Ja myślę, że ta krótka, aczkolwiek treściwa i ważna w swej wymowie merytorycznej opowieść stanie się prędzej czy później inspiracją do szerszych dyskusji. Można kochać swój zawód, pracować z pasją i niezwykłym zaangażowaniem, ale kiedy kilkakrotnie "ścierasz" się ze ścianą absurdalnych punktów, ludzkiej bezmyślności, zawziętości, czy po prostu wygórowanymi ambicjami połączonymi z pozycją, nie ma się szans na długie utrzymanie powściągliwości nerwowej. I tak pewnie jest w wielu innych przypadkach - zawodach. Prawdy i obalanie mitów w pracy nauczyciela. Autorka warstwa po warstwie odkrywa sztuczności i pozorności zewnętrznego obrazu pełnego sprzeczności, w którym dominuje spora dawka dobrego humoru połączonego z lekką ironią. Taki śmiech przez łzy.

Autorka nie daje zbyt dużego pola manewru swojej bohaterce. Ania jest wrażliwą osobą, która ma określony światopogląd, wytyczone strategie działania. Tymczasem, życie przynosi tak różne i rozbieżne scenariusze, iż potrafi postawić twardo do pionu. To postać, która pełnie dwie role w powieści. Jest głównym głosem szkolnych perypetii w wir których zostaje wplątana, ale też doskonałym obserwatorem z boku - głosem budującym ważny przekaz dla czytelnika. Wanda Szymanowska pokazuje dwa odrębne środowiska. Rodziców uzurpujących sobie prawo do stawiania przed nauczycielem swoich oczekiwań i postaw oraz nauczycieli, jako element edukacyjnej turbiny, niczym nie motywowany, wręcz przygaszany i pozostawiony sam sobie.


"Latte z walerianą" to bardzo realistyczna opowieść nie tylko ukazująca pewne zależności szkolnej rzeczywistości, ale też świetnie sportretowane indywidualne charaktery bohaterów, których jest tutaj dosyć wiele, a każdy bardzo dobitnie zapada nam w pamięć. Szczerze polecam!

https://nietypowerecenzje.blogspot.com/2019/01/patronat-medialny-latte-z-waleriana.html

Ja myślę, że ta krótka, aczkolwiek treściwa i ważna w swej wymowie merytorycznej opowieść stanie się prędzej czy później inspiracją do szerszych dyskusji. Można kochać swój zawód, pracować z pasją i niezwykłym zaangażowaniem, ale kiedy kilkakrotnie "ścierasz" się ze ścianą absurdalnych punktów, ludzkiej bezmyślności, zawziętości, czy po prostu wygórowanymi ambicjami...