Dzięki tej książce, czytanej w samizdacie pod koniec lat 70., dowiedziałem się szczegółowo, czym był Polski Październik 1956. To tak można pisać o wydarzeniach w kraju? – myślałem, naiwny licealista, gierkowską ”polityką historyczną” faszerowany przez system szkolny, który miał mnie przemielić.

To był sam początek moich zainteresowań i historią, i teraźniejszością, no i zaangażowaniem w rzeczywistość społeczno-polityczną.

I tak mi już zostało, choć z roku na rok towarzyszy temu wszystkiemu coraz większe obrzydzenie tzw. sferą publiczną. A na naszych oczach system szkolny domyka się m.in. piórem osobnika mieniącego się profesorem, gumkującego Lecha Wałęsę z polskiej Historii i Teraźniejszości.

Oby kolejne pokolenia, które znów są mielone, oparły się – niczym moje – kolejnej zło-wrogiej Grupie Trzymającej Władzę...

Dzięki tej książce, czytanej w samizdacie pod koniec lat 70., dowiedziałem się szczegółowo, czym był Polski Październik 1956. To tak można pisać o wydarzeniach w kraju? – myślałem, naiwny licealista, gierkowską ”polityką historyczną” faszerowany przez system szkolny, który miał mnie przemielić.

To był sam początek moich zainteresowań i historią, i teraźniejszością, no i...