rozwińzwiń

Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Psy czy koty?

Okładka książki Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Psy czy koty? Agnieszka Mielech
Okładka książki Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Psy czy koty?
Agnieszka Mielech Wydawnictwo: Wilga Seria: Emi i Tajny Klub Superdziewczyn literatura młodzieżowa
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Seria:
Emi i Tajny Klub Superdziewczyn
Wydawnictwo:
Wilga
Data wydania:
2017-10-10
Data 1. wyd. pol.:
2017-10-10
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328046948
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
21 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
60
44

Na półkach: , ,

Może nie chcę ci się czytać tego co napisałam. Ale ta historia jest ważna i warto ją przeczytać, bo pokazuje, jak może być przyjaźń zależna od wyprowadzki i trudna bo z dnia na dzień możesz stracić osobę, z którą spędziłeś połowę swojego życia. Ja tak miałam mam to doświadczenie.

Ta seria książek mi przypomina dzieciństwie na dawnym osiedlu gdzie mieszkałam 6 lat temu (w bloku) i czytałam tą książkę z moimi przyjaciółkami za ściany. Spędzałyśmy razem czas praktycznie cały czas odkąd miałyśmy 5, 6 lat. Nawet założyłyśmy taki tajny klub. Lecz odkąd się przeprowadziliśmy to kontakt nam się urwał bo nie byłyśmy przyzwyczajone do siebie pisać, bo przecież widywałyśmy się co dziennie bez pisania tylko pukania do drzwi. Przez te całe 6 lat widziałyśmy się chyba po roku po wyprowadzce. Zmieniła się i to bardzo. Miała inny kolor włosów, twarz też inną i wzrost również. To z jednej strony smutne, że przez rok można się tak zmienić a z drugiej strony fajnie jeśli chcesz się zmienić wyglądowo.

Pamiętaj aby zachować kontakty z osobami, które są w danym momęncie twojego aktualnego życia ważne!
Długo to pisałam i staranie dobierałam słowa abyś mogła/mógł zrozumieć to co chciałam ci przekazać!
To wszystko dziękuję, że to przeczytałać/przeczytałeś. Jestem z ciebie dumna! Możesz to skopiować i wysłać znajomym lub do osoby, która jest dla ciebie ważna.
Miłego dnia, popołudnia, wieczoru albo nocy.

Może nie chcę ci się czytać tego co napisałam. Ale ta historia jest ważna i warto ją przeczytać, bo pokazuje, jak może być przyjaźń zależna od wyprowadzki i trudna bo z dnia na dzień możesz stracić osobę, z którą spędziłeś połowę swojego życia. Ja tak miałam mam to doświadczenie.

Ta seria książek mi przypomina dzieciństwie na dawnym osiedlu gdzie mieszkałam 6 lat temu (w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

