Shadow of the Fox

Okładka książki Shadow of the Fox Julie Kagawa
Okładka książki Shadow of the Fox
Julie Kagawa Wydawnictwo: HQ Young Adult Cykl: Shadow of the Fox (tom 1) literatura młodzieżowa
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Shadow of the Fox (tom 1)
Wydawnictwo:
HQ Young Adult
Data wydania:
2018-11-01
Data 1. wydania:
2018-11-01
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781848457393
Tagi:
mitologia japońska mitologia kitsune fantasy
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2312
2134

Na półkach: , , ,

Dość specyficzna lektura, do której podchodziłem parokrotnie; dobrze napisana, osadzona w ciekawych realiach (i niech mi żaden nie bredzi o "okcydentalnej fetyszyzacji kulturowej"),choć czy sięgnę po następne tomy - nie wiem.

Dość specyficzna lektura, do której podchodziłem parokrotnie; dobrze napisana, osadzona w ciekawych realiach (i niech mi żaden nie bredzi o "okcydentalnej fetyszyzacji kulturowej"),choć czy sięgnę po następne tomy - nie wiem.

Pokaż mimo to

avatar
90
50

Na półkach: , , ,

"— Bezpiecznej podróży. — Zatrzepotałam powiekami. — Obyśmy się znowu spotkali. W tym życiu lub w następnym."

Jestem szczerze, ale pozytywnie zaskoczona. Zaczynając czytać, nie nastawiałam się na nic specjalnego. Myślałam raczej, że będzie to po prostu przeciętna książka, z głupiutką bohaterką i jej strasznym, złym chłopcem, który zmieni się specjalnie dla niej, jak zapowiadało się na początku. Owszem, Yumeko nie jest zbyt rozgarnięta, ale nie można się tego spodziewać po kimś, kto od urodzenia był zamknięty w świątyni i nie miał dostępu do normalnego świata. Na szczęście, według mnie, z czasem staje się coraz bardziej rozgarnięta i nie zgrywa wiecznie ofiary, a bierze sprawy w swoje ręce.

Nie jest to książka idealna, zdarza się w niej kilka razy, że Yumeko udaje się coś tylko dlatego, że po prostu musi się udać, żeby mogła iść dalej, ale nie nastawiając się na nie wiadomo jak wysoką literaturę i przymykając oko na niektóre głupotki, moim zdaniem można się naprawdę dobrze bawić.

"— Bezpiecznej podróży. — Zatrzepotałam powiekami. — Obyśmy się znowu spotkali. W tym życiu lub w następnym."

Jestem szczerze, ale pozytywnie zaskoczona. Zaczynając czytać, nie nastawiałam się na nic specjalnego. Myślałam raczej, że będzie to po prostu przeciętna książka, z głupiutką bohaterką i jej strasznym, złym chłopcem, który zmieni się specjalnie dla niej, jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2364
532

Na półkach: ,

DNF 46%
PRZEPOTWORNIE chciałam, żeby mi się ta książka spodobała - ba, ja byłam przekonana, że będę zachwycona! Niestety zadziałały u mnie dwa czynniki: słuchanie audiobooka zepsuło mi narrację Yumeko do tego stopnia, że po przerzuceniu się na ebooka słyszałam w głosie modulację lektorki. A do tego, najzwyczajniej w świecie, nie zaciekawiła mnie ta książka na tyle, by spróbować przekroczyć połowę tekstu. Rety, ale mi szkoda!

DNF 46%
PRZEPOTWORNIE chciałam, żeby mi się ta książka spodobała - ba, ja byłam przekonana, że będę zachwycona! Niestety zadziałały u mnie dwa czynniki: słuchanie audiobooka zepsuło mi narrację Yumeko do tego stopnia, że po przerzuceniu się na ebooka słyszałam w głosie modulację lektorki. A do tego, najzwyczajniej w świecie, nie zaciekawiła mnie ta książka na tyle, by...

więcej Pokaż mimo to

avatar
727
22

Na półkach: , , ,

Totalnie moje klimaty <3
Płynnie się czytało i cały czas się coś działo. Nie było jakiś zbędnych opisów, wszystkie informacje były przekazane zwięźle.

Totalnie moje klimaty <3
Płynnie się czytało i cały czas się coś działo. Nie było jakiś zbędnych opisów, wszystkie informacje były przekazane zwięźle.

