Piękna komiksowa baśń. Mamy tu zabawę wymyśloną mitologią wczesnej Ziemi, czy odległej przeszłości, w której pierwszy raz na naszej planecie miało rozwinąć się życie rozumne, a ludzie mieli budować pierwsze cywilizacje.
Dostajemy grę motywami mitologicznymi i religijnymi, skojarzeniami i bajkowością, taką próbę powiedzenia paru prostych ale ważnych rzeczy i pięknych, wzruszających historii. Mamy tu duch dawnych baśni i legend podany współczesnym językiem, bezpośrednim, chwilami może dla niektórych czytelników tak lekko zgrzytających nowoczesnością.
Do tego baśniowe, proste, ale rysowane z rozmachem plansze, w której odnajdziemy ducha literatury dziecięcej, opowiadającej w prosty sposób o odległej przeszłości, tyle że tu całkowicie zmyślonej. Są plansze na podobieństwo map, jest zabawa formą komiksową i są całe strony raczej z licznymi ilustracjami do podawanego tekstu. Gruba czarno-biała kreska uzupełniana jest oszczędnie pojedynczymi kolorami. Efekt końcowy bardzo udany, a strona graficzna świetnie koresponduje ze stylem opowieści, baśniowym, gawędziarskim.
Scenariuszowo mamy główną opowieść o miłości dwóch ludzi w dziwny sposób opychanych magnetycznie od siebie, która rozwija się w baśń o chłopcu, który musi poskładać swoje życie, osobowość w całość i odnaleźć brakującą cząstkę siebie, a w trakcie wyprawy dostajemy liczne opowieści o charakterze mitycznym.
Podsumowując bardzo fajny komiks, który może przypaść do gustu i młodszym i dojrzałym czytelnikom.

Piękna komiksowa baśń. Mamy tu zabawę wymyśloną mitologią wczesnej Ziemi, czy odległej przeszłości, w której pierwszy raz na naszej planecie miało rozwinąć się życie rozumne, a ludzie mieli budować pierwsze cywilizacje.
Dostajemy grę motywami mitologicznymi i religijnymi, skojarzeniami i bajkowością, taką próbę powiedzenia paru prostych ale ważnych rzeczy i pięknych,...

Wyzwanie LC czerwiec 2023 - Przeczytam książkę z dziecięcym bohaterem
Nie oceniam, bo komiks jest przeznaczony ewidentnie dla innej grupy wiekowej.
Charakter grafiki kojarzył mi się z litografią z podmalówkami akwarelą. W treści nie znalazłam powodów do ochów i achów. Przekaz jest mocno uproszczony. Płaski dowcip. Napisane niewyszukanym językiem. Nie oczekiwałam wymyślnej stylizacji, jednak „okej” i „spoko” były dla mnie rażące, ale jak wspomniałam, nie ten pesel.
Bardzo ładnie wydane.

Wyzwanie LC czerwiec 2023 - Przeczytam książkę z dziecięcym bohaterem
Nie oceniam, bo komiks jest przeznaczony ewidentnie dla innej grupy wiekowej.
Charakter grafiki kojarzył mi się z litografią z podmalówkami akwarelą. W treści nie znalazłam powodów do ochów i achów. Przekaz jest mocno uproszczony. Płaski dowcip. Napisane niewyszukanym językiem. Nie oczekiwałam wymyślnej...

Zbiór wierzeń, mitów i baśniowych opowieści podana w piękny sposób. Wokół tego komiksu unosi się mgiełka tajemniczości.

Zbiór wierzeń, mitów i baśniowych opowieści podana w piękny sposób. Wokół tego komiksu unosi się mgiełka tajemniczości.

