Z całą pewnością jest to jedna z największych, najważniejszych i najciekawszych książek jakie mi przyszło czytać. I tu wcale nie ukrywam że postać wielkiego świętego i wielkiego człowieka Maksymiliana Kolbego szczerze uwielbiam, co więcej uważam go za swojego mistrza i można by żec że idola. W końcu na bierzmowaniu przyjąłem imię Maksymilian właśnie na część Kolbego aby mnie prowadził.
Pare słów o książce, jest to bardzo rozległa biografia opisująca całe życie Kolbego od początku do końca a także zawiera krótki opis jego dziedzictwa, książka jest przepełniona jego notatkami i spostrzeżeniami. Przedstawia nam obraz tego wielkiego świętego który właśnie przez Niepokalaną chciał dostać się do Boga, to jego Matka Boska wybrała ofiarują mu jeszcze jak był młody dwie korony. Rajmund jeszcze wówczas po tym wybrał służbę Bogu i imię Maksymilian i wszystkie jego dzieła Niepokalanów w Polce i w Japonii, Rycerz Niepokalanej, Rycerstwo Niepokalanej, ewangelizacja Japonii, zakładanie Radia Niepokalanów i wiele wiele innych dzieł które czynił wszystko na chwałę Bożą. Parę słów o książce, Tomasz Terlikowski jest bardzo dobrym pisarzem i choć nie zawsze się z nim zgadzam, ale z całą pewnością każdy przyzna że Terlikowski ma bardzo wielki dorobek pisarski. I trzeba również pisać że Terlikowski jest dobrym pisarzem katolickim jednak powinien trzymać się zdała od polityki (jego fascynacja Giertychem i takie tam drobne ataki na Dmowskiego). Jednak w tym przypadku wykonał kawał dobrej roboty tworząc świetne dzieło, materiał źródłowy jest przeogromny, styl pisania również zachęca. Jedyne co mi się nie podobało do żydofilia autora który starał się zminimalizować pogląd Kolbego który twierdził że instytucje żydowskie walczą z chrześcijaństwem i wspierają masonów, oczywiście Terlikowski postanowił być tutaj mądrzejszy od święto i wprost twierdzi że się myli, a ja z kolei twierdze że to Terlikowski się myli no ale mniejsza o to. Drobny detal który nie udogadnia, ale jeśli przymkniemy oko na te błędną opinie, zobaczymy wspaniałe dzieło pełne wiary i informacji o wielkim życiu św. Maksymilian. Styl pisania bardzo dobry, ciekawy i interesujący, błędów i literówek nie dopatrzyłem i stwierdzam że ich nie ma. Książkę z całego serca polecam każdemu i jestem pewien że niedługo dokupię ją sobie do kolekcji i stanie się to jedna z najważniejszych książek jakie miałem w rękach.
Serdecznie pozdrawiam i zachęcam do przeczytania
Z Panem Bogiem

Z całą pewnością jest to jedna z największych, najważniejszych i najciekawszych książek jakie mi przyszło czytać. I tu wcale nie ukrywam że postać wielkiego świętego i wielkiego człowieka Maksymiliana Kolbego szczerze uwielbiam, co więcej uważam go za swojego mistrza i można by żec że idola. W końcu na bierzmowaniu przyjąłem imię Maksymilian właśnie na część Kolbego aby...