Pokaż mimo to

avatar
61
56

Na półkach:

Kocham w Yumeko przede wszystkim to, że jest niedoskonała, ale wie, że jest sprytna i te braki potrafi ukryć swoimi naturalnymi umiejętnościami zakłamywania rzeczywistości. Oczywiście jest bohaterką stworzoną do rzeczy niebywałych, ale sama do tego podchodzi w raczej zdrowy sposób "widocznie zostałam wybrana, żeby umieć sobie poradzić w chwilach, gdzie zwykły śmiertelnik nie dałby rady". Tego również nie da się ukryć, zwykłym śmiertelnikiem to ona nie jest, Yumeko to pół-kitsune, a w lustrach, mieczach i taflach wody odbija się jej prawdziwe oblicze - pół-czlowiek, pół-lis. Tym trudniej będzie jej zachować neutralne znaczenie dla historii podróżując u boku mężczyzny imieniem Tatsumi. Został on wysłany do jej klasztoru w celu zdobycia pewnego wyjątkowo cennego zwoju, o którego lokalizacji co nieco wie Yumeko.
Co jeszcze w tej historii napawa mnie optymizmem? Znowu obracam się w świecie przepełnionym mitologią japońską. Yumeko jest yokai tak jak Yukiko z "wojny lotosowej". Łączy je również klan Kitsune. Jest tu też bohater Akihito i wiem, że niejednemu psu na imię Burek, ale takie niuanse cieszą. Podobieństwa kończą się raczej na nomenklaturze, ale nie ukrywam, że dzięki niej ten "nowy" świat szybciej mnie kupił i dał się polubić.
Każdy z bohaterów jest rewelacyjnie napisany (w szczególności Ronin, który z zachowania kojarzy mi się z wybitną postacią Sienkiewiczowskiej Trylogii - Onufrym Zagłobą we własnej osobie),ale #spoiler! nieprawdopodobnym jest fakt, że towarzysze Yumeko dzieląc z nią każdy moment codzienności nie zorientowali się czym naprawdę jest ta dziewczyna. Równie nieprawdopodobne są akrobacje, które Yumeko wykonywała na przestrzeni całej książki, mając pod koszulą doczepiony poszukiwany przez cały świat zwój - na ile to jest możliwe, że przy licznych upadkach ten jej nie wypadł w sposób zauważalny? Cudowna jest jej ufność, ale to też niestety było absurdalnie naciągnięte, bo ufając raz po raz każdemu z ludzi, w końcu w normalnym świecie trafilaby na takiego, co by to wykorzystał.

Kocham w Yumeko przede wszystkim to, że jest niedoskonała, ale wie, że jest sprytna i te braki potrafi ukryć swoimi naturalnymi umiejętnościami zakłamywania rzeczywistości. Oczywiście jest bohaterką stworzoną do rzeczy niebywałych, ale sama do tego podchodzi w raczej zdrowy sposób "widocznie zostałam wybrana, żeby umieć sobie poradzić w chwilach, gdzie zwykły śmiertelnik...

więcej Pokaż mimo to

avatar
134
38

Na półkach: ,

To była naprawdę dobra książka która od samego początku trzyma w napięciu

To była naprawdę dobra książka która od samego początku trzyma w napięciu

Pokaż mimo to

avatar
1042
202

Na półkach: , , ,

Ktoś stwierdził, że napisze sobie anime. Jako książkę. Inny ktoś powinien wybić autorce ten pomysł z głowy, bo nie wyszło to dobrze. Anime i mangi powinny pozostać tym, czym są, bo w tym tkwi ich urok, a próby przelania tego na papier wypadają żenująco i niezręcznie. Dosłownie skręcało mnie przy dialogach, wtrącanych japońskich słówkach, które zaraz potem były tłumaczone, co było kompletnie bezsensowne, czy zachowaniach bohaterów. W połowie stwierdziłam, że nie chce mi się tego czytać, książka jest nieciekawa, bez polotu i zbyt przerysowana. W dodatku sztampowa, bo to motyw z anime, który przewijał się x razy. Szkoda mi na to czasu, a i tak mam poczucie, że zmarnowałam go zbyt wiele. Nie polecam.

Ktoś stwierdził, że napisze sobie anime. Jako książkę. Inny ktoś powinien wybić autorce ten pomysł z głowy, bo nie wyszło to dobrze. Anime i mangi powinny pozostać tym, czym są, bo w tym tkwi ich urok, a próby przelania tego na papier wypadają żenująco i niezręcznie. Dosłownie skręcało mnie przy dialogach, wtrącanych japońskich słówkach, które zaraz potem były tłumaczone,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
129
106

Na półkach: ,

Absolutnie i bezdyskusyjnie fantastyczna historia. Przez cały czas czytania wyświetlała mi się w głowie w wersji anime. I to było, łooooo, jakie dobre.
Kultura, folklor, mitologia kraju kwitnącej wiśni w takich dawkach, że można w pełni nimi oddychać. Po prostu piękne to było.
Bohaterowie są wręcz żywcem wyjęci z japońskiej anime, zarówno pod kątem wyglądu, jak i charakterów. Mamy więc niewinną jak poranna rosa, trochę postrzeloną, ale głównie uroczą dziewczynę z misją, mrocznego jak chmura gradowa wojownika cienia, z bardzo ciężkim brzemieniem [poważnie, chłopak nie ma lekko w życiu], trochę nadętego, ale ogólnie honorowego i przede wszystkim utalentowanego arystokratę i popijającego wciąż sake ronina, skrywającego swą inteligencję i mimo wszystko szlachetną naturę za maską z docinków i żartów. A to zaledwie garstka postaci, które przyjdzie wam poznać. Jest ich o wiele więcej i każda wyjątkowa i unikalna.
Fabułę poznajemy naprzemiennie raz niewinnymi i dość naiwnymi oczami młodej Yumeko, a raz ciemnymi i pełnymi rezerwy oczami Tatsumiego. Narracja płynnie pędzi do przodu, na złamanie karku, tak szybko, że nie zatrzymuje się nawet po to, aby od czasu do czasu utrzymać logikę fabuły. Ale serio, dzieje, się tam tyle, że jeśli ktoś nie jest z gruntu urodzonym marudą, to oleje wszystkie potknięcia, bo się będzie bał, że jak raz zeskoczy z tego pędzącego tygrysa, to już nie zdąży z powrotem na niego wskoczyć:D
Przyznam, że dawno, bardzo dawno, nie bawiłam się tak świetnie przy czytaniu, mogąc w głowie jednocześnie oglądać najwyżej klasy film anime. POLECAM.