Świetna opowieść o podróży, poszukiwaniu samego siebie, miłości, ale chyba przede wszystkim o samych opowieściach właśnie. O tych prawdziwych i fikcyjnych, które łączą ludzi niezależnie od pochodzenia. Świat przedstawiony ma własne krainy, zwierzęta, rośliny i mitologię, która w różnych ludach potrafi się od siebie nieco różnić i która czerpie z kultury nordyckiej, inuickiej czy też chrześcijańskiej. W ogóle cała paleta barw, w jakiej komiks jest utrzymany, jest chłodna, zimowa, dominują w niej biel i błękit, co w połączeniu z charakterystyczną, przypominającą nieco jaskiniowe malowidła kreską pomaga w budowie mroźnego i surowego, choć jednocześnie pełnego ludzkiego ciepła i wrażliwości, klimatu. Naprawdę fajnie udało się tu uchwycić tego ducha drzemiącego w dawnych legendach, mitach, opowieściach przekazywanych z ust do ust, z pokolenia na pokolenie, z kraju do kraju. Komiks o literackiej delikatności. Polecam serdecznie, bardzo dobra rzecz

Świetna opowieść o podróży, poszukiwaniu samego siebie, miłości, ale chyba przede wszystkim o samych opowieściach właśnie. O tych prawdziwych i fikcyjnych, które łączą ludzi niezależnie od pochodzenia. Świat przedstawiony ma własne krainy, zwierzęta, rośliny i mitologię, która w różnych ludach potrafi się od siebie nieco różnić i która czerpie z kultury nordyckiej,...

Kolejny tytułem na mojej dzisiejszej liście komiksów od Kultury Gniewu, jest "Encyklopedia wczesnej ziemi" autorstwa Isabel Greenberg. Jest to interesujące połączenie mitologii nordyckiej z wieloma innymi historiami wywodzącymi się z różnych kultur oraz religii. Wszystko za sprawą dwójki kochanków - jego pochodzącego z Północy i jej żyjącej na Biegunie Południowym. Niestety ich miłość zostaje poddana ciężkiej próbie bowiem pole magnetyczne Ziemi nie pozwala im się dotknąć, mimo, że znajdują się koło siebie. Komiks opowiada historię chłopca i dlaczego wyruszył on z swej rodzinnej krainy Nord oraz jak trafił na Biegun Południowy.

Przyczynił się do tego pewien Znachor, który dał się namówić trzem siostrom, aby dokonał dziwnego i dość niebezpiecznego czynu. Podzielić duszę jednego chłopca na trzy części, tak aby każda z kobiet miała swoje dziecko. Zaowocowało to jednak pewną komplikacją, bowiem w trakcie całego procesu fragment duszy dziecka utkwił w czwartym fragmencie i uciekł. Gdy chłopiec urósł i wszedł w wiek dojrzały na nowo został scalony, ale czuł w środku pustkę. Brakowało w nim bowiem jednego fragmentu. Wyruszył w świat aby go odnaleźć i tak oto przeżył masę niebezpiecznych, ale i ciekawych, przygód.

Cała opowieść jest przeplatana toną pomniejszych historii, opowiadanych przez gawędziarzy wszelkiej maści. Przy okazji są oni obserwowani przez pradawne bóstwo - Ptakoluda oraz dwoje jego dzieci. Ta trójka interesująco wpisuje się w wszelkiej maści wierzenia, w tym przypowieści z Starego Testamentu, mitologii germańskiej itp. To oni po części wpływają na losy naszego bohatera, pomagając mu lub zsyłając przeszkody. W ten sposób komiks pokazuje, że nie ważne w jakiej kulturze czy religii się urodziliśmy, bo wszystkie łączy to samo stworzenie. Może nieco inaczej opowiedziane, nieco inaczej nazywane, ale jednak bardzo podobne.

"Encyklopedia wczesnej ziemi" to ciekawy eksperyment. Z jednej strony snuje opowieść w klasycznym dla tego gatunku stylu, z drugiej wtrąca współczesne słownictwo, lekką groteskę i sporadyczne łamanie czwartej ściany. Połączywszy to z pytaniem: "Czy miłość pokona wszystko?" oraz zestawiając z sobą różne kultury, które toczą z sobą boje, bo "ich wiara jest lepszejsza od inszych", daje to niezwykle naprawdę interesujący rezultat. Nie jest to jednak tytuł dla każdego, bowiem co bardziej wrażliwe na tle religijnym osoby, może on zwyczajnie odrzucić. Choć, powiedzmy sobie to uczciwie, zdecydowanie nie powinien.

