100 Naboi - Tom 1
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- 100 Naboi (The Deluxe Edition) (tom 1)
- Seria:
- Vertigo
- Tytuł oryginału:
- 100 Bullets Book 1
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2018-02-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-02-07
- Liczba stron:
- 456
- Czas czytania
- 7 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328126503
- Tłumacz:
- Krzysztof Uliszewski
Jeden z najlepszych amerykańskich komiksów kryminalnych w historii ukazuje się po raz pierwszy w Polsce w pięciu luksusowo wydanych tomach. Seria zdobyła wielkie uznanie miłośników komiksu dzięki pełnej tajemnic, wielopoziomowej fabule, wyrazistym bohaterów, ciekawie ukazanym realiom społecznym, a także mistrzowskim rysunkom i dynamicznej kompozycji plansz.
W pierwszym tomie postacią przewodnią jest tajemniczy agent Graves. Wręcza on kilku osobom żyjącym na marginesie społeczeństwa aktówkę z niemożliwym do namierzenia pistoletem oraz zapasem stu sztuk amunicji – i wskazuje cel zemsty. Każdy z bohaterów staje w obliczu dylematu, czy pociągnąć za spust, czy nie, a czytelnik zastanawia się, kto sprawia, że bezkarna zemsta jest możliwa. Jak sam postąpiłby w podobnej sytuacji?
Autorami 100 Naboi są mistrzowie komiksu amerykańskiego, obaj wyróżnieni Nagrodą Eisnera: Brian Azzarello (Wonder Woman, Joker, Strażnicy – Początek) i Eduardo Risso (Batman – Rozbite miasto, Strażnicy – Początek, Dark Knight: A True Batman Story). Komiks dla dorosłych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 191
- 114
- 58
- 36
- 16
- 6
- 5
- 4
- 4
- 4
Opinia
Zemsta wcale nie smakuje
„100 naboi” to jeden z moich ulubionych komiksów. Piętnaście lat temu zaczytywałem się egzemplarzami pożyczonymi od kumpla. Przerabiałem to po kilka razy, zachwycony rysunkami i fabułą. Teraz, gdy Egmont wydał pierwszy tom zbiorczej edycji, przyszedł czas na weryfikację. I po przeczytaniu tej ponad 450-stronicowej cegły nadal uznaję „100 naboi” za rzecz genialną. To czysta esencja tego, czym komiks jest i powinien być, wzorcowy przykład tego medium.
Wyobraź sobie, że spotkała cię w życiu wielka krzywda i niesprawiedliwość. Lądujesz niesłusznie w więzieniu, ktoś zabija ci bliską, ukochaną osobę, twoje życie zostaje zniszczone. Musisz je budować na nowo, musisz żyć, choć nie widzisz już celu. I wtedy spotykasz pewnego starszego jegomościa z tajemniczym neseserem. Facet mówi ci, że w tej walizce są dowody obciążające winnego twojej tragedii, pistolet i sto naboi. Możesz sam wymierzyć sprawiedliwość. Pociski są nie do namierzenia. Policja, nawet jeśli przyłapie cię na gorącym uczynku, otrzyma dziwny telefon i błyskawicznie wyjdziesz na wolność. Ślady twojego aresztowania zostaną nieodwracalnie usunięte.
Tak mniej więcej rysuje się fabuła każdego odcinka „100 naboi”. Wszystkie części połączone są jednym, na razie bardzo niejasnym, wątkiem – tajemniczy agent Graves rozdający walizki z bronią, bliżej nieokreślona organizacja nazywana Firmą, a w tle krystalizuje się powoli tak zwany „większy obraz”. Autorzy zabierają nas do podejrzanych dzielnic amerykańskich metropolii, do środowiska nizin społecznych, gdzie na co dzień mamy przemoc policji, porachunki gangów a wieczorem można dostać kosę pod żebro. „100 naboi” przypomina mi nieco serialowe arcydzieło, jakim było „Prawo ulicy”, choć pozbawione jest oczywiście tego gigantycznego ciężaru problematyki społeczno-obyczajowej. Świat komiksu to odrapane osiedlowe boiska do koszykówki; ciemne zaułki spowite zapachem marihuany; przepełnione place zabaw, gdzie dzieci wychowują dzieci; obskurne knajpy, z których z hukiem wylatuje co kilka minut jakiś pijak; bary ze striptizem, pełne nieszczęśliwych ludzi, uciekających od codzienności; posterunki policji, w których nie ma już miejsc w areszcie; rogi ulic pełne prostytutek, drobnych oszustów, hazardzistów, handlarzy narkotyków i skorumpowanych glin. To w końcu tanie mieszkania, w których nie znajdziemy szuflady bez spluwy w środku.
Ciąg dalszy na:
http://plejbekpisze.blogspot.com/2018/04/100-naboi-tom-pierwszy.html
Zemsta wcale nie smakuje
więcej Pokaż mimo to„100 naboi” to jeden z moich ulubionych komiksów. Piętnaście lat temu zaczytywałem się egzemplarzami pożyczonymi od kumpla. Przerabiałem to po kilka razy, zachwycony rysunkami i fabułą. Teraz, gdy Egmont wydał pierwszy tom zbiorczej edycji, przyszedł czas na weryfikację. I po przeczytaniu tej ponad 450-stronicowej cegły nadal uznaję „100 naboi” za...