Książka ta leżała u mnie na półce już dosyć długo, aż w końcu stwierdziłam, że czas ją przeczytać. Fabuła ciekawa, choć momentami troszkę się męczyłam, bo ja nie lubię osobiście jak jest coś opisywane w nieskończoność. Bohaterka i jej mąż lekko irytowali, gdy sami już nie wiedzieli czego chcą. Poza tym zakończenie mnie zaskoczyło , więc to plus. Moja ocena to 6.

Książka ta leżała u mnie na półce już dosyć długo, aż w końcu stwierdziłam, że czas ją przeczytać. Fabuła ciekawa, choć momentami troszkę się męczyłam, bo ja nie lubię osobiście jak jest coś opisywane w nieskończoność. Bohaterka i jej mąż lekko irytowali, gdy sami już nie wiedzieli czego chcą. Poza tym zakończenie mnie zaskoczyło , więc to plus. Moja ocena to 6.

Bardzo długo nie wiedziałam co mam o tej książce napisać, nie znalazłam wielu słów. Niby romans, niby thriller, a według mnie to w sumie nie wiadomo co.

Początek średni, gubiłam wątki, był taki rozlany. Relacja Naomi i Seana rozwijała się mozolnym tempem.
Główna bohaterka Naomi strasznie irytująca, którą nie wie czego chce w życiu, totalnie nie kumałam jej toku myślenia i postępowania. Ma dość męża i dzieci, wdaje się w romans, a później żałuję a i tak szuka kontaktu do swojego kochanka. Więc o co jej w sumie chodzi?
Z kolei jej mąż Charlie nie jest wcale lepszy, melepete z depresją.
Ogólnie akcja nie ma zawrotnego tempa a niektóre sytuacje są do przewidzenia.
Miałam nadzieję, że końcówka zaskoczy, że coś będzie się działo, ale niestety nic takiego nie miało miejsca.
Sam pomysł może i nie jest zły, po prostu brakuje stylu, dreszczyku emocji i czegoś co by czytelnika wciągnęło. Jest to książka z kategorii tych, które szybko się zapomnina.

Bardzo długo nie wiedziałam co mam o tej książce napisać, nie znalazłam wielu słów. Niby romans, niby thriller, a według mnie to w sumie nie wiadomo co.

Początek średni, gubiłam wątki, był taki rozlany. Relacja Naomi i Seana rozwijała się mozolnym tempem.
Główna bohaterka Naomi strasznie irytująca, którą nie wie czego chce w życiu, totalnie nie kumałam jej toku...

Bardzo nudna I dłużąca się. Przeczytałam do końca tylko dlatego, że.myslalam że czymś mnie zaskoczy. Niestety nie.

Bardzo nudna I dłużąca się. Przeczytałam do końca tylko dlatego, że.myslalam że czymś mnie zaskoczy. Niestety nie.

Stylistyka raczej niskich lotów, co sprawiło, że nie oczekiwałam po tej książce zbyt wiele. Zakończenie nie zaskakuje, lecz może zamysłem tej pozycji było jedynie trzymać w napięciu w trakcie czytania i tak właśnie było. Fajna, lekka lektura na wakacje.

Stylistyka raczej niskich lotów, co sprawiło, że nie oczekiwałam po tej książce zbyt wiele. Zakończenie nie zaskakuje, lecz może zamysłem tej pozycji było jedynie trzymać w napięciu w trakcie czytania i tak właśnie było. Fajna, lekka lektura na wakacje.

Pomimo słabych opinii coś mnie do tej książki przyciągało i nie żałuję że przeczytałam. Fajna, ciekawa historia, dobrze się czytało, przeszkadzał mi jedynie dziwny sposób prowadzenia narracji i czasem jakieś dziwne niepotrzebne wtrącenia, ale ogólnie całkiem przyzwoity thriller.

Pomimo słabych opinii coś mnie do tej książki przyciągało i nie żałuję że przeczytałam. Fajna, ciekawa historia, dobrze się czytało, przeszkadzał mi jedynie dziwny sposób prowadzenia narracji i czasem jakieś dziwne niepotrzebne wtrącenia, ale ogólnie całkiem przyzwoity thriller.

Naomi to nie do końca szczęśliwa mężatka: ma ukochaną córeczkę Prue, ale jej mąż Charlie stał się ostatnio irytujący i nieobecny, a do te4go od dłuższego czasu nie mogą począć drugiego dziecka, którego Naomi pragnie. Gdy kobieta poznaje Seana, ojca innego dziecka ze żłobka Prue, zaczyna z nim niewinny flirt. Nie umie jednak oprzeć się urokowi mężczyzny, kiedy słyszy : "Powiedz mi, żebym sobie poszedł..."
Natychmiast żałuje swojej decyzji.
Wyrzuty sumienia męczą ją jeszcze bardziej, gdy odkrywa, że jest w ciąży. Nie wie, kto jest ojcem dziecka, ale zrobi wszystko, by chwila słabości nie zrujnowała jej dotychczasowego życia.
Naomi nie przeczuwa jednak, że stała się pionkiem w grze, w której stawką jest szczęście jej rodziny. Czy mimo to uda jej się zapobiec tragedii?

