Współczesna rodzina
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
- Tytuł oryginału:
- En moderne familie
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2019-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-05-15
- Data 1. wydania:
- 2017-01-01
- Liczba stron:
- 350
- Czas czytania
- 5 godz. 50 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366278356
- Tłumacz:
- Karolina Drozdowska
Helga Flatland udowadnia, że jest jednym z najsilniejszych głosów nowego pokolenia norweskich pisarzy.
"Ta kolacja przypominała scenę z klasycznego mrocznego skandynawskiego dramatu. Tyle tylko, że nikt nie wyjawił skrywanej przez lata rodzinnej tajemnicy."
To miał być spokojny urlop z okazji siedemdziesiątych urodzin Sverrego. Gdy Liv, Ellen i Håkon słyszą, że ich rodzice rozwodzą się po czterdziestu latach małżeństwa, wydają się zupełnie zdezorientowani. Choć od dawna są już dorośli, mają własne rodziny i problemy, ta wiadomość destabilizuje ich życie. Czy wszystko, w co do tej pory wierzyli, jest fikcją?
Helga Flatland buduje znakomite portrety psychologiczne swoich bohaterów i pokazuje, że jest świetnym obserwatorem współczesności. W świeżym, bezpretensjonalnym stylu odsłania najgłębiej ukryte w nas obawy i traumy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nasza spokojna normalność to tylko pozory
„Wszystkie szczęśliwe rodziny są do siebie podobne, każda nieszczęśliwa rodzina jest nieszczęśliwa na swój sposób” – stwierdził Lew Tołstoj w „Annie Kareninie”, a cytat ten można doskonale odnieść do książki Helgi Flatland.
Historia zaczyna się bardzo niewinnie. Oto małżeństwo z trójką dorosłych dzieci oraz wnuczętami wybiera się do Włoch, by uczcić siedemdziesiąte urodziny Sverrego. Sielankę rodzinną zburzy jednak niespodziewane zdarzenie, które sprawi, iż bohaterowie zmuszeni zostaną do spojrzenia na łączące ich więzi z zupełnie innej perspektywy. Wnioski zaś będą niewesołe, gdyż okaże się, że wzajemne relacje zbudowane zostały na wątłych fundamentach – niepewnych schematach, stwarzaniu pozorów. W dążeniu do tego, co społecznie akceptowalne, zatracona została całkowicie umiejętność porozumiewania się ze sobą, jakby poszczególni członkowie familii komunikowali się w obcych językach.
Trójka rodzeństwa, trzy odmienne osobowości. To ich oczyma będziemy patrzeć na wydarzenia, jakie wstrząsną życiem trzypokoleniowej rodziny. Każda relacja nacechowana zostanie innym ładunkiem emocjonalnym, zaś drobne niuanse w oczach różnych narratorów nabiorą zupełnie innej wagi. Owe drobne smaczki decydują, w moim odczuciu, o sile powieści. Każą bowiem czytelnikowi zatrzymać się na chwilę i podumać nad zwodniczością własnej pamięci oraz nad tym, jak bardzo nasza osobowość zniekształca postrzeganie rzeczywistości.
„Współczesna rodzina” jest lekturą trudną, niepokojącą. Przyznam, iż odczuwałam dyskomfort, przedzierając się przez najbardziej intymne myśli bohaterów i grzęznąc w ich kompleksach. Kolejne postacie udowadniają bowiem, że płaszczyk pewności siebie to jedynie ułuda, a głęboko pod powierzchnią każdy skrywa silnie maskowane uprzedzenia. To, co inni biorą za przejaw bezczelności lub arogancji, okazuje się jedynie taktyką obronną. Książka jest więc podróżą w zakamarki, o których na co dzień wolelibyśmy nie wiedzieć, tak jak unikamy myślenia o kurzu i brudzie kryjącym się za dawno nieodsuwaną szafą.
Powieść Helgi Flatland to jednak przede wszystkim trzy postacie niezwykle wiarygodne, autentyczne i pełnokrwiste. Liv, Ellen i Håkon są bowiem osobowościami pięknie zbudowanymi, wielowymiarowymi i, pomimo trawiącego je wewnętrznego rozbicia – niezwykle spójnymi. To wokół ich przeżyć zogniskuje się niespieszna akcja powieści, zmiany w ich psychice będą decydować o dynamice fabuły. Pogłębiające się pęknięcia ich duszy są siłą rozsadzającą opowieść od wewnątrz, sprawiającą, że ta niepozorna, powolna historia przeistacza się w prawdziwy dynamit burzący czytelniczy spokój ducha. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, iż atmosfera „Współczesnej rodziny” ma w sobie pierwiastek niepokojącej aury filmów Bergmana.
Książkę Helgi Flatland polecam osobom, które nie obawiają się konfrontacji z literaturą bolesną, dokonującą wiwisekcji współczesnego modelu życia oraz ukazującą płytkość relacji międzyludzkich. Ta niezwykle oszczędna powieść pozostawia czytelnika z trudnym pytaniem, w jakim stopniu obraz współczesnej, skandynawskiej rodziny niesie prawdę o nas samych. Czy od zniewalających nas schematów da się uciec, czy poza nimi czeka nas nie wolność, lecz kolejny schemat? Jeśli poszukujecie odpowiedzi na podobne pytania, koniecznie sięgnijcie po tę pozycję.
Ewa Szymczak
Oceny
Książka na półkach
- 730
- 596
- 143
- 37
- 20
- 19
- 14
- 12
- 11
- 11
Cytaty
... najtrudniej jest wyplenić te drobne błędy swoich rodziców, których obiecywało się nie powtarzać. (str.56).
Poczucie obowiązku zabija spontaniczność, radość i wolność, a te trzy rzeczy są niezbędne do przetrwania każdego związku. (str. 338).
Opinia
Niezmiernie podoba mi się wydanie Serii Dzieł Pisarzy Skandynawskich Wydawnictwa Poznańskiego. „Współczesna rodzina”, to po „Niewidzialnych” Roya Jacobsena druga jak na razie powieść, która została wznowiona na polskim rynku wydawniczym, a już niedługo pojawią się kolejne.
Tytuł powieści norweskiej pisarki mówi bardzo wiele. Jest szyldem, który możemy powiesić nad drzwiami niejednej współczesnej rodziny i będzie on skorelowany z tym, co się za nimi codziennie rozgrywa.
W rodzinie, opisanej na kartach książki, dochodzi do niecodziennego i niespodziewanego wydarzenia. Podczas wakacyjnego wyjazdu do Włoch seniorzy rodu – Torill i Sverre – oznajmiają trójce dorosłych dzieci, że zdecydowali się rozwieść. Sytuacja jest o tyle osobliwa, że obydwoje mają po 70 lat i wydaje się, że w tym wieku dwoje ludzi, którzy przeżyli ze sobą kilkadziesiąt lat, spokojnie podryfuje razem przez kolejnych kilka, kilkanaście. Wydarzenie to staje się katalizatorem przemian w życiu Liv, Ellen i Håkona, którzy nie potrafią sobie z nową rzeczywistością poradzić.
Helga Flatland w bardzo drobiazgowy sposób portretuje rodzinę. Wchodzi pomiędzy jej członków i staje się uważnym obserwatorem ich zachowań i wzajemnych relacji. Oddaje głos dzieciom. Słucha o filozofii życia oraz partnerskim hedonizmie Håkona. Przygląda się codziennym zmaganiom Ann w realizacji życiowego marzenia. I w końcu przebywa w towarzystwie Liv, jej męża i dwójki dzieci. Spotkania te nie zawsze są miłe, spokojne i przyjazne.
„Współczesna rodzina” jest książką, w którą wchodzi się bardzo swobodnie i bez żadnego oporu. Nie zaglądamy przez dziurkę od klucza, nie podglądamy co się dzieje w rodzinie, ale jesteśmy cichym obserwatorem jej życia stojąc tuż obok. Dlatego też problemy, które zostają uwypuklone, nie dają czytelnikowi komfortu.
Wydawałoby się, że proza zaoferowana przez Helgę Flatland ma wszystko co powinna. Nie jest przegadana, napisana jest bardzo dobrym stylem oraz nie traktuje życiowych problemów powierzchownie. Jednak czytając powieść, cały czas miałam z tyłu głowy prozę czeskiej pisarki Petry Soukupowej, która jest moim papierkiem lakmusowym powieści traktujących o rodzinie. We „Współczesnej rodzinie” czegoś mi zabrakło. Myślę, że emocji podkręconych do maksimum, charakterystycznego skandynawskiego chłodu (choć niektórzy go dostrzegli) oraz dokończenia niektórych wątków, które odlatują jak wypuszczony balonik z helem.
Książka jest dobra. Broni się stylem oraz sposobem poprowadzenia narracji, przez co bardzo dobrze się ją czyta. Jednak mam wrażenie, że szybko o fabule zapomnę, ponieważ nie dała mi emocjonalnego kopa. Egzemplarz będzie stał na regale w towarzystwie innych książek z serii, bo są po prostu piękne. Mam nadzieję, że kolejne dostarczą mi wielu dobrych wrażeń.
www.naczytniku.com
Niezmiernie podoba mi się wydanie Serii Dzieł Pisarzy Skandynawskich Wydawnictwa Poznańskiego. „Współczesna rodzina”, to po „Niewidzialnych” Roya Jacobsena druga jak na razie powieść, która została wznowiona na polskim rynku wydawniczym, a już niedługo pojawią się kolejne.
więcej Pokaż mimo toTytuł powieści norweskiej pisarki mówi bardzo wiele. Jest szyldem, który możemy powiesić nad...