Super autorka pisze w retrospekcji, czekam na drugą część. Książka nie ma dużej objętości, nie liczy się ilość, a jakość , koniec zaskakujący, ciekawa postać Ady, przeżycia Filipa czyta się płynie jest niedosyt, jakby oddawała realia życia, Jestem ciekawa czy Ada rozwikła sprawę. Książką trudna dla inteligentnych

Super autorka pisze w retrospekcji, czekam na drugą część. Książka nie ma dużej objętości, nie liczy się ilość, a jakość , koniec zaskakujący, ciekawa postać Ady, przeżycia Filipa czyta się płynie jest niedosyt, jakby oddawała realia życia, Jestem ciekawa czy Ada rozwikła sprawę. Książką trudna dla inteligentnych

Książka jest bardzo cieniutka, bo liczy zaledwie 163 strony. Mnie zaciekawił jej opis stąd też po nią sięgnęłam. Główny bohater Filip jest prawnikiem. Pewnego dnia poznaje Laurę, która wkrótce zostaje zamordowana. Kim była Laura i kto stoi za morderstwem?
Niestety mnie ta książka zupełnie nie wciągnęła. Niekiedy zastanawiałam się o czym czytam i o co tak naprawdę chodzi. Nie odpowiada mi ani styl autorki ani sposób prowadzenia opowieści. Wszystko jest sztuczne i przytłaczające. Tej pozycji nie jestem w stanie komukolwiek polecić.

Książka jest bardzo cieniutka, bo liczy zaledwie 163 strony. Mnie zaciekawił jej opis stąd też po nią sięgnęłam. Główny bohater Filip jest prawnikiem. Pewnego dnia poznaje Laurę, która wkrótce zostaje zamordowana. Kim była Laura i kto stoi za morderstwem?
Niestety mnie ta książka zupełnie nie wciągnęła. Niekiedy zastanawiałam się o czym czytam i o co tak naprawdę chodzi....

Wystarczyło, że tylko spojrzał i zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Laura stała się dla niego kobietą idealną. Dopiął swego i została jego partnerką. Idealny związek, miłość i zazdrość, która doprowadziła do tragedii. Jej śmierć wstrząsnęła Filipem dogłębnie. Co stało się później? Jak zakończyło się dochodzenie policji? Czy mężczyzna ma jeszcze szansę na miłość? 🤔

Historia Idealnej Kobiety miała być idealna, ale nie była. Na początku lektury wydała się wciągająca, ale później zanadto mnie przytłoczyła. Dialogi z pewnością nie są najmocniejszą stroną tej książki, bo w moim odczuciu są nieco drętwe. Już bardziej podobała mi sie treść bez nich. Pojawiły się też elementy seksualne, ale one dla mnie były dość płytkie, choć przyznam, że nie czytam dużo książek, w których je odnajduję, dlatego trudno mi to ocenić. Mimo wszystko trzeba przyznać, że historia, którą przedstawiła autorka zaciekawia, lecz nie do końca zrozumiałam jej finał. Przez grubość książki tj. 164 strony traktuję ją bardziej jako opowiadanie. Rozpiętość czasowa wydarzeń jest spora, co na tak małej ilości stron jest dość zaskakujące 😁 Myślę, że jak na debiut autorki moja ocena nie powinna tak do końca zniechęcać czytelników. Może dla kogoś kto lubi krótkie historie akurat się spodoba. Z racji tego, że jestem bardziej fanką większego rozbudowania tła wydarzeń i suspensu nie do końca do mnie przemówiła. Nie spojrzałam też na ilość stron przed otrzymaniem jej od wydawnictwa, bo skusił mnie tytuł.

Nie na dymu bez ognia. Ah te debiuty 😉

Wystarczyło, że tylko spojrzał i zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Laura stała się dla niego kobietą idealną. Dopiął swego i została jego partnerką. Idealny związek, miłość i zazdrość, która doprowadziła do tragedii. Jej śmierć wstrząsnęła Filipem dogłębnie. Co stało się później? Jak zakończyło się dochodzenie policji? Czy mężczyzna ma jeszcze szansę na miłość?...