Naomi to nie do końca szczęśliwa mężatka: ma ukochaną córeczkę Prue, ale jej mąż Charlie stał się ostatnio irytujący i nieobecny, a do te4go od dłuższego czasu nie mogą począć drugiego dziecka, którego Naomi pragnie. Gdy kobieta poznaje Seana, ojca innego dziecka ze żłobka Prue, zaczyna z nim niewinny flirt. Nie umie jednak oprzeć się urokowi mężczyzny, kiedy słyszy :...

Świetna książka - zaskakująca, z ciekawie skonstruowaną fabułą. Z pewnością trafi do większości młodych Mam. Aż trudno mi uwierzyć że pisał ją mężczyzna, tak dobrze oddaje zawiłości kobiecej psychiki w tym okresie. Oczywiście można mieć różne zdanie co do zakończenia, moralności bohaterki itd ale to inna kwestia. Ze względu na tematykę czytało mi się ją bardzo dobrze, choć pewnie nie każdego zainteresuje.

Świetna książka - zaskakująca, z ciekawie skonstruowaną fabułą. Z pewnością trafi do większości młodych Mam. Aż trudno mi uwierzyć że pisał ją mężczyzna, tak dobrze oddaje zawiłości kobiecej psychiki w tym okresie. Oczywiście można mieć różne zdanie co do zakończenia, moralności bohaterki itd ale to inna kwestia. Ze względu na tematykę czytało mi się ją bardzo dobrze, choć...

Zachęcona tytułem i opisem, sięgnęłam po książkę. Pierwsze 40% było jak drogą przez mękę. Chciałam wielokrotnie odłożyć i nie wracać już do niej. Później się trochę rozkręciła i mnie wciągnęła.
Standardowo czytam książki w jedno lub dwa popołudnia. Tą męczyłam 5 dni.
Nie podobało mi się to, że była pisana jakby na jednym wydechu. Dialogów w książce tyle co nic, tylko opisywanie danych sytuacji i bardzo dużo wątków pobocznych które nie miały nic wspólnego z opisywaną historią.

Zachęcona tytułem i opisem, sięgnęłam po książkę. Pierwsze 40% było jak drogą przez mękę. Chciałam wielokrotnie odłożyć i nie wracać już do niej. Później się trochę rozkręciła i mnie wciągnęła.
Standardowo czytam książki w jedno lub dwa popołudnia. Tą męczyłam 5 dni.
Nie podobało mi się to, że była pisana jakby na jednym wydechu. Dialogów w książce tyle co nic, tylko...

Zanim zaczęłam czytać, przeczytałam kilka opinii na lubimyczytac.pl. I to był błąd, bo od samego początku byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tej historii. A ona nie jest zła. Ma ogromny potencjał. Szybko przeczytałam, czyli nie jest jakaś wybitnie męcząca. Sama historia naprawdę ciekawa. Zakończenie tym bardziej. Nie żałuję i wiem, że rzadziej będę czytać opinie innych przed przeczytaniem.

Zanim zaczęłam czytać, przeczytałam kilka opinii na lubimyczytac.pl. I to był błąd, bo od samego początku byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tej historii. A ona nie jest zła. Ma ogromny potencjał. Szybko przeczytałam, czyli nie jest jakaś wybitnie męcząca. Sama historia naprawdę ciekawa. Zakończenie tym bardziej. Nie żałuję i wiem, że rzadziej będę czytać opinie innych...

Naprawdę ciekawa, choć nieco utarta już historia, ale niestety ubrana w tak strasznie ciężką formę, że czytanie okazało się dla mnie mordęgą. Byłam ciekawa do samego końca jak zakończy sie zakręcona historia Naomi, Charlesa i Alexandra vel Seana, ale był to dla mnie naprawdę ciężki wyczyn. Szkoda, bo można było z tej historii zrobić wartką akcję na max 2 popołudnia.

Naprawdę ciekawa, choć nieco utarta już historia, ale niestety ubrana w tak strasznie ciężką formę, że czytanie okazało się dla mnie mordęgą. Byłam ciekawa do samego końca jak zakończy sie zakręcona historia Naomi, Charlesa i Alexandra vel Seana, ale był to dla mnie naprawdę ciężki wyczyn. Szkoda, bo można było z tej historii zrobić wartką akcję na max 2 popołudnia.