Bardzo fajna dużo sytuacji trzymanych w napięciu także zagadek.To jest jedna z moich ulubionych książek🙃

Bardzo fajna dużo sytuacji trzymanych w napięciu także zagadek.To jest jedna z moich ulubionych książek🙃

Ciekawa pozycja dla dzieci - czytając synowi na dobranoc, sama wciągnęłam się w tę książkę. Napisana jest dosyć trudnym językiem, więc młodsze dzieci mogą mieć problem ze śledzeniem fabuły, również rozbudowane opisy miejscami są nużące. Mimo to świetna książka.

Ciekawa pozycja dla dzieci - czytając synowi na dobranoc, sama wciągnęłam się w tę książkę. Napisana jest dosyć trudnym językiem, więc młodsze dzieci mogą mieć problem ze śledzeniem fabuły, również rozbudowane opisy miejscami są nużące. Mimo to świetna książka.

Przyklad powieści, która mimo iż kierowana do młodszego odbiorcy, może zainteresować i wciągnąć także starszego jak również dorosłego czytelnika. Sekret tkwi nie tylko w pomyśle, dość lekkim stylu autorki jak również umiejętnie poprowadzonej fabule ale również polskim przekładzie. Oczywiście najprawdopodobniej treść nie wszystkim przypadnie do gustu, jednak nie będzie tak, że nie trafi do każdego - wszystko zależy od tego co kto lubi, co się komu podoba i na co w danej chwili ma ochotę.

Mnie wciągnęła od pierwszych stron na tyle, że nim się obejrzałam a już przewracałam ostatnią stronę, czując satysfakcje z przeczytanej lektury. Jestem świadoma tego, że nie jest to wybitna powieść godna miana bestsellera, jednak uważam ją za dobrą (jeśli nie bardzo dobrą),taką z którą miło spędziłam czas. Będąc zupełnie szczerzą przyjemnością bym widziałabym ją u siebie na półce aby za jakiś czas do niej wrócić a gdyby autorki zdecydowały się napisać kontynuację, z przyjemnością bym po nią sięgnęła.

Przyklad powieści, która mimo iż kierowana do młodszego odbiorcy, może zainteresować i wciągnąć także starszego jak również dorosłego czytelnika. Sekret tkwi nie tylko w pomyśle, dość lekkim stylu autorki jak również umiejętnie poprowadzonej fabule ale również polskim przekładzie. Oczywiście najprawdopodobniej treść nie wszystkim przypadnie do gustu, jednak nie będzie tak,...

Napisy pojawiające się na zakurzonym zdjęciu, znikające przedmioty,
ożywające gargulce dachowe, podpodłogowe duszki drzewne,
gadające dywan z niedźwiedzia i głowa jelenia
to aż nadto na ferie świąteczne, co?

Tego nie spodziewały się dzieci odwiedzające dawno niewidzianego dziadka.
Chociaż wiedziały, że dziadek był kiedyś magikiem, a babcia...
zniknęła w czasie jego pokazu. Na zawsze!

"Dom na wzgórzu" Mikki Lishi i Kelly Ngai
to książka pełna zagadek, strachu, domysłów i magii,
Dużo tu też ciekawości, odwagi i złamanych zasad ;-)


11-letnia Hedy i 8-letni Spencer są przekonani,
że to babcia się z nimi kontaktuje i prosi o pomoc.
Czy to na pewno ona?
Gdzie ona jest?

Szukając odpowiedzi na te pytania dzieci przeszukują dom dziadka.
Wchodzą za zamknięte drzwi, znajdują ciekawe przedmioty, spotykają dziwne istoty.
Nie wszystko rozumieją, a próbując rozszyfrować kolejne zagadki, wpadają w tarapaty.
Kto jest sprzymierzeńcem, a kto wrogiem? Komu zaufać?


Pod podszewką strasznej opowiastki dla dzieci
znajdziemy opowieść o relacjach między rodzeństwem.
Jakie mogą być konsekwencje złośliwych żartów?
Do czego prowadzi rywalizacja?


Pierwsza połowa książki buduje napięcie, w dzieciach rosną ciekawość i strach.
Gadający dywan i jelenia głowa wprowadzają trochę humoru.
Nie wiem dokładnie kiedy... zostałam do książki wessana
i czytałam aż do końca, znów przy nocnej lampce ;-p



https://bajdocja.blogspot.com/2020/10/dom-na-wzgorzu.html

Napisy pojawiające się na zakurzonym zdjęciu, znikające przedmioty,
ożywające gargulce dachowe, podpodłogowe duszki drzewne,
gadające dywan z niedźwiedzia i głowa jelenia
to aż nadto na ferie świąteczne, co?

Tego nie spodziewały się dzieci odwiedzające dawno niewidzianego dziadka.
Chociaż wiedziały, że dziadek był kiedyś magikiem, a babcia...
zniknęła w czasie jego...