Króciutka historia o tym, jak dzieci postrzegają wojnę, oraz o konfliktach między rodzeństwem. I choć nie przepadam za książkami o tematyce wojennej, to ta bardzo przypadła mi do gustu.

Ninka przeprowadza się wraz z rodzicami do starej kamienicy. Jej tata zawozi mamę do szpitala, aby urodziła nową siostrzyczkę. Ninką ma zająć się jej starszy brat, Alek, ale chłopak woli spotkać się z kolegami. Zmarzniętą Ninkę znajduje na klatce schodowej sąsiadka - starsza pani Zilbersztajn. Z czasem staruszka coraz częściej opiekuje się Ninką. Na święta wręcza jej starą bombkę. I nagle Ninka odkrywa, że w jej pokoju za szafą są tajemnicze drzwi, za którymi w malutkim pokoju ukrywa się inna dziewczynka - taka sama, jak ona, ale głodna i przerażona.

Myślę, że ta książka może być świetnym wstępem do tego, aby porozmawiać z dzieckiem o wojnie i o tym, jak ukrywano Żydów w domach. Książka ma wspaniałe ilustracje, a atmosfera niepokoju stopniowo się zagęszcza. Sądzę, że będzie odpowiednia dla dzieci od 10 roku życia, ponieważ dla młodszych stopniowe zacieranie się granicy między przeszłością a teraźniejszością może być trudne do zrozumienia.

Króciutka historia o tym, jak dzieci postrzegają wojnę, oraz o konfliktach między rodzeństwem. I choć nie przepadam za książkami o tematyce wojennej, to ta bardzo przypadła mi do gustu.

Ninka przeprowadza się wraz z rodzicami do starej kamienicy. Jej tata zawozi mamę do szpitala, aby urodziła nową siostrzyczkę. Ninką ma zająć się jej starszy brat, Alek, ale chłopak woli...

Niestety jak lubie bajki i chętnie sięgam po takie książki to tutaj coś się nie udało. Książka nudna i nieciekawa. Spodziewałem się czegoś lepszego. Tylko okładka ładna lecz niestety nic poza tym. Nie polecam dzieciom ani nikomu. Niepotrzebna pozycja.

Niestety jak lubie bajki i chętnie sięgam po takie książki to tutaj coś się nie udało. Książka nudna i nieciekawa. Spodziewałem się czegoś lepszego. Tylko okładka ładna lecz niestety nic poza tym. Nie polecam dzieciom ani nikomu. Niepotrzebna pozycja.

Dorze napisana ale nie dla mniejszych dzieci - w bibliotekach zaklasyfikowana dla wieku 8-11. Niestety po lekturze u dziecka pozostaje niepokój, lęk i poczucie, że zawsze będzie się samotnym.

Dorze napisana ale nie dla mniejszych dzieci - w bibliotekach zaklasyfikowana dla wieku 8-11. Niestety po lekturze u dziecka pozostaje niepokój, lęk i poczucie, że zawsze będzie się samotnym.

Dzieci znają wojnę z opowieści starszych, z lekcji historii… Wiedzą, że wojna to strzały pistoletów i karabinów, że to strach, że żołnierze… W wieku 8 czy 10 lat dzieci nie myślą o tym, jak spędzili wojnę ich rówieśnicy… Gdy myślą WOJNA – widzą świat dorosłych. Katarzyna Ryrych splotła w swej opowieści życie współczesnej 8-latki z historią życia pewnej starszej pani, która w czasie wojny musiała podzielić los wielu żydowskich dzieci. Samotna i osaczona, tkwiąc w ukryciu czekała na lepsze czasy… Jej się udało…

więcej
https://wilczelektury.blogspot.com/2018/06/bombka-babci-zilbersztein.html

Dzieci znają wojnę z opowieści starszych, z lekcji historii… Wiedzą, że wojna to strzały pistoletów i karabinów, że to strach, że żołnierze… W wieku 8 czy 10 lat dzieci nie myślą o tym, jak spędzili wojnę ich rówieśnicy… Gdy myślą WOJNA – widzą świat dorosłych. Katarzyna Ryrych splotła w swej opowieści życie współczesnej 8-latki z historią życia pewnej starszej pani, która...