Pozostawione w kaplicy Matki Bożej w opactwie benedyktynów w Montserrat dziecko, młoda studentka Day, która stara się o przyjęcie do tajemniczego Stowarzyszenia Nieurodziwych Dziewuch, zamknięty na mosiężny zamek dziennik oprawiony w skórę, którego zawartość chcieliby poznać współpracownicy jego właścicielki, małżeństwo psychologów, które bierze udział w projekcie "implozji pamięci". To jedynie niewielka garść historii, zawartych w zbiorze "Krótka historia Stowarzyszenia Nieurodziwych Dziewuch i inne opowieści" brytyjskiej pisarki Helen Oyeyemi. Magicznych opowieści, realistycznych baśni, przesiąkniętych realizmem magicznych.

Historie, które opowiada Helen Oyeyemi przyziemne, realne, a przybierają formę baśni, w których odnaleźć można znajome i bliskie motywy. Ukryty głęboko, tajemniczy, pełen róż, ogród, Czerwony Kapturek i zły wilk, książki, których lepiej nie otwierać, hotel, który zapewni nam schronienie i w którym pozostaniemy już na zawsze, bramy i klucze, które pojawiają się w niemal każdej historii. Klucze, które otwierają zamknięte przed wieloma laty drzwi, serca bohaterów, odkrywając tajemnice, które być może na zawsze pozostać nieodkryte.

Autorka akcje swoich opowiadań osadza w różnych miejscach i w różnych czasach. Doskonale łączy nowoczesność z tradycją, zderza epokę smartfonów, celebrytów YouTube, elektronicznych gadżetów z baśniami, folklorem, mitologią. Przyziemność i magia w jej historiach, przenikają się, współistnieją i współbrzmią. Płeć, seksualność, rasa, tożsamość, podobnie jak czas w opowiadaniach Oyeyemi są płynne. Nawet o postaciach, które spotkać możemy w różnych historiach, trudno powiedzieć do którego świata należą, mitów czy może nowoczesności.

"Krótka historia Stowarzyszenia Nieurodziwych Dziewuch i inne opowiadania" to opowieści przede wszystkim o kobietach, i kobiecości, różnych formach zażyłości między kobietami: Oyeyemi opowiada o przyjaźni, wzajemnej trosce, wsparciu, macierzyństwie, kobiecej solidarności, relacjach uczeń- mistrz. Nie jest to jednak proza feministyczna, historie zawarte w zbiorze mają wymiar znacznie bardziej uniwersalny. Bijący z opowiadań niepokój, niejednoznaczność, rola przypadku odzwierciedlają nasze zwyczajne życie. Nieprzewidywalne, czasem dziwne, niepewne, ale na swój sposób piękne.

Opowiadania zawarte w zbiorze "Krótka historia Stowarzyszenia Nieurodziwych Dziewuch i inne opowiadania" niepokoją i fascynują. Zac

Pozostawione w kaplicy Matki Bożej w opactwie benedyktynów w Montserrat dziecko, młoda studentka Day, która stara się o przyjęcie do tajemniczego Stowarzyszenia Nieurodziwych Dziewuch, zamknięty na mosiężny zamek dziennik oprawiony w skórę, którego zawartość chcieliby poznać współpracownicy jego właścicielki, małżeństwo psychologów, które bierze udział w projekcie...