Absolutnie i bezdyskusyjnie fantastyczna historia. Przez cały czas czytania wyświetlała mi się w głowie w wersji anime. I to było, łooooo, jakie dobre.
Kultura, folklor, mitologia kraju kwitnącej wiśni w takich dawkach, że można w pełni nimi oddychać. Po prostu piękne to było.
Bohaterowie są wręcz żywcem wyjęci z japońskiej anime, zarówno pod kątem wyglądu, jak i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
46
41

Na półkach:

miałam vibe Kovu i Kiary

miałam vibe Kovu i Kiary

Pokaż mimo to

avatar
547
520

Na półkach: , ,

Dzisiejsza recenzja to 1 tom serii: Trylogia Cień Kitsune, które pokochasz, a wiesz dlaczego? Dla Yumeko gotowa jestem zjeść beczkę soli, stawić czoła wszystkim przeciwnościom losu, o jakich przeczytasz, w tym tomie. Nasza bohaterka nie ma lekko, a to za sprawą pewnego skarbu, który musi strzec i ukryć, żeby nie wpadło w niepowołane ręce. Ile może zdziałać młoda dziewczyna nieznająca życia prócz tego, które wiodła w świątyni? Pewnie jesteś w stanie wyobrazić sobie, że wszystko to, co czeka za murami potrafi zachwycić, ale też przerazić. Od tego zaczyna się cała akcja, lecz muszę przyznać, że początek wolno się rozwija, ale za to końcówka to akcja na ciśnieniu plus 1000. :p

Świat, który odkryjecie z Yumeko pełen jest krwiożerczych demonów, magii, etykiet, mnichów, ludzi dobrych, jak i tych złych, więc jak poradzi sobie przed niebezpieczeństwem? Co oznacza słowo Kitsune ktoś ma jakiś pomysł? Nie pytam nikogo, kto już czytał :p. Mam nadzieję, że chociaż trochę zachęciłam was do przeczytania książki, bo nie tylko bohaterowie są warci uwagi, ale i cały ten świat, który jest tak różny od tego, co my sami znamy. Warte uwagi jest to, że poznasz punkt widzenia danego bohatera, więc będziesz wiedział, jakie podejście mają bohaterowie danym momencie w książce, i to według mnie jest super. Kolejnym plusem to słownik zwrotów i postaci, więc lepiej zrozumiesz, kto, kim, czym jest jak np.… Kitsune. Cała ta historia przypomina mi coś ze świata japońskich, koreańskich bajek, czy filmów. Cały ten obraz konkubin, cesarzy, samurajów ślubujących na honor, walki na śmierć i życie etc. Jestem pewna, że oczami wyobraźni zobaczysz ten krajobraz, poczujesz zapach roślinności w ogrodzie, ale też strach przed niebezpieczeństwem, z jakim spotkają się bohaterowie. Takiej ekipy jak ta nasza, w której różnorodność postaci, charakterów, podejść do życia albo chcących poskromić swoich wrogów to chyba idealne określenie zespołu.

Polecam całym sercem i mocno chce przeczytać albo posłuchać drugiego tomu. Dzięki aplikacji Audioteka możecie posłuchać pierwszy tom w wykonaniu fantastycznych lektorów.

Dzisiejsza recenzja to 1 tom serii: Trylogia Cień Kitsune, które pokochasz, a wiesz dlaczego? Dla Yumeko gotowa jestem zjeść beczkę soli, stawić czoła wszystkim przeciwnościom losu, o jakich przeczytasz, w tym tomie. Nasza bohaterka nie ma lekko, a to za sprawą pewnego skarbu, który musi strzec i ukryć, żeby nie wpadło w niepowołane ręce. Ile może zdziałać młoda dziewczyna...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    738
  • Przeczytane
    285
  • Posiadam
    95
  • Teraz czytam
    31
  • 2023
    22
  • 2024
    18
  • Fantasy
    13
  • Ulubione
    12
  • Fantastyka
    11
  • Legimi
    10

Cytaty

Więcej
Julie Kagawa Cień Kitsune Zobacz więcej
Julie Kagawa Cień Kitsune Zobacz więcej
Julie Kagawa Cień Kitsune Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także