To druga książka TC Boyle'a po którą sięgnąłem. Pierwszą była "W kręgu Kinseya". "Terranauci" o tyle mnie zaciekawili, gdyż jest to książka oparta na faktach. W zasadzie jest fabularyzowanym dokumentem na temat eksperymentów przeprowadzanych na początku lat 90tych przez amerykańską agencje NASA.
Eksperymenty o których mowa miały dość specyficzny charakter. Na dwa lata zamykano pod szklaną ogromną kopułą czterech mężczyzn i cztery kobiety. W środku uczestnicy eksperymentu nie mieli prywatności, non-stop byli obserwowani, tak jak my to znamy chociażby z programu telewizyjnego "Big Brother". Co prawda nie było regularnych transmisji telewizyjnych na żywo, ale spora ilość ludzi była zaangażowana w szpiegowanie, obserwowanie i opisywanie wszystkiego dokładnie w imieniu nauki. Oczywiście kolejka na wzięcie udział w eksperymencie była dość duża i nie znalezienie się w gronie uczestników eksperymentu było wielką porażką dla co poniektórych ochotników.
Miejsce pod kopułą szklaną było miejscem wyjątkowym, całkowicie hermetycznie odciętym od reszty świata. W dosłownym tego słowa znaczeniu. Mikroklimat w środku, roślinność dżungli miała na celu utrzymywanie w ciągły sposób poziom tlenu w powietrzu na odpowiednim poziomie, tak aby życie ludzi, zwierząt i roślin było możliwe. W środku znajdowały się również hodowle zwierząt i roślin, które miały gwarantować stałe dostawy jedzenia.
Narracja książki skonstruowana jest w dość ciekawy sposób. Na przemian relację na temat wydarzeń zdają nam trzy osoby. Dwie kobiety, jeden mężczyzna. Relacja zaczyna się w momencie kiedy jeszcze wszyscy są na zewnątrz i walczą o dostatnie się do środka, walczą o zostanie terranautą, czyli ziemskim kosmonautą.
Dwie osoby w końcu trafiają do środka, jedna zostaje na zewnątrz ale bierze udział w eksperymencie jako pracownik biurowy.
Przez jakiś czas książka mi się dłużyła, tak mniej więcej po dwóch trzecich, jednak było kilka zwrotów akcji i całość zaczęła robić się naprawdę interesująca. TC Boyole porusza sporo zagadnień etycznych oraz eksponuje nawet pewne ciemne strony natury ludzkiej. To bardzo mi się podoba w tej książce. Możemy się tylko domyśleć, że udział w takim eksperymencie może wiązać się z ryzykiem, nawet utratą zdrowia lub nawet życia, chociaż uczestnicy nie znajdują się na obcej planecie, lecz tylko za szybą o grubości 5 cm.
Ciekawym tematem poruszonym przez TC Boyole'a jest kwestia postaci przywódcy autorytarnego. To wątek który przewija się przez całość książki i czytelnik mniej wyczulony na autorytaryzm nie wychwyci tego, ale Boyle świadomie porusza temat autorytaryzmu w świetle eksperymentu naukowego.
Cieszę się, że natrafiłem na tą książkę. TC Boyle mnie nie rozczarował. Ciekaw jestem czy ukaże się polskie tłumaczenie.

To druga książka TC Boyle'a po którą sięgnąłem. Pierwszą była "W kręgu Kinseya". "Terranauci" o tyle mnie zaciekawili, gdyż jest to książka oparta na faktach. W zasadzie jest fabularyzowanym dokumentem na temat eksperymentów przeprowadzanych na początku lat 90tych przez amerykańską agencje NASA.
Eksperymenty o których mowa miały dość specyficzny charakter. Na dwa lata...