Ariolu, och Ariolu!

Jak my Ciebie lubimy :) Za jajcarski humor z Ramonem w szkole, za skrytą miłość do Petuli (wszędzie). Za małe i większe dramaty. Za codzienność! Za rodzinne chwile (to mega ważne dla mnie bo wprowadza równowagę do komiksów. I je dopełnia. No i Ariol ma super relację z rodzicami)

Ariol to nie tylko zabawa (choć głównie). To opis perypetii osiołka/chłopca z bloku obok. Nie przejaskrawiony, nie wygładzony do granic, nie jednostronny.
Mamy wszystkie tomy. Czytamy z przyjemnością co jakiś czas na nowo

Uwielbiam tę serię. Polecam gorąco
(no i technicznie jest super, bo to komiks, więc czyta się mega szybko i nawet oporni na czytanie może zajrzą)

Ariolu, och Ariolu!

Jak my Ciebie lubimy :) Za jajcarski humor z Ramonem w szkole, za skrytą miłość do Petuli (wszędzie). Za małe i większe dramaty. Za codzienność! Za rodzinne chwile (to mega ważne dla mnie bo wprowadza równowagę do komiksów. I je dopełnia. No i Ariol ma super relację z rodzicami)

Ariol to nie tylko zabawa (choć głównie). To opis perypetii...

Jakiś czas temu moja Ola poznała i polubiła komiksy. Od tego czasu zwracam na nie uwagę przeglądając oferty wydawnictw. Ariola wypatrzyłam na stronie @wydawnictwoadamada 🥰 i powiem wam, że to był strzał w dziesiątkę 😁

Okazuje się, że "Ariol. Do trzech osiołków sztuka" to już ósma część przygód małego osiołka. Wcześniejszych jeszcze niestety nie mamy. Ten brak chronologii w niczym jednak nie przeszkadza. Każdy komiks składa się bowiem z kilkunastu niepowiązanych ze sobą historii. Oczywiście łączą je postaci bohaterów. Całość jest bardzo zabawna, lekka i ciekawa. Ariol zaś to mądry i dociekliwy osiołek z głową pełną pomysłów. Nie można się przy nim nudzić 😁

Książka, którą mamy zawiera dwanaście krótkich komiksowych opowiadań. Cechuje je mała ilość tekstu w dymkach i bardzo interesujące oraz pełne szczegółów ilustracje. Każda rozkładówka to osiem pojedynczych, małych grafik.

W tej części odwiedzimy z Ariolem między innymi supermarket, plażę a nawet cmentarz! Posłuchamy muzyki klasycznej w wykonaniu jednego z przyjaciół osiołka, weźmiemy udział w tajnej misji oraz w urodzinach, na których pojawi się nieco za dużo superbohaterów. To oczywiście tylko niewielka część tego, co dzieje się w książce 🙂

Całość wygląda bardzo zachęcająco 🥰 Przygody Ariola to po prostu czysta rozrywka, okraszona błyskotliwym humorem i bardzo naturalnymi dialogami.
Z przyjemnością sięgnę po kolejne części 🙂

Instagram: @biblioteka.malych.czytaczy

Jakiś czas temu moja Ola poznała i polubiła komiksy. Od tego czasu zwracam na nie uwagę przeglądając oferty wydawnictw. Ariola wypatrzyłam na stronie @wydawnictwoadamada 🥰 i powiem wam, że to był strzał w dziesiątkę 😁

Okazuje się, że "Ariol. Do trzech osiołków sztuka" to już ósma część przygód małego osiołka. Wcześniejszych jeszcze niestety nie mamy. Ten brak chronologii w...

OSIOŁ, ŚWINIA I RESZTA FERAJNY

Po ponad pół roku na polskim rynku pojawił się kolejny tom „Ariola”. Kto czytał poprzednie tomy, wie, że warto było czekać. Kto nie czytał, a ceni dobre, nieoczywiste i tym bardziej niegłupie komiksy dla całej rodziny, koniecznie powinien poznać Ariola. I śmiało może zacząć od tego tomu, bo każda część to zbiór krótkich, samodzielnych opowieści. Ale wszystko to jest tak znakomite, że ciężko jest poprzestać na jednym tylko tomie.

Osiołek Ariol i jego koledzy powracają! Co tym razem na nich czeka? Dużo niezwykłości, jak neutronowa konewka. Ale czym ona jest i do czego służy? Tego będą musieli dowiedzieć się nasi bohaterowie. Do tego nadciągają latające karaluchy, z którymi poradzić będzie chciał sobie Ramono, a Scysja wpada na pomysł, by… Ariol został dyrygentem. Ale co on na to? I co jeszcze na nich czeka, bo nie ulega wątpliwości, że to dopiero początek!

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/05/ariol-do-trzech-osiokow-sztuka-emmanuel.html

OSIOŁ, ŚWINIA I RESZTA FERAJNY

Po ponad pół roku na polskim rynku pojawił się kolejny tom „Ariola”. Kto czytał poprzednie tomy, wie, że warto było czekać. Kto nie czytał, a ceni dobre, nieoczywiste i tym bardziej niegłupie komiksy dla całej rodziny, koniecznie powinien poznać Ariola. I śmiało może zacząć od tego tomu, bo każda część to zbiór krótkich, samodzielnych...

Ach, jak my kochamy Ariola! Czytając go razem z dziećmi zaśmiewamy się do rozpuku, aż brzuchy nas bolą ;). Mam nadzieję, że będą powstawać kolejne tomy zwariowanych przygód Ariola i jego kumpli, bo Ariola nigdy za mało!

Ach, jak my kochamy Ariola! Czytając go razem z dziećmi zaśmiewamy się do rozpuku, aż brzuchy nas bolą ;). Mam nadzieję, że będą powstawać kolejne tomy zwariowanych przygód Ariola i jego kumpli, bo Ariola nigdy za mało!