Emi to nasza ulubiona bohaterka książek dla młodych czytelniczek. Cała seria jej przygód ma już dziewięć tomów, w których akcja toczy się wokół działalności Tajnego Klubu Superdziewczyn. Kiedy w pierwszym tomie poznajemy Emi ma ona sześć lat i chodzi do zerówki. Nie jest to jednak zerówka przedszkolna tylko szkolna, co wpływa na powagę instytucji. Dzieci czują się poważniejsze, ważniejsze, doroślejsze i przez to zaczynają wymyślać coraz bardziej „dorosłe” zabawy, które przewidują rozdział płci: dziewczynki bawią się razem i chłopcy razem. Do tej pory wszyscy wspólnie organizowali wspaniałe przygody. Rozłam niesie jednak dużo dobrego: dziewczynki pod przewodnictwem Emi zakładają Tajny Klub Superdziewczyn., w ramach którego bohaterki planują zajmować się interesującymi rzeczami, aby w ich życie już nigdy więcej nie wdarła się nuda. Wśród licznych wyzwań nie zabraknie rozwiązywania zagadek, śledzenia, a do tego cynicznego spojrzenia na dorosłych. Z każdym tomem bohaterowie są starsi, bardziej doświadczeni, a sam klub się rozrasta. Poza dziewczynami pojawiają się w nim chłopcy, ponieważ członkinie cenią sobie intelekt, oczytanie, spostrzegawczość, wiedzę. Przynależność do założonego przez przedszkolaków klubu, który przetrwał kilka lat wymaga wielu umiejętności, chęci ich rozwijania i poszukiwania nowych pozytywnych cech. Niezwykła pasja oraz optymizm bohaterek sprawiła, że książki cieszą się nie tylko u nas dużym powodzeniem. Pokaźny stosik z przygodami Emi, który trafił do szkoły podstawowej jest rozchwytywany zarówno przez dziewczynki, jak i chłopców, ponieważ bohaterzy książek Agnieszki Mielech nikogo nie dysryminują.
W ósmym tomie pisarka razem z bohaterami zabrała swoich czytelników nad polskie morze, gdzie dzieci mogą miło spędzić czas i po raz kolejny wykazać się niezwykłymi umiejętnościami. Nie zabraknie tam organizacji akcji społecznej mającej na celu oczyszczenie plaży, która po swojej przemianie stanie się miejscem częstych powrotów, dlatego kolejny (dziewiąty) tom to także podróż nad morze. Pretekstem jest długi weekend. Kolejna przygoda to wchodzenie w świat mediów, odkrywania nowych możliwości programów oraz portali społecznościowych, eksperymentowanie z treściami i… przenoszenie dziennika na blog. Ponad to jest to opowieść o poczuciu wyobcowania, samotności, poszukiwaniu idealnego przyjaciela, odpowiedzialności, marzeniach. Nowe przygody Emi ukazane są z trzech perspektyw: narracji, komiksu i blogowego wpisu, będącego internetowym pamiętnikiem Emi relacjonującej to, co się wokół niej dzieje. Bohaterka dzieli się swoją wiedzą, dzięki czemu młodzi czytelnicy zdobędą sporo informacji o pożytecznym i twórczym wykorzystaniu mediów. Nie zbraknie tam także nacisku na marzenia, oczekiwanie na ich spełnienia, akceptacji, że nie zawsze są one realizowane tak jakbyśmy tego chcieli. Dzięki temu dziewczynka zyskuje nowych przyjaciół, którzy na pewno pojawią się w kolejnym tomie (już jestem ciekawa, co będzie dalej). Mimo licznych nawiązań do mediów (blogi Emi i pana Zwiędłego) wszyscy spędzają czas wspólnie. Media pozwalają im podzielić się ze swoimi znajomymi doświadczeniami i odkryciami.
Jak sam tytuł wskazuje dominuje tu przede wszystkim tematyka zwierzęca z naciskiem na psy i koty, których zalety oraz cechy charakterystyczne poznamy dzięki dyskusjom między członkami klubu. Mimo różnic zdań każdy stara się rozmawiać tak, aby nie urazić uczuć innych, dzięki czemu będą doskonałym wzorem dla czytelników.
W każdym tomie bohaterzy mają wiele wyzwań pozwalających odkryć swoje mocne strony i uczących, że dziewczynki są samodzielne, mądre i potrafią bardzo wiele zdziałać, współpracować, tworzyć i rozwiązać zawiłe zagadki, a nawet poruszyć tłumy.
Wielkim plusem publikacji jest zachęcanie dzieci do wykorzystania zdobytej wiedzy. Bohaterzy po każdej dawce nowych informacji planują nowe, ważne zadania.
„Psy czy koty?” to interesująca lektura o młodych bohaterach ciekawych otoczenia. Każdy element, mała zmiana mogą stać się pretekstem do poszerzania wiedzy. W uczniach jeszcze nie zniknęła dziecięca ciekawość, która wydaje się być podsycana przez zaangażowanych nauczycieli oraz rodziców mających interesujące zajęcia. Każdy jest tu niepowtarzalny i na swój sposób zwariowany. W książce nie zabraknie też sporej dawki humoru, nocnych wypraw, śledzenia duchów, odkrywania wojennych skarbów oraz wielu innych wyzwań, którym bohaterowie muszą podołać.
Opowieść (podobnie jak całą serię opowieści o Emi) wzbogacono interesującymi ilustracjami Magdaleny Babińskiej. Niedługie rozdziały, prosty język i szybka, wciągająca akcja sprawiają, że dzieci chętnie sięgają po książkę. Ze względu na poszerzanie się Tajnego Klubu Superdziewczyn o chłopaków po książkę mogą sięgnąć i chłopcy pragnący przeżyć niezwykłe przygody na łonie natury. Czytelnicy razem z Emi odkryją jakie umiejętności i rzeczy przydadzą im się w czasie wyprawy.
Polecam, a nam pozostaje cierpliwie czekać na kolejne przygody bohaterki wykreowanej przez Agnieszkę Mielech, a w międzyczasie poznawać kolejny tom historii o Jadze Czekoladzie z nowej serii o czarownicach, którą również polecam.

