Pod niebem pełnym zapytania

Okładka książki Pod niebem pełnym zapytania Marek Chrzanowski
Okładka książki Pod niebem pełnym zapytania
Marek Chrzanowski Wydawnictwo: Bernardinum literatura piękna
388 str. 6 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Bernardinum
Data wydania:
2018-05-25
Data 1. wyd. pol.:
2018-05-25
Liczba stron:
388
Czas czytania
6 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381273046
Tagi:
miłość góry Bóg
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
843
759

Na półkach: , , , ,

Po książkę o polskich emigrantach musiałam sięgnąć. Schemat dość znany, hotelik w Szwajcarii i historie o miłości personelu, ich krewnych i gości hotelowych. Słodkie, ale nie przesłodzone. I kiedy już miałam zamiar odłożyć po 40 % ebooka, zrobiło się ciekawiej i doczytałam do końca. Tzw. otwarte zakończenie niestety mnie nie zadowoliło.
Lubię wiedzieć coś o autorach. Więc w połowie książki zaczęłam googlować 😉
Ks. Marek Chrzanowski jest poetą (dużo jego wierszy jest w książce),ale nie tak znanym jak ks. Twardowski. Otarł się kilka razy o śmierć, ale nie jest onkocelebrytą jak ks. Kaczkowski. Cudem wyzdrowiał. „Od momentu mojego urodzenia aż do dzisiaj moje życie to pasmo cudów. I wciąż nie mogę się nadziwić, że Bóg tak mnie kocha. W chwili przyjścia na świat doznałem wylewu krwi do mózgu. Lekarze nie dawali mi wielkich szans. Tymczasem przeżyłem. To był pierwszy cud. Potem okazało się, iż wylew spowodował paraliż prawej części ciała, przez co kilka lat praktycznie nie chodziłem. Do tego doszła ciężka choroba oczu. Dzisiaj chodzę i widzę, choć prawdopodobieństwo tego było raczej znikome. Bóg postawił na mojej drodze wspaniałych lekarzy, którzy pomogli mi stanąć na nogi i po wielu latach zobaczyć świat. Stało się to m.in. dzięki młodemu człowiekowi, który przeprowadził na moich oczach pięć operacji, chociaż inni specjaliści twierdzili, że to bez sensu. On jednak zaryzykował. Po piątej operacji zacząłem widzieć.” (źródło: https://opoka.org.pl/biblioteka/Z/ZF/ZFS/echo201844_ks.html) Ks. Chrzanowski miał wtedy 9 lat. Po liceum „chciałem ofiarować Bogu swoje życie za wszystko, co mi uczynił”. Zrozumiałe. „Myślałem, że to prosta sprawa. Poszedłem więc do pierwszego seminarium, jakie znałem. Tam usłyszałem, że kandydat na kapłana musi być zdrowy, silny, mieć dobry wzrok, bo trzeba dużo studiować, dlatego mnie nie przyjmą. Postanowiłem spróbować w innym seminarium, potem w kolejnym i jeszcze kolejnym... W sumie pukałem do ponad 20. Nigdzie mnie nie przyjęli. Z jednej strony czułem ogromne pragnienie bycia kapłanem, a z drugiej - wszędzie, gdzie się zgłosiłem, słyszałem odmowę“. No i z takich ludzi są najlepsi kapłani 😊 . „Ostatecznie znalazłem swoje miejsce w Zgromadzeniu Księży Orionistów, gdzie od 30 lat jestem kapłanem, i jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem. To kolejny cud. Patrząc bowiem po ludzku, nie miałem szans, by zostać księdzem. Tylko Bóg mi to umożliwił”(wszystkie cytaty z w/w źródła).
Pomyślałam, że gdyby opisał swoje życie, byłaby z tego bardzo ciekawa książka. Okazało się, że już jest. Kupiłam ebooka i zaraz będę go czytać.
A co do tej książki – być może zyskałaby, gdyby ją skrócić o ¼. Akcja w niej toczy się nieśpiesznie. Za dużo tych robionych kaw i ciast, przynoszonych do recepcji. Z drugiej strony – w taki sposób personel wyraża troskę i uznanie dla dobrej szefowej. Lektura dobra na upalne albo deszczowe dni. Bohaterka dojrzewa do wiary w Boga i w każdym opowiadaniu ten Bóg jest, ale nienachalnie, w tle. Podobnie jak w naszym życiu. Cała książka tchnie ciepłem miedzyludzkim i zaufaniem do Boga w krytycznych sytuacjach życiowych. A w opisywanych perypetiach miłosnych napewno odnajdzie się wielu czytelników.

Po książkę o polskich emigrantach musiałam sięgnąć. Schemat dość znany, hotelik w Szwajcarii i historie o miłości personelu, ich krewnych i gości hotelowych. Słodkie, ale nie przesłodzone. I kiedy już miałam zamiar odłożyć po 40 % ebooka, zrobiło się ciekawiej i doczytałam do końca. Tzw. otwarte zakończenie niestety mnie nie zadowoliło.
Lubię wiedzieć coś o autorach. Więc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1201
620

Na półkach: ,

Rzadko kiedy moje podejście do książki ulega tak diametralnej zmianie, jak to miało miejsce przy powieści pt. "Pod niebem pełnym zapytania". Podchodziłam do niej jak pies do jeża. Piękna okładka przyciągała, ale świadomość, że autor jest księdzem... Nie ukrywam, że do Boga (tego znanego z kościoła katolickiego) mi daleko i na samą myśl o tekstach przepełnionych wiarą, robiło mi się mdło. Otóż nic bardziej mylnego. Gdyby wszyscy księża potrafili tak pięknie i delikatnie mówić o Bogu i wierze jak ks. Marek Chrzanowski - biegałabym do kościoła codziennie. Kochani, wolniej! Ta powieść absolutnie nie jest tylko o Bogu... Dobra - muszę chyba zacząć od początku.
"Hotelik dla dwojga" to przepięknie położony pensjonat gdzieś w europejskich górach. Prowadzi go Magdalena - kobieta trochę poharatana przez los, ale szczęśliwa w tym, co robi. W pracy odnalazła swoją pasję i swoją miłość. Maciek (który na co dzień jest kierowcą w hotelu) bardzo długo starał się o względy Magdy, a gdy już je zdobył, wszystko runęło jak domek z kart. Czytelnik ma okazje podziwiać rodzące się uczucie ze wszystkimi tego konsekwencjami. Obserwujemy, jak Magda powoli się otwiera, jak Maciek czule ale stanowczo walczy o miłość swojego życia. Musi walczyć, ponieważ jego przeszłość jest trudna i bardzo zagmatwana. Aby zdobyć Magdę, chłopak zmuszony jest najpierw rozprawić się z duchami przeszłości.
Wątek Magdy i Maćka to nie wszystko. Każdy rozdział zawiera inną historię opowiadającą o ludziach odwiedzających hotelik. Każda historia jest jedyna w swoim rodzaju - jedna ciekawa, druga zabawna, kolejna wzruszająca. Z ciekawością czekałam na nowych gości i historie, które niosą ze sobą. Magdalena jest wspaniałą obserwatorką, a jej wpisy, których dokonuje w notatniku pokazują czytelnikowi wiele z tego, co na pierwszy rzut oka umyka.
I teraz to najważniejsze. Powieść jest po prostu magiczna... nie wiem, co powoduje takie odczucia, ale niewątpliwie tak jest. Może to, że książka jest ciepła niczym ogień z kominka i kapcie przed nim postawione. Może to, że w jej treści jest sporo poezji - takiej od serca i od Boga. Może to, że powieść jest pełna wiary w to, że każdy kiedyś znajdzie swojego Boga. Trzeba tylko mieć uszy i oczy szeroko otwarte. Wielu bohaterów powieści zaufało Bogu, a co za tym idzie żyje z Nim w zgodzie i powiem Wam, że nawet mi to w lekturze nie przeszkadzało. Co więcej - z zazdrością czytałam o tym, jak łatwo można powierzyć wszystkie troski Bogu i czekać aż załatwi za nas pewne sprawy.
Bóg w tej powieści jest wszędzie, ale nie wprost. Unosi się nad kartami powieści niczym mgiełka i otula wszystko, łącznie z czytelnikiem. Tu nie ma zbędnego umoralniania,, nie ma cienia pogardy dla tych, którzy nie wierzą. jest za to zrozumienie i miłość - wielka i wszechpotężna.
Na początku powieść wydała mi się po prostu nudna. Ot, dzień po dniu, obserwujemy życie, które leniwie toczy się w górskim hoteliku. Dopiero po kilkunastu stronach dotarło do mnie, że to nie jest powieść, w której bohater przeżywa miliard przygód na minutę. To powieść o nas samych. O tym, co nam w duszy gra. Kiedy czytałam, jak Magda odnajduje w hoteliku spokój, jak organizuje czytelniczy kącik, jak oddaje się cotygodniowym koncertom pianistycznym... zazdrościłam, po prostu.

Rzadko kiedy moje podejście do książki ulega tak diametralnej zmianie, jak to miało miejsce przy powieści pt. "Pod niebem pełnym zapytania". Podchodziłam do niej jak pies do jeża. Piękna okładka przyciągała, ale świadomość, że autor jest księdzem... Nie ukrywam, że do Boga (tego znanego z kościoła katolickiego) mi daleko i na samą myśl o tekstach przepełnionych wiarą,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    24
  • Chcę przeczytać
    17
  • 2020
    2
  • 2019
    1
  • 2018
    1
  • Ulubione
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Literatura polska
    1
  • Poznaję nowych pisarzy w 2020
    1
  • 2019
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pod niebem pełnym zapytania


Podobne książki

Przeczytaj także