Duch Gaudiego

Okładka książki Duch Gaudiego Jesús Alonso Iglesias, El Torres
Okładka książki Duch Gaudiego
Jesús Alonso IglesiasEl Torres Wydawnictwo: Non Stop Comics komiksy
124 str. 2 godz. 4 min.
Kategoria:
komiksy
Tytuł oryginału:
El Fantasma de Gaudi
Wydawnictwo:
Non Stop Comics
Data wydania:
2017-10-11
Data 1. wyd. pol.:
2017-10-11
Liczba stron:
124
Czas czytania
2 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381102179
Tłumacz:
Jakub Jankowski
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Drums 01 (2011) Abe Hernando, El Torres
Ocena 0,0
Drums 01 (2011) Abe Hernando, El To...
Okładka książki Drums 02 (2011) Abe Hernando, El Torres
Ocena 0,0
Drums 02 (2011) Abe Hernando, El To...
Okładka książki Drums 03 (2011) Abe Hernando, El Torres
Ocena 0,0
Drums 03 (2011) Abe Hernando, El To...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Anastazja tom 1 Joanna Karpowicz, Magdalena Lankosz
Ocena 6,9
Anastazja tom 1 Joanna Karpowicz, M...
Okładka książki Wiedźmy Mark Simpson, Scott Snyder
Ocena 6,9
Wiedźmy Mark Simpson, Scott...
Okładka książki Stolp Daniel Odija, Wojciech Stefaniec
Ocena 7,0
Stolp Daniel Odija, Wojci...

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
74 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
322
148

Na półkach:

Były morderstwa, duch, detektyw ze złamaną karierą i oczywiście dzieła Gaudiego. Sam komiks jakoś bardzo mnie nie porwał, ale miło było obejrzeć dzieł tego architekta, chociażby malowane, i przypomnieć sobie kilka faktów.

Były morderstwa, duch, detektyw ze złamaną karierą i oczywiście dzieła Gaudiego. Sam komiks jakoś bardzo mnie nie porwał, ale miło było obejrzeć dzieł tego architekta, chociażby malowane, i przypomnieć sobie kilka faktów.

Pokaż mimo to

avatar
510
137

Na półkach: , ,

Kupiłem ten tytuł głównie dla rysunków. Cartoonowa kreska jest barwna i miła dla oka. Oddanie emocji bohaterów, dynamiki pojazdów, czy przestrzeni w niektórych wnętrzach wydaje się być poprawne. Kompozycje plansz, perspektywa wszystko to bardzo ładnie się prezentuje i sprawia, że komiks czyta się szybko i z przyjemnością. Niestety na tym główne zalety tego tytułu się kończą.
Miałka fabuła kryminalna, w której pojawiają się kolejne trupy, a jakaś przypadkowa dziewczyna z supermarketu widzi ducha Gaudiego, to za mało na dobry komiks. Od początku można przewidzieć, kto będzie zamieszany w zabójstwa i mniej więcej, jak ta sprawa się skończ. Nie znajdziemy w tym komiksie nic nadzwyczajnego. Brak jakichkolwiek zwrotów akcji, głębszych wątków pobocznych, czy solidnego motywu dla sprawcy. Wszystko w scenariuszu zostało potraktowane bardzo oszczędnie i to duża wada tego tytułu. Sam temat gryzie się niemiłosiernie ze stylistyką, bo "makabryczne" sceny z miejsca zbrodni, wyrażone iście kreskówkową warstwą graficzną, pasują do siebie jak pięść do nosa. Ilustracje absolutnie nie oddają powagi tematu, czy klimatu dochodzenia policyjnego w sprawie seryjnego mordercy, prowadzonego pod presją medialnej nagonki i braku dowodów.
Komiks ten można przeczytać bez specjalnych oczekiwań, aby pocieszyć się kreską i banalną fabułą, jednak z myślą, że jako całość, to nie działa za dobrze.

