Właśnie jestem po lekturze książki i w pewnym sensie jestem pozytywnie zaskoczona - książka jest lekka, przyjemna, napisana dość fajnym językiem... Co nie zmienia faktu, że trąca tanim romansidłem. Jejku, jakie to wszystko było naiwne i nieprawdopodobne!
Więc przypadkowo pojawiasz się w pensjonacie, poznajesz faceta i w ciągu kilkunastu dni zakochujesz się tak, że przestajesz zadawać jakiekolwiek pytania. Godzisz się na rozłąkę i milczenie przez trzy miesiące, bo jaśnie pan tego sobie życzy, ale Ty jesteś przecież zakochana, więc wszystko jest okej. Przyłapujesz tego wybranka na jawnym kłamstwie, ale to nic, nie poruszasz tej kwestii. Łykasz tabletki od obcej, podejrzanej baby, które w końcu okazują się narkotykami. Prowadzisz śledztwo na własną rękę, praktycznie zadzierasz z mafią narkotykową. Ktoś próbował Cię otruć, więc wynajmujesz samotnie podejrzaną leśniczówkę w samym środku lasu. A! Jeszcze pies, który w kulminacyjnym momencie przejawia nagle umiejętności rasowego psa tropiącego! Już nie wspominając o tym, że wpadasz w panikę i paranoję, kiedy jakiegoś wydarzenia nie masz utrwalonego na zdjęciu ("czy to wydarzyło się naprawdę?").

Fabuła i bohaterowie dość naiwni, ale powieść czyta się z uśmiechem na ustach i lekkim politowaniem w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Warto też wspomnieć, że autorka wybrała świetne miejsce na akcję książki - płynie z niego spokój, a opisy sprawiają, że czytelnik faktycznie znaleźć się może na Podlasiu.

Właśnie jestem po lekturze książki i w pewnym sensie jestem pozytywnie zaskoczona - książka jest lekka, przyjemna, napisana dość fajnym językiem... Co nie zmienia faktu, że trąca tanim romansidłem. Jejku, jakie to wszystko było naiwne i nieprawdopodobne!
Więc przypadkowo pojawiasz się w pensjonacie, poznajesz faceta i w ciągu kilkunastu dni zakochujesz się tak, że...

Uffff skończyłam i chyba powinnam dostać Nobla w dziedzinie..cierpliwy czytelnik. Niby jest wszystko w tej książce,ale mnie przytloczył nadmiar działań i akcji.Bo czegóż tu nie na:gej,były mąż,przyszły mąż,kochanka i na dokładkę pies,którego polubiłam najbardziej. Główna bohaterka się miota pomiędzy przyszłym mężem ,a kobietą,były mąż chce powrotu....nie lubię tej całej Alicji vel Lilki

Uffff skończyłam i chyba powinnam dostać Nobla w dziedzinie..cierpliwy czytelnik. Niby jest wszystko w tej książce,ale mnie przytloczył nadmiar działań i akcji.Bo czegóż tu nie na:gej,były mąż,przyszły mąż,kochanka i na dokładkę pies,którego polubiłam najbardziej. Główna bohaterka się miota pomiędzy przyszłym mężem ,a kobietą,były mąż chce ...

Książka, którą dostałam w ramach wymiany książkowej.
Chciałam podziękować autorce, która uświadomiła mi, że czytam bardzo mądre książki.

Książka, którą dostałam w ramach wymiany książkowej.
Chciałam podziękować autorce, która uświadomiła mi, że czytam bardzo mądre książki.