły głównej bohaterki. Ta kobieta poprostu potrafi rozbić wszystko w drobny mak... urnę babuni, kuchnię, a do obrony nie zawaha się użyć wszystkiego nawet.. kota. Nic nie jest dla niej przeszkodą oraz nic nie stanie jej na drodze zwłaszcza ledwo utrzymujący nerwy na wodzy Javier.

Bohaterowie od pierwszej chwili nie pałają do siebie sympatią, choć z dnia na dzień ich uczucia ulegają coraz większej zmianie. Julia to istny tajfun. Kobieta, która wpada robi przysłowiową rozpierduchę i leci dalej. Tylko ona mogła doszczętnie rozbić ułożone i stonowane życie Javiera. Mężczyzna, który swoim wybuchowym charakterem potrafi ustawić do pionu wszystkich pracowników. Tu zderza się, nie ze ścianą, a betonowym murem, którego nic nie jest w stanie przebić.

Uwielbiam pióro autorki i to jak potrafi poprawić mi humor za sprawą genialnie poprowadzonej fabuły, która zawsze potrafi mnie zaskoczyć i nieszablonowych postaci, które wręcz tętnią życiem a ich losy aż chce się śledzić. Gorąco zachęcam Was do sięgnięcia po tę pełną humoru książkę, zapewni Wam sporo rozrywki. Poparawa nastroju - murowana :) Ja już pragnę więcej takich historii.

„Bo tylko czarne oczy” to komedia pełna pomyłek a zarazem niezwyczajnych przygód, bo to z czym przyszło się zmierzyć głównej bohaterce z pewnością do normalności nie należy. Przy lekturze nie będziecie narzekać na nudę. Dzieje się sporo a zwroty akcji podkręcają tempo, nie bardziej niż szalone pomysły głównej bohaterki. Ta kobieta poprostu potrafi rozbić wszystko w drobny...

Książka świetlna naśmiałam się niesamowicie 🤣 masz zły dzień bierz tą książkę ☺️ jedyny minus mało stron 😜

Książka świetlna naśmiałam się niesamowicie 🤣 masz zły dzień bierz tą książkę ☺️ jedyny minus mało stron 😜

💠💠💠 Recenzja Booktour 💠💠💠

Agnieszka Kowalska - Bojar " Bo tylko czarne oczy "
@pisarz.babeczka

Wydawnictwo : Motylewnosie
@motylewnosie

🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹

" A jak myślisz imbecylu? Ta pokraka przypominająca czarownice to niby miałaby być moją wybranką? - Samiec alfa sapnął, po czym wskazał ręką w moja stronę.. "

" Bo tylko czarne oczy " to genialna historia romantyczna, która poprawi każdemu humor, niezależnie od nastroju.. Już nie pamiętam kiedy czytałam tak genialną książki z takim humorem.. Pierwszy raz od dawna tak dobrze się bawiłam, oczywiście bez chusteczek się nie obyło..

Fabułę naprawde świetna, a bohaterzy genialni, Julia to jest dopiero babka z jajami i i ciętym językiem i zajebistym pomysłami za to Javier tajemniczy typ ala maczo ze stalowymi nerwami..

" Pięć żon, trójka dzieci. Super. Kawaler z odzysku, w dodatku o wątpliwej reputacji i wrednym charakterze. Trafiło mi się, że hej..."

Julia została porwana przez przypadek, prezes przystojnego, tajemniczego mężczyznę Javiera..
Zostaje zmuszona zostać na tajemniczej wyspie dwa tygodnie, ale oczywiście Julia już planuje ucieczkę.. Niestety z tej wyspy nie ma jak uciec, więc postanawia dać popalić porywaczowi..
Dwa ogniste charakterny, jedna wyspa to może tylko prowadzić tylko do jednego..
Z czasem między dwójka zaczyna coraz bardziej iskrzec.. Wszystko jeszcze bardziej się komplikuje kiedy Julia zostaje poraz kolejny porwana..

💠💠💠 Recenzja Booktour 💠💠💠

Agnieszka Kowalska - Bojar " Bo tylko czarne oczy "
@pisarz.babeczka

Wydawnictwo : Motylewnosie
@motylewnosie

🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹🔹

" A jak myślisz imbecylu? Ta pokraka przypominająca czarownice to niby miałaby być moją wybranką? - Samiec alfa sapnął, po czym wskazał ręką w moja stronę.. "

" Bo tylko czarne oczy " to genialna historia romantyczna,...

O moi mili, to prawdziwa komedia. Jeśli liczyliście na coś poważniejszego, to niestety nie ta pozycja. Momentami możemy poczuć aż zażenowanie z powodu pomysłów, tekstów, które wymyślała Julia, ale uśmiałam się. Jeśli potrzebujesz czegoś lekkiego, by poprawić sobie humor to dobrze trafiłaś/eś.

O moi mili, to prawdziwa komedia. Jeśli liczyliście na coś poważniejszego, to niestety nie ta pozycja. Momentami możemy poczuć aż zażenowanie z powodu pomysłów, tekstów, które wymyślała Julia, ale uśmiałam się. Jeśli potrzebujesz czegoś lekkiego, by poprawić sobie humor to dobrze trafiłaś/eś.

Jedna z lepszych komedii romantycznych, jakie czytałam. Pani Agnieszka jest niezawodna zarówno jeśli chodzi o mocne, jak i lżejsze klimaty. Nieprawdopodobne sploty zdarzeń, duża dawka humoru i temperamentna bohaterka robią swoje i książka czyta się sama. Ulotka dołączona do książki to strzał w dziesiątkę, podpisuję się pod nią z prawdziwą przyjemnością.
Ile razy w życiu można zostać porwaną? Julia przebija normę w ciągu dwóch tygodni :) Jej ośli upór, krnąbrność i przekora nieźle dają w kość porywaczom, szczególnie jednemu :)
Komedia jak się patrzy, pomysły głównej bohaterki bawią do łez.. Na pewno nie pozbędę się tej pozycji ze swojej biblioteczki i wrócę do niej w jakiś spokojny, zimowy wieczór przed kominkiem :))

Jedna z lepszych komedii romantycznych, jakie czytałam. Pani Agnieszka jest niezawodna zarówno jeśli chodzi o mocne, jak i lżejsze klimaty. Nieprawdopodobne sploty zdarzeń, duża dawka humoru i temperamentna bohaterka robią swoje i książka czyta się sama. Ulotka dołączona do książki to strzał w dziesiątkę, podpisuję się pod nią z prawdziwą przyjemnością.
Ile razy w życiu...

Recenzja booktoura i patronatu


[…] El Matadore. Co to za ksywka? El Sratadore. El Głupadore-mruczałam, wlekąc się za pokojówką[…]


Uśmiecham się jak głupia od kilku dni mając w pamięci tą książkę.


Julia. Pyskata, pokazująca pazurki, z ciętym językiem dziewczyna, pewnego dnia zostaje porwana przez tajemniczego Javiera, na wyspę skąd nie ma ucieczki. Jak się później okazuje została porwana przez pomyłkę bo wyglądała jak dziewczyna w której zakochał się Javier. Od tego momentu komedia pomyłek zaczyna się.


Znam Agę jeśli chodzi o pisanie trudnych rozdzielających serce oraz emocje książek, ale tą książką udowodniła, że pisanie komediowych pozycji idzie jej doskonale. O ile razy uśmiałam się przy niej to tylko ja wiem. Łzy leciały ze śmiechu non stop. O mało co nie spadłam z łóżka i nie zakrztusiłam się pitą wodą. A trzeba było przeczytać ostrzeżenie na okładce książki 🤣🤣🤣🤣🤣 chusteczki były pod ręka cały czas, a mój śmiech był słyszalny chyba na całym osiedlu. Pokochałam Julię całym sercem. Baba z jajami i tekstami, które chyba zapamiętam na całe życie. Normalnie to była jazda bez trzymanki. Oczywiście nie mogę pominąć też gorących scen przez co gorąc na policzku był odczuwalny, a uda zaciskały się.


Polecam mega tą pozycję. Jest idealna na dni, kiedy czujecie się smutni i przygnębieni. Tylko pamiętajcie przeczytajcie ulotkę załączoną na odwrocie książki, bo bez tego ani rusz. Zimowej depresji, dzięki tej pozycji, mówimy papap

Recenzja booktoura i patronatu


[…] El Matadore. Co to za ksywka? El Sratadore. El Głupadore-mruczałam, wlekąc się za pokojówką[…]


Uśmiecham się jak głupia od kilku dni mając w pamięci tą książkę.


Julia. Pyskata, pokazująca pazurki, z ciętym językiem dziewczyna, pewnego dnia zostaje porwana przez tajemniczego Javiera, na wyspę skąd nie ma ucieczki. Jak się później...