Kupiłem ten tytuł głównie dla rysunków. Cartoonowa kreska jest barwna i miła dla oka. Oddanie emocji bohaterów, dynamiki pojazdów, czy przestrzeni w niektórych wnętrzach wydaje się być poprawne. Kompozycje plansz, perspektywa wszystko to bardzo ładnie się prezentuje i sprawia, że komiks czyta się szybko i z przyjemnością. Niestety na tym główne zalety tego tytułu się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
676
288

Na półkach: ,

Niestety na "Duchu Gaudiego" bardzo się zawiodłam. Jest to kryminalna historia osadzona w mojej ukochanej Barcelonie, od której szczerze oczekiwałam fajerwerek i uważam, że gdyby wszystko zostało zawarte w więcej niż jednym tomie, to by tak było. A zamiast tego otrzymałam historię, w której każdy wątek był bardzo słabo rozwinięty, wszystko było nadmiernie przyspieszone i nie mogłam się wkręcić. Jedyne co mi się podobało to rysunki pięknych hiszpańskich zabytków 🤩

https://www.instagram.com/livquebooks/

Niestety na "Duchu Gaudiego" bardzo się zawiodłam. Jest to kryminalna historia osadzona w mojej ukochanej Barcelonie, od której szczerze oczekiwałam fajerwerek i uważam, że gdyby wszystko zostało zawarte w więcej niż jednym tomie, to by tak było. A zamiast tego otrzymałam historię, w której każdy wątek był bardzo słabo rozwinięty, wszystko było nadmiernie przyspieszone i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
595
565

Na półkach:

Zwiedzałam Barcelonę, może dlatego łatwej mi było poczuć klimat dzieł Gaudiego. Żadne zdjęcie na przykład nie odda majestatu "Sagrada de Familia". Sam komiks oceniam tylko jako dobry, mimo pełnej gamy kolorów na kartach, które bardzo mi się podobały. Zbrodnie dla mnie trochę na siłę wduszone w historię powstawania dzieł artysty.

Zwiedzałam Barcelonę, może dlatego łatwej mi było poczuć klimat dzieł Gaudiego. Żadne zdjęcie na przykład nie odda majestatu "Sagrada de Familia". Sam komiks oceniam tylko jako dobry, mimo pełnej gamy kolorów na kartach, które bardzo mi się podobały. Zbrodnie dla mnie trochę na siłę wduszone w historię powstawania dzieł artysty.

Pokaż mimo to

avatar
1446
1183

Na półkach:

Mało tu opinii o tym komiksie, ale paradoksalnie wszystko zostało już napisane. To sensacyjniak w stylu "Kodu Leonarda da Vinci" - albo się takie historie lubi, albo nie. Na plus ładna kreska i wprawna filmowa narracja, która aż prosi się o aktorską adaptację.

instagram.com/polishpopkulture

Mało tu opinii o tym komiksie, ale paradoksalnie wszystko zostało już napisane. To sensacyjniak w stylu "Kodu Leonarda da Vinci" - albo się takie historie lubi, albo nie. Na plus ładna kreska i wprawna filmowa narracja, która aż prosi się o aktorską adaptację.

instagram.com/polishpopkulture

Pokaż mimo to

avatar
331
225

Na półkach: ,

Ten komiks jest tak infantylny jak architektura Gaudiego.
I serio rozumiem, że to się może komuś podobać, po prostu ja jestem poza grupą docelową.

Postaci zostały aż tak gatunkowo przerysowane, że trudno mi w nie uwierzyć.

Trzeba za to przyznać, że przyjemne dla oka.

Ten komiks jest tak infantylny jak architektura Gaudiego.
I serio rozumiem, że to się może komuś podobać, po prostu ja jestem poza grupą docelową.

Postaci zostały aż tak gatunkowo przerysowane, że trudno mi w nie uwierzyć.

Trzeba za to przyznać, że przyjemne dla oka.

Pokaż mimo to

avatar
1116
1112

Na półkach:

Komiksowy thriller El Torresa Duch Gaudiego to pomysłowa próba połączenia kryminalnej intrygi z sensacyjnym wątkiem opartym na sekretach legendarnej świątyni - Sagrada Familia w Barcelonie. Bez wątpienia będzie budził skojarzenia z twórczością Dana Browna czy innych literackich mistrzów sensacji, ale nic dziwnego, Torres czerpie z gatunku to, co najlepsze, oddając w nasze ręce niepozbawioną wad, lecz diabelnie wciągającą opowieść z krwawymi morderstwami w tle.

W komiksie mamy do czynienia z dwoma równorzędnymi bohaterami. Jedną z nich jest Toni, niewyróżniająca się dziewczyna, która przypadkowo ratując pewnego starca przed potrąceniem, pakuje się w poważne tarapaty. Drugą z kluczowych postaci jest inspektor Calvo, charyzmatyczny i szalenie inteligentny detektyw, który bada sprawę brutalnych morderstw popełnianych na ludziach związanych z zabytkami Gaudiego. Losy tych dwoje przetną się w najmniej spodziewanym momencie, ale pojawi się ktoś jeszcze - tytułowy duch Gaudiego.

Pomysł na scenariusz jest bardzo prosty i nie należy do najoryginalniejszych, co wcale nie jest wadą. Przeciwnie, Duch Gaudiego nadrabia dynamizmem, niespodziewanymi zwrotami akcji i trzymającą w napięciu historią. Prowadzoną rzecz jasna jak po sznurku, zgodnie z podstawowymi schematami konwencji, niekiedy zbyt banalną, ale w dalszym ciągu angażującą.

W każdym komiksie równie ważny jest scenariusz, co strona wizualna. W Duchu Gaudiego za szatę graficzną odpowiada Jesus Alonso Iglesias, który odwalił tu kawał znakomitej roboty. Bo miejscami nawet lepiej się ten komiks ogląda, niż czyta. Geniusz Gaudiego przefiltrowany przez wrażliwość i wyobraźnię Iglesiasa przynosi dość ciekawy, nieco fantasmagoryjny rezultat. A że wraz z bohaterami przyjdzie nam tu zwiedzić więcej zabytków i miejsc związanych z Gaudim, aniżeli jedynie Sagradę Familię, to faktycznie jest tu czym nacieszyć oko.

Najciekawsze jest chyba jednak to, że mimo dość krótkiej lektury i nieco uproszczonej fabuły, udaje się obu twórcom zarazić czytelnika twórczością hiszpańskiego architekta. Torres i Iglesias próbują opowiedzieć nam, co Gaudi chciał wyrazić, co oznaczają jego projekty, jaką symbolikę ze sobą niosą i wreszcie, o czym El Torres wspomina też w przedmowie, jak Gaudi próbował połączyć niebo z ziemią. Zamiast jednak napuszonego podręcznika do historii sztuki, tę samą wiedzę udaje się przekazać w formie barwnego, nafaszerowanego akcją i pełnego napięcia komiksu.

http://www.mechaniczna-kulturacja.pl/2017/11/sagrada-familia-w-komiksie-recenzja.html

Komiksowy thriller El Torresa Duch Gaudiego to pomysłowa próba połączenia kryminalnej intrygi z sensacyjnym wątkiem opartym na sekretach legendarnej świątyni - Sagrada Familia w Barcelonie. Bez wątpienia będzie budził skojarzenia z twórczością Dana Browna czy innych literackich mistrzów sensacji, ale nic dziwnego, Torres czerpie z gatunku to, co najlepsze, oddając w nasze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
55
46

Na półkach: ,

Filmom akcji sporo wybaczamy. Nawet jeśli fabuła jest zwyczajnie idiotyczna, to zawsze znajdzie się ktoś, kto powie nieśmiertelnie: „To tylko akcyjniak, nie wybrzydzajcie”. Przez takie podejście rozrywkowe produkcje są coraz bardziej prymitywne (bo nikomu nie zależy na trzymaniu poziomu),a cały gatunek traktowany jest jak sztuka drugiej jakości. Dlatego tak cieszy mnie każdy film, książka czy komiks, które nie traktują swojego gatunku jak wymówki. „Duch Gaudiego” to świetny thriller, który sprawi, że przestanie traktować Barcelonę jak idealne miasto na wakacyjny wypad.

„Barcelona jest przesiąknięta Gaudim, inspektorze. Nie, nie chodzi mi o to, że jego dzieła są wszędzie dookoła. Gaudi w jakimś sensie jest Barceloną. Jego wizja, jego geniusz nadały kształt duszy tego miasta” – mówi jeden z bohaterów komiksu. Trudno się nie zgodzić. Dlatego, gdy na początku historii niepozorna kasjerka Antonia ratuje przed potrąceniem starszego pana przypominającego Gaudiego (a może samego Gaudiego...?) i okazuje się, że w latach dwudziestych na tym samym przejściu słynnego architekta potrącił tramwaj, to wiemy, że nie może być w tym przypadku. W tym samym czasie tajemniczy zabójca zaczyna