My Hero Academia – Akademia bohaterów to świetna mieszanka akcji, humoru i dramatu. Podobnie jest w wypadku tomów 15 -18. Mamy sporo poważnych momentów i niebezpiecznych sytuacji, które ciągle się rozrastają. Bohaterowie nie mają za dużo czasu na odpoczynek i dojście do siebie, bo ciągle pojawiają się kolejne zagrożenie. Nachodzi się to z poruszonym wątkiem przeznaczenia.

Jeden z bohaterów posiada bowiem zdolność widzenia przyszłości i przepowiedział tragiczne losy dla ważnych osób. Deku ma nadzieje, że da się to zmienić i nic nie jest z góry zapisane. Jednak młodzieniec może sobie nie poradzić z tym wszystkim i ciągle narastającymi oczekiwaniami i obowiązkami, jakie na nim spoczywają. Mimo to Midoriya nie zamierza się poddawać i chce udowodnić, że nie wszystko jest stracone. Wypada to fajnie i bardzo pasuje do charakteru tego bohatera, który zawsze chce stawić czoła wszystkim przeciwnościom, jakie napotyka na swojej srodze.

My Hero Academia – Akademia bohaterów to świetna mieszanka akcji, humoru i dramatu. Podobnie jest w wypadku tomów 15 -18. Mamy sporo poważnych momentów i niebezpiecznych sytuacji, które ciągle się rozrastają. Bohaterowie nie mają za dużo czasu na odpoczynek i dojście do siebie, bo ciągle pojawiają się kolejne zagrożenie. Nachodzi się to z poruszonym wątkiem...

Panele walki Deku z Overhaulem były naprawdę wciągające. Samo rozwiązanie wątku uratowania Eri oraz jego konsekwencje to świetna robota. Chyba to pierwszy raz, kiedy Horikoshi pozwolił sobie na coś tak mocnego. Widać, że ta manga wolnym krokiem dojrzewa i przestaje być zaledwie historią o szkole bohaterów.

Panele walki Deku z Overhaulem były naprawdę wciągające. Samo rozwiązanie wątku uratowania Eri oraz jego konsekwencje to świetna robota. Chyba to pierwszy raz, kiedy Horikoshi pozwolił sobie na coś tak mocnego. Widać, że ta manga wolnym krokiem dojrzewa i przestaje być zaledwie historią o szkole bohaterów.

Świetne zakończenie wątku z uratowaniem Eri.
Polecam i miłego dnia.

Świetne zakończenie wątku z uratowaniem Eri.
Polecam i miłego dnia.

COFNĄĆ CZAS

Wydawanie „My Hero Academia” trwa w najlepsze, seria, choć to już prawie dwudziesty tomik, wciąż się rozkręca, a zabawa jest znakomita. Co prawda częstotliwość wydawania nieco spadała, bo już nie mamy kolejnych części co miesiąc, niemniej wciąż obok regularnej serii możemy cieszyć się spin-offem w postaci „Vigiliante: My Hero Academia – Illegals”. A cieszyć jest się czym, bo to jeden z najlepszych rasowych bitewniaków od czasu takich tytułów, jak „Dragon Ball” czy „Naruto”, które przecież po dziś dzień są wielkimi hitami i wciąż można śledzić coraz to nowe przygody ich bohaterów.

Walka z Ovehaulem trwa! Przeciwnik wie, że nikt poza nim nie rozumie potencjału mocy Eri, która potrafi przewijać czas. Overhaul zdołał wydestylować jej esencję, jego badania mogą być przełomem, a on sam zamierza wykorzystać je do cofnięcia się w czasie i zapobiegnięcia wydarzeniu, które obdarowało ludzi mocami. Zaczyna się ostatnia faza niebezpiecznego starcia, ale kto będzie wygranym, a kto przegra? I co jeszcze czeka na naszych bohaterów, kiedy przyjdzie w końcu chwila odprężenia?

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/04/my-hero-academia-akademia-bohaterow-18.html

COFNĄĆ CZAS

Wydawanie „My Hero Academia” trwa w najlepsze, seria, choć to już prawie dwudziesty tomik, wciąż się rozkręca, a zabawa jest znakomita. Co prawda częstotliwość wydawania nieco spadała, bo już nie mamy kolejnych części co miesiąc, niemniej wciąż obok regularnej serii możemy cieszyć się spin-offem w postaci „Vigiliante: My Hero Academia – Illegals”. A cieszyć...