Kolejny tytułem na mojej dzisiejszej liście komiksów od Kultury Gniewu, jest "Encyklopedia wczesnej ziemi" autorstwa Isabel Greenberg. Jest to interesujące połączenie mitologii nordyckiej z wieloma innymi historiami wywodzącymi się z różnych kultur oraz religii. Wszystko za sprawą dwójki kochanków - jego pochodzącego z Północy i jej żyjącej na Biegunie Południowym. Niestety...

Recenzja komiksu Encyklopedia Wczesnej Ziemi - czy podobała mi się?

Opis od Wydawcy:
„Fantastycznie ilustrowana księga baśniowych opowieści o wczesnej i zapomnianej historii świata. Nim nadeszły nasze czasy, na świecie kwitła inna, dziś już zapomniana cywilizacja. Mieszkańcy Wczesnej Ziemi byli całkiem do nas podobni: ciekawscy, uczuciowi, zabawni, ambitni i delikatni.

Spisane i zilustrowane przez Isabel Greenberg historie składają się na porywającą opowieść o licznych przygodach pewnego młodzieńca, który opuszcza swój dom na Biegunie Północnym, by powiosłować na Biegun Południowy i spotkać najprawdziwszą miłość. Pech w tym, że kapryśne i zdumiewające pole magnetyczne Wczesnej Ziemi sprawia, że chłopak nigdy nie będzie mógł dotknąć swej wybranki.

Książka ta zawiera wiele historii, krótszych i dłuższych, odnoszących się do takich zjawisk jak: bóstwa, monstra, obłąkani królowie, stare mądre wiedźmy, szamani i uzdrawiacze, bracia i siostry, zmagania, tajemnice, zła nauka i jeszcze gorsza geografia, oraz, jak już chyba wspomnieliśmy, najprawdziwsza miłość”.

Zacznę od tego, co widzimy na pierwszy rzut oka, czyli - OKŁADKA.
Gdy przyjrzymy się z bliska rysunkom na niej, zauważymy, że wyglądają jak konstelacje gwiazd. Ma to głębszy sens również po przeczytaniu całości.
W środku znajdziemy nietypowe przedstawienie postaci, widać, ile pracy włożył w to ilustrator!
Przedstawienie świata na rysunkach w tym komiksie jest niesamowite. Piękne i rzeczywiste.

Baśń pokazuje nam, jak łatwo jest przyjąć człowiekowi coś za pewnik…
Czytamy tutaj o historii m.in boga Ptakoluda, który, gdybyśmy o nim słyszeli od dziecka, byłby dla nas „normalnym” bogiem. (Wszystko co jest nam przekazywane od pokoleń, dla nas to dzisiaj norma).

Pomijając sfery religijne i losy świata, muszę przyznać jedno. Historia gawędziarza i jego ukochanej łamie mi serce. Podobała mi się bardziej niż jakakolwiek historia miłosna, którą do tej pory czytałam/słyszałam. Przełamuje dla mnie wszystkie te losy, w których bohaterzy byli ze sobą… miłość, tak silna. Bo przecież nie mogli się nawet dotknąć… dopiero po śmierci ich kości mogły być razem. Straszne ale pokazuje jaką siłę miało ich uczucie.

Całość zamyka się w 180 ciekawych stronach, podczas których jesteśmy w trakcie wielkiej wyprawy.
Czy polecam? Na pewno dla osób, które lubią baśnie oraz przełamywanie stereotypów. Mój mąż zdecydowanie lepiej bawił się przy czytaniu jej ze mną, niemniej jest bardzo dobra.
Jeśli szukacie czegoś, co skłania do refleksji - śmiało! Podrzucam Wam link do zamówienia.
—> https://kultura.com.pl/komiks/301/encyklopedia-wczesnej-ziemi.html

Moja ocena to:
9/10.

#współpraca @kultura_gniewu

Recenzja komiksu Encyklopedia Wczesnej Ziemi - czy podobała mi się?

Opis od Wydawcy:
„Fantastycznie ilustrowana księga baśniowych opowieści o wczesnej i zapomnianej historii świata. Nim nadeszły nasze czasy, na świecie kwitła inna, dziś już zapomniana cywilizacja. Mieszkańcy Wczesnej Ziemi byli całkiem do nas podobni: ciekawscy, uczuciowi, zabawni, ambitni i...

Ciężko zdecydować co bardziej czyni tę pozycję wspaniałą... czy forma, czy treść, bo obie zachwycają! Wraz z bohaterami nurkujemy w mitologiczne krainy stworzone przez (wcale nie do końca opiekuńcze) bóstwa, pod okiem których przeżywamy m.in. trudy podróży, różnice kulturowe i miłość na odległość.

Ciężko zdecydować co bardziej czyni tę pozycję wspaniałą... czy forma, czy treść, bo obie zachwycają! Wraz z bohaterami nurkujemy w mitologiczne krainy stworzone przez (wcale nie do końca opiekuńcze) bóstwa, pod okiem których przeżywamy m.in. trudy podróży, różnice kulturowe i miłość na odległość.

Opowieści są jak klejnoty, przy czym każda jest inna, wyjątkowa i każda nas czegoś uczy. Isabel Greenberg stworzyła komiks, którego podstawowym budulcem są opowieści w opowieści. Wyjątkowe dzieło, które autorkę kosztowało wiele pracy i wysiłku, ale które teraz może cieszyć nas, czytelników. Kultura Gniewu potrafi wydawać komiksy jak nikt! Jestem całkowicie olśniona tym, jak podano nam tę przepiękną treść, a zadbano o każdy szczegół.
"ENCYKLOPEDIA WCZESNEJ ZIEMI", to odyseja pewnego młodego Gawędziarza z Krainy Nord, który wyrusza w niebezpieczną, pełną niezwykłych przygód podróż ponieważ pragnie odszukać brakujący element, brakującą część swojej duszy. Los jednak bywa kapryśny i złośliwy i gdy w końcu odnajduje swoją zgubę i poznaje kobietę, którą decyduje się kochać, okazuje się, że kochankowie za sprawą jakiegoś dziwnego pola magnetycznego nie mogą się dotknąć. Spędzają więc noce na snuciu opowieści... tak to wszystko się zaczęło... a jak się zakończy? Musicie przeczytać.
Isabel Greenberg nawiązuje do znanych biblijnych opowieści, ludowych podań i legend i je modyfikuje na potrzeby własnej fabuły. Stworzyła jedyne w swoim rodzaju dzieło, które nie tylko jest starannie zaprojektowane, ale i wzrusza, a koniec tej historii sprawia, że możemy tylko pokręcić głową i zastanowić się nad istotą prawdziwej miłości.
Wysmakowana kreska i genialnie dobrane kolory. Autorka jest konsekwentna i w wielkim stylu buduje nastrój. Każda opowieść ma nieco inną temperaturę i wzbudza tym samym rożne emocje. Wplecenie w akcję Bogów, czuwających, ale i czyhających na ludzi sprawia, że pojęcie, jakim jest LOS ucieleśnia się i odbiorca czuje jego ciężar na swoim karku.
Zauroczył mnie ten komiks. Jestem pod wrażeniem włożonej w niego pracy, dokładności i serca, bo zdecydowanie widać, że to wręcz prywatna opowieść, prywatne rozumienie tego, co w życiu najważniejsze - MIŁOŚCI. Cieszę się, że maiłam okazję zapoznać się z tym dziełem, bo jestem pewna, że zostanie we mnie na długo, o ile nie na zawsze. Prywatnie ujął mnie pomysł wzajemnego snucia sobie opowieści i zobaczyłam w tym trochę siebie, bo ja uwielbiam mojemu ukochanemu opowiadać baśniowe historie (i nie tylko baśniowe)... a on, mam taką nadzieję, lubi ich słuchać.
Kultura Gniewu, to wydawca doskonały, który dba o każdy szczegół. Dostarcza swoim czytelnikom najlepszy produkt w najlepszym wydaniu. Widać, że komiksy są dla nich jak dzieci, o które się troszczą i które puszczają w świat z nadzieją na ich "i żyli długo i szczęśliwie". POLECAM

miłość jest byciem, słuchaniem i zachwytem
8/10
Wydawnictwo Kultura Gniewu

Opowieści są jak klejnoty, przy czym każda jest inna, wyjątkowa i każda nas czegoś uczy. Isabel Greenberg stworzyła komiks, którego podstawowym budulcem są opowieści w opowieści. Wyjątkowe dzieło, które autorkę kosztowało wiele pracy i wysiłku, ale które teraz może cieszyć nas, czytelników. Kultura Gniewu potrafi wydawać komiksy jak nikt! Jestem całkowicie olśniona tym, jak...

Wydawnictwo Kultura Gniewu przyzwyczaiło fanów komiksów do udostępniania na naszym rynku całej masy nietuzinkowych pozycji. Albumów, które potrafią wykraczać poza standardową sferę popkulturowej rozrywki i zaoferować odbiorcy trudne do zwerbalizowania niesamowite doznania. Jednym z takich tytułów jest właśnie Encyklopedia Wczesnej Ziemi autorstwa Isabel Greenberg.

Opowieść przenosi nas do dawnych, całkowicie zapomnianych już czasów. To właśnie wtedy pewnego młodego mężczyznę z Nordu i piękną kobietę z Bieguna Południowego połączyło gorące uczucie. Młodzi nie mogli jednak zakosztować bliższego kontaktu ze sobą, bo blokowała ich jakaś niewidzialna siła. Brak możliwości dotyku był sporym problemem, na pewno nie można jednak czasu, jaki spędzali ze sobą uznać za zmarnowany. Wszystko to dzięki oszałamiającym opowieściom chłopaka, który w swojej krainie był sprawnym gawędziarzem. Serwuje więc on swojej ukochanej historię swoich przygód, których konsekwencją było ich spotkanie.

Brytyjska autorka tworząc swój komiksowy debiut, zdecydowała się zaserwować odbiorcy opowieść o opowieściach, z których wynikają kolejne opowieści. Najprościej całościowo można określić to mianem komiksowej Incepcji, która tylko czeka na to, aby porwać nas w głębię wykreowanego świata. Tytuł już od samego początku epatuje swoim nietuzinkowym pomysłem na siebie, nęcąc nas wciągającą treścią, która z każdym kolejnym kadrem staje się coraz bardziej zachwycająca. Scenarzystka sięga tutaj po przeróżnego rodzaju mity, legendy, historie, przypowieści, które towarzyszą człowiekowi od zarania dziejów. Bogata różnorodność treści powiązania z najróżniejszymi kulturami czy religiami zostaje tutaj zlepiona w jedną wielką spójną całość. Nie odnosi się tutaj w ogóle wrażenia, że fabuła zbita jest z rozmaitych treści i na pewno nie można zarzucić jej odtwórczości (nawet pomimo wyraźnych inspiracji). Wręcz przeciwnie całość jest tak dobrze ze sobą spleciona, że pochłaniamy ten tytuł dosłownie „płynąc” przez kolejne jego strony, nie zauważając ani jednego mankamentu fabularnego.

Cała recenzja na:

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-encyklopedia-wczesnej-ziemi/

Wydawnictwo Kultura Gniewu przyzwyczaiło fanów komiksów do udostępniania na naszym rynku całej masy nietuzinkowych pozycji. Albumów, które potrafią wykraczać poza standardową sferę popkulturowej rozrywki i zaoferować odbiorcy trudne do zwerbalizowania niesamowite doznania. Jednym z takich tytułów jest właśnie Encyklopedia Wczesnej Ziemi autorstwa Isabel Greenberg.

Opowieść...

Zgrabnie utkana reinterpretacja mitów różnych kultur. Lubię.

Zgrabnie utkana reinterpretacja mitów różnych kultur. Lubię.