Dlaczego właśnie śniadanie? Bo jest najważniejszym posiłkiem dnia! Dodaje nam energii z rana, pobudza metabolizm, a jeśli jest smaczne – daje nadzieję na udany cały dzień. Wszyscy o tym doskonale wiedzą, ale to nie znaczy, że codziennie rano mamy czas i ochotę, aby zadbać o to, co znajdzie się na naszym talerzu.

Książka zbudowana jest w kalendarzowy sposób, a przepisy stworzone w oparciu o produkty pojawiające się w danym czasie na straganach. Sezonowymi bohaterami każdego miesiąca jest aż 5 składników, co daje nam dokładnie 60 przepisów na cudowne śniadania. W marcu, gdy w warzywniakach pojawiają się nowalijki, autorki smażą sadzone z liśćmi botwinki, bryndzą i boczkiem, w maju pieką cynamonowe wianuszki z rabarbarem i polewają je lśniącym lukrem, latem zajadają się na łące goframi z duszonym agrestem, a w zimowym okresie świątecznym – sezonowym superbohaterem będzie między innymi marcepan.

Marta i Tosia oczywiście nie robią sobie jaj i nie zapomniały poświęcić odpowiedniej ilości uwagi jajkom. Na końcu książki znajdziecie porady, jak ugotować perfekcyjne jajko w koszulce i usmażyć aksamitny omlet.