Emi to nasza ulubiona bohaterka książek dla młodych czytelniczek. Cała seria jej przygód ma już dziewięć tomów, w których akcja toczy się wokół działalności Tajnego Klubu Superdziewczyn. Kiedy w pierwszym tomie poznajemy Emi ma ona sześć lat i chodzi do zerówki. Nie jest to jednak zerówka przedszkolna tylko szkolna, co wpływa na powagę instytucji. Dzieci czują się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1583
1444

Na półkach: ,

Poznajcie Emi siedmioletnią dziewczynkę, która ma prawie 7 lat, została założycielką Tajnego Klubu i już niedługo pójdzie do szkoły. Emi marzy o własnym psie, jednak niestety nie jest jej to dane. Pewnego dnia wraz z rodziną wyjeżdża nad morze, gdzie nie tylko miło spędza czas, ale również zostaje pozytywnie zaskoczona.

Książka łączy w sobie kilka styków literackich: pamiętnik, komiks oraz opowiadanie. Dzięki takiemu połączeniu młody czytelnik ma możliwość zaznajomić się z tymi stylami - dowie się, że opowieść można poprowadzić w różnej formie i to również wyjdzie ciekawie.
Akcja jest poprowadzona gładko i zgrabnie - czyta się bardzo szybko. Główna bohatera to sympatyczna dziewczynka z którą mogą zżyć się czytelniczki w wieku Emi lub zbliżonym. Tak na prawdę to z każdym bohaterem dziecko może się utożsamić, gdyż wszyscy są zwyczajni, po prostu tacy ludzcy... Rozmawiają o nowych aplikacjach na telefon, kanapkach, wymieniają się swoim poglądami, oglądają zdjęcia psów i kotów na instagramie a czasem również się pokłócą.
Ponadto jej treść porusza takie tematy jak wyrażanie swojej opinii i to, że kazdy ma do niej prawo a także temat odnośnie tego czy dzieciom potrzebny jest smartfon, nowy telefon i cała ta technologia.
Przyjemna książka dla dziewczynek.

Poznajcie Emi siedmioletnią dziewczynkę, która ma prawie 7 lat, została założycielką Tajnego Klubu i już niedługo pójdzie do szkoły. Emi marzy o własnym psie, jednak niestety nie jest jej to dane. Pewnego dnia wraz z rodziną wyjeżdża nad morze, gdzie nie tylko miło spędza czas, ale również zostaje pozytywnie zaskoczona.

Książka łączy w sobie kilka styków literackich:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
362
359

Na półkach: , ,

„Psy czy koty” to niezwykle sympatyczne opowiadanie przeplatane komiksem. Agnieszka Mielech genialnie urozmaiciła czytelnikowi fabułę, wstawiając dialogi w formie graficznej. Dzięki temu czytanie staje się o niebo zabawniejsze, bohaterzy świetnie reprezentują własny charakter, a fabułę pochłania się w błyskawicznym tempie.

Recenzja w całości: http://mamao.pl/psy-czy-koty/

„Psy czy koty” to niezwykle sympatyczne opowiadanie przeplatane komiksem. Agnieszka Mielech genialnie urozmaiciła czytelnikowi fabułę, wstawiając dialogi w formie graficznej. Dzięki temu czytanie staje się o niebo zabawniejsze, bohaterzy świetnie reprezentują własny charakter, a fabułę pochłania się w błyskawicznym tempie.

Recenzja w całości: http://mamao.pl/psy-czy-koty/

więcej Pokaż mimo to

avatar
1020
349

Na półkach: , ,

Agnieszka Mielech stworzyła całkiem nową serię przygód Emi i jej przyjaciół. Początek historii daje nam do myślenia a propos właśnie tego, czy dzieciom potrzebny jest smartfon! Przyjaciele zastanawiają się jak będą się między sobą komunikować, kiedy jedno z nich się przeprowadzi. Rozmawiają na temat potrzebnych aplikacji w telefonach i o tym jak przekonać rodziców do tego, by pozwolili im na posiadanie komórek.

