Ben Brooks urodził się w 1992 roku w Gloucestershire i obecnie mieszka w Berlinie. Jest autorem wielu książek, m.in. "Grow Up" czy "Lolito", która została nagrodzona w 2015 roku brytyjską nagrodą literacką Somerset Maugham Award. Jest także autorem "Opowieści dla chłopców, którzy chcą być wyjątkowi" i "Opowieści dla dzieci, które chcą być wyjątkowe".
Książka o kilku dziesiątkach znanych osób. Znanych - z czegokolwiek, nie znanych najbardziej.
O paru osobach nie miałam pojęcia.
Za to zginęłam w poszukiwaniu takich naprawdę znanych, lubianych, poważanych - brakuje wielu nazwisk.
Ja bym z tej książki wyrzuciła przynajmniej połowę treści. Tzn. zastąpiłabym ją zupełnie innymi osobami. Gość, który tatuuje swoje ciało może i jest wyjątkowy, ale czy naprawdę zasługuje na to, by być bohaterem takiej książki? Na czym polega jego bohaterstwo, dlaczego ma być wzorem dla mojego syna? Z powodu popełnionego samobójstwa? Z powodu bezdomności, spowodowanej wyprowadzką z domu w wieku 17 lat? Czy z powodu tego, że od 16 roku życia się tatuował?
Rozczarowanie.
Przeczytaliśmy (tzn. ja głównie, syn się poddał po kilku bohaterach) i poszła dalej w świat.
Kupię mu Opowieści dla dziewczynek, przynajmniej coś wartościowego z tego wyciągnie.
Zauważyłam, że praktycznie wszyscy mają zastrzeżenia do wyboru postaci. Nie zgadzam się z tym do końca. Książka jest, jak sam tytuł wskazuję, dla chłopców którzy chcą być wyjątkowi i o takich osobach opowiada. Nie o zasłużonych mężach, nie o wielkich zdobywcach czy też naukowcach. Takich książek jest wiele. Tą opowiada o wyjątkowych ludziach. Tylko tyle i aż tyle. Opowiada o mężczyznach którzy postanowili żyć trochę inaczej niż podpowiada społeczeństwo. Jest odpowiedzią na zbyt częstą odpowiedź typu "ale nikt tak nie robi" na marzenia dzieci. Ponieważ nie tylko można być wyjątkowym zostając prezydentem, znanym piłkarzem czy fizykiem ale także robiąc sal gier z kartonu, robiąc pyszny obiad, sprzątając plastikowe worki czy puszczając banki mydlane na oddziale onkologicznym. To są ludzie którzy wybili się poza schemat "praca-telewizja-sen-powtorz". Natomiast mam zastrzeżenia co do składu i korekty. Już pierwsza biografia i błąd w dacie urodzenia (co za różnica czy urodził się 1892 czy 1982 prawda?) a takich kwiatków jest ogromna ilość.