Historia warszawskich kin
Dawno, dawno temu, w zupełnie innej Warszawie... Tak można by zacząć opowieść o stołecznych kinach.
Zaczęło się ponad 110 lat temu, a na dobre rozkręcało po roku 1908, kiedy to pełną parą ruszyła elektrownia na Powiślu. W miarę jak energia elektryczna stawała się coraz powszechniej dostępna, otwierano kolejne iluzjony, zwłaszcza wzdłuż głównych ulic. Tuż przed wybuchem II wojny światowej w mieście działało około 70 kin! Podobną ich liczbę udało się osiągnąć dopiero w latach 60. XX wieku. Dziś przybytków X muzy jest mniej niż przed wojną, za to sal kinowych, ekranów oraz miejsc – znacznie więcej, królują bowiem wielosalowe multipleksy.
Najnowszy i najnowocześniejszy z nich – kino HELIOS – właśnie został otwarty w centrum handlowym Blue City. Ale współczesna Warszawa ma też minipleksy oraz kina studyjne, klubowe i muzealne, cieszące się uznaniem wielu widzów, których nie zadowala popkulturowa średnia półka.
Książka Jerzego S. Majewskiego jest dowodem na to, że warszawskie kina zawsze były i nadal pozostają oknami na świat, w których tylko przez chwilę pojawiły się żelazne żaluzje. Były liczne, bywały piękne i prawie zawsze zatłoczone. Odgrywały też rolę wymarzonego peronu 9 i 3/4 dla warszawiaków, którzy – choćby na moment – pragnęli uciec ze zbyt bolesnej rzeczywistości.
-Tomasz Raczek
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 44
- 21
- 11
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Obecnie kina w Polsce zostały ponownie zamknięte z powodu Coronavirusa. Jeszcze nie wiadomo kiedy zostaną znowu otwarte. Jednakże nawet w czasie tych paru miesięcy ponownego otwarcia nie były zbyt tłumnie odwiedzane. Może to sugerować, że następuje zmierzch kinowej dystrybucji na rzecz serwisów streamingowych. W związku z tym książka opowiadająca o warszawskich kinach może okazać się dłużej aktualna niż się spodziewano.
Książka jest podzielona na dwie główne części. W pierwszej opisany jest rozwój trendów związanych z kinem od początku XX w. do współczesności. Z kolei druga część składa się opisów poszczególnych kin, które również są umieszczone w różnych rozdziałach zależnie od epoki założenia (np. II RP czy PRL). Uważam, że taki podział to całkiem dobry pomysł, bo najpierw przedstawiony zostaje kontekst, dzięki czemu można łatwiej zrozumieć dlaczego dane kina funkcjonowały w taki a nie inny sposób.
Szczególnie fascynujące są historie pierwszych warszawskich kin. Kinematografia wyglądała wtedy zupełnie inaczej. Kina przypominały bardziej teatry, a czasem nawet same kręciły filmy, które później wyświetlały. Prześcigały się w pomysłowości, żeby przyciągnąć widzów. Naprawdę byłem w szoku jak czytałem o niektórych pomysłach.
W późniejszych latach kina zaczęły już przypominać te bardziej współczesne. Jednakże nawet tutaj można można zauważyć pewne cechy charakterystyczne elementy. Kiedyś było zaskakująco dużo kin... katolickich. Niektóre kina były naprawdę siermiężne i zdarzało się, że między rzędami biegały szczury.
Dla mnie chyba najbardziej swojskie wydały się lata 90. i początek XX w., kiedy dorastałem. Opisany jest tu zmierzch wielu małych kina na rzecz multipleksów. Nie oznacza to jednak zupełnego zamknięcia mniejszych kin, ale bardziej skupienia się ich na specyficznym repertuarze.
Niestety nie udało się uniknąć pewnej stronniczości książki ze względu na to, że została wydana przez wydawnictwo Agora, które jest powiązane z siecią kin Helios. W związku z tym kino Helios w Blue City jest opisane bardzo szczegółowo bez wskazywania na jakiekolwiek wady. Czytało się to trochę jak ulotkę reklamową i mi osobiście lekko popsuło pozytywne wrażenie po lekturze.
Książka urozmaicona jest zdjęciami i plakatami. Dzięki temu można zobaczyć nieistniejące już budynki, a także starą Warszawa. Dużym plusem w moich oazach jest to, że część zdjęć, a także plakaty są w kolorze.
Pomijając fragment tej książki o kinie Helios jest to naprawdę świetne kompendium wiedzy o warszawskich, które też nie nudzi. Być może jest to tak naprawdę opowieść o minionej epoce, kiedy jeszcze ludzie nie bali się chodzić do kina ze względu na wirusa.
Obecnie kina w Polsce zostały ponownie zamknięte z powodu Coronavirusa. Jeszcze nie wiadomo kiedy zostaną znowu otwarte. Jednakże nawet w czasie tych paru miesięcy ponownego otwarcia nie były zbyt tłumnie odwiedzane. Może to sugerować, że następuje zmierzch kinowej dystrybucji na rzecz serwisów streamingowych. W związku z tym książka opowiadająca o warszawskich kinach może...
więcej Pokaż mimo to