Podczas rozmów paczki przyjaciół pada propozycja założenia klubowego bloga. Dziewczynki przeglądają zdjęcia kotów i psów na instagramie. Rodzice jednak są przeciwni temu, by dzieci "wchodziły" do sieci internetowej. Uważają, że telefony mogą im służyć wyłącznie do wzajemnego komunikowania się, a nie do kręcenia filmów i publikowania ich w internecie!
W książce pojawia się też dyskusja na temat wyższości psów nad kotami i na odwrót. Spór, który nie ma jednoznacznego rozstrzygnięcia i zawsze znajdą się zagorzali zwolennicy po obu stronach.
Jest to książka idealna dla dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Mimo, że tytuł mógłby sugerować, że jest ona dla dziewczynek, my tak nie uważamy. Wraz z córką polecamy ją również dla chłopców. Tematyka jest bowiem bardzo uniwersalna. W książce nie ma wyłącznie tradycyjnej formy opowiadania, gdyż treść jest przedstawiona również w formie komiksu. Przede wszystkim jednak, w Tajnym Klubie Emi znajduje się również jeden Superchłopak. Franek, bo tak ma na imię bohater, jest zwolennikiem kotów, do których próbuje przekonać swoje klubowe koleżanki.
Więcej na blogu http://www.zwyklamatka.pl/2017/12/czy-dzieciom-potrzebny-jest.html

Agnieszka Mielech stworzyła całkiem nową serię przygód Emi i jej przyjaciół. Początek historii daje nam do myślenia a propos właśnie tego, czy dzieciom potrzebny jest smartfon! Przyjaciele zastanawiają się jak będą się między sobą komunikować, kiedy jedno z nich się przeprowadzi. Rozmawiają na temat potrzebnych aplikacji w telefonach i o tym jak przekonać rodziców do tego,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6131
3433

Na półkach:

Emi to nasza ulubiona bohaterka książek dla młodych czytelniczek. Cała seria jej przygód ma już dziewięć tomów, w których akcja toczy się wokół działalności Tajnego Klubu Superdziewczyn. Kiedy w pierwszym tomie poznajemy Emi ma ona sześć lat i chodzi do zerówki. Nie jest to jednak zerówka przedszkolna tylko szkolna, co wpływa na powagę instytucji. Dzieci czują się poważniejsze, ważniejsze, doroślejsze i przez to zaczynają wymyślać coraz bardziej „dorosłe” zabawy, które przewidują rozdział płci: dziewczynki bawią się razem i chłopcy razem. Do tej pory wszyscy wspólnie organizowali wspaniałe przygody. Rozłam niesie jednak dużo dobrego: dziewczynki pod przewodnictwem Emi zakładają Tajny Klub Superdziewczyn., w ramach którego bohaterki planują zajmować się interesującymi rzeczami, aby w ich życie już nigdy więcej nie wdarła się nuda. Wśród licznych wyzwań nie zabraknie rozwiązywania zagadek, śledzenia, a do tego cynicznego spojrzenia na dorosłych. Z każdym tomem bohaterowie są starsi, bardziej doświadczeni, a sam klub się rozrasta. Poza dziewczynami pojawiają się w nim chłopcy, ponieważ członkinie cenią sobie intelekt, oczytanie, spostrzegawczość, wiedzę. Przynależność do założonego przez przedszkolaków klubu, który przetrwał kilka lat wymaga wielu umiejętności, chęci ich rozwijania i poszukiwania nowych pozytywnych cech. Niezwykła pasja oraz optymizm bohaterek sprawiła, że książki cieszą się nie tylko u nas dużym powodzeniem. Pokaźny stosik z przygodami Emi, który trafił do szkoły podstawowej jest rozchwytywany zarówno przez dziewczynki, jak i chłopców, ponieważ bohaterzy książek Agnieszki Mielech nikogo nie dysryminują.
W ósmym tomie pisarka razem z bohaterami zabrała swoich czytelników nad polskie morze, gdzie dzieci mogą miło spędzić czas i po raz kolejny wykazać się niezwykłymi umiejętnościami. Nie zabraknie tam organizacji akcji społecznej mającej na celu oczyszczenie plaży, która po swojej przemianie stanie się miejscem częstych powrotów, dlatego kolejny (dziewiąty) tom to także podróż nad morze. Pretekstem jest długi weekend. Kolejna przygoda to wchodzenie w świat mediów, odkrywania nowych możliwości programów oraz portali społecznościowych, eksperymentowanie z treściami i… przenoszenie dziennika na blog. Ponad to jest to opowieść o poczuciu wyobcowania, samotności, poszukiwaniu idealnego przyjaciela, odpowiedzialności, marzeniach. Nowe przygody Emi ukazane są z trzech perspektyw: narracji, komiksu i blogowego wpisu, będącego internetowym pamiętnikiem Emi relacjonującej to, co się wokół niej dzieje. Bohaterka dzieli się swoją wiedzą, dzięki czemu młodzi czytelnicy zdobędą sporo informacji o pożytecznym i twórczym wykorzystaniu mediów. Nie zbraknie tam także nacisku na marzenia, oczekiwanie na ich spełnienia, akceptacji, że nie zawsze są one realizowane tak jakbyśmy tego chcieli. Dzięki temu dziewczynka zyskuje nowych przyjaciół, którzy na pewno pojawią się w kolejnym tomie (już jestem ciekawa, co będzie dalej). Mimo licznych nawiązań do mediów (blogi Emi i pana Zwiędłego) wszyscy spędzają czas wspólnie. Media pozwalają im podzielić się ze swoimi znajomymi doświadczeniami i odkryciami.
Jak sam tytuł wskazuje dominuje tu przede wszystkim tematyka zwierzęca z naciskiem na psy i koty, których zalety oraz cechy charakterystyczne poznamy dzięki dyskusjom między członkami klubu. Mimo różnic zdań każdy stara się rozmawiać tak, aby nie urazić uczuć innych, dzięki czemu będą doskonałym wzorem dla czytelników.
W każdym tomie bohaterzy mają wiele wyzwań pozwalających odkryć swoje mocne strony i uczących, że dziewczynki są samodzielne, mądre i potrafią bardzo wiele zdziałać, współpracować, tworzyć i rozwiązać zawiłe zagadki, a nawet poruszyć tłumy.
Wielkim plusem publikacji jest zachęcanie dzieci do wykorzystania zdobytej wiedzy. Bohaterzy po każdej dawce nowych informacji planują nowe, ważne zadania.
„Psy czy koty?” to interesująca lektura o młodych bohaterach ciekawych otoczenia. Każdy element, mała zmiana mogą stać się pretekstem do poszerzania wiedzy. W uczniach jeszcze nie zniknęła dziecięca ciekawość, która wydaje się być podsycana przez zaangażowanych nauczycieli oraz rodziców mających interesujące zajęcia. Każdy jest tu niepowtarzalny i na swój sposób zwariowany. W książce nie zabraknie też sporej dawki humoru, nocnych wypraw, śledzenia duchów, odkrywania wojennych skarbów oraz wielu innych wyzwań, którym bohaterowie muszą podołać.
Opowieść (podobnie jak całą serię opowieści o Emi) wzbogacono interesującymi ilustracjami Magdaleny Babińskiej. Niedługie rozdziały, prosty język i szybka, wciągająca akcja sprawiają, że dzieci chętnie sięgają po książkę. Ze względu na poszerzanie się Tajnego Klubu Superdziewczyn o chłopaków po książkę mogą sięgnąć i chłopcy pragnący przeżyć niezwykłe przygody na łonie natury. Czytelnicy razem z Emi odkryją jakie umiejętności i rzeczy przydadzą im się w czasie wyprawy.
Polecam, a nam pozostaje cierpliwie czekać na kolejne przygody bohaterki wykreowanej przez Agnieszkę Mielech, a w międzyczasie poznawać kolejny tom historii o Jadze Czekoladzie z nowej serii o czarownicach, którą również polecam.

Emi to nasza ulubiona bohaterka książek dla młodych czytelniczek. Cała seria jej przygód ma już dziewięć tomów, w których akcja toczy się wokół działalności Tajnego Klubu Superdziewczyn. Kiedy w pierwszym tomie poznajemy Emi ma ona sześć lat i chodzi do zerówki. Nie jest to jednak zerówka przedszkolna tylko szkolna, co wpływa na powagę instytucji. Dzieci czują się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
5961
1382

Na półkach: ,

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2017/11/emi-i-tajny-klub-superdziewczyn-psy-czy.html

http://dajprzeczytac.blogspot.com/2017/11/emi-i-tajny-klub-superdziewczyn-psy-czy.html

Pokaż mimo to

avatar
123
82

Na półkach: , ,

Od tej książki zaczęła się moja przygoda z czytaniem. Czytałam to milion razy. Moje dzieciństwo.

Od tej książki zaczęła się moja przygoda z czytaniem. Czytałam to milion razy. Moje dzieciństwo.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    34
  • Chcę przeczytać
    15
  • Posiadam
    5
  • Ulubione
    2
  • Teraz czytam
    1
  • 2022 - Julia
    1
  • Nataszki
    1
  • Audiobooki
    1
  • Czytane z córką
    1
  • Na półce u dzieci
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Psy czy koty?


Podobne książki

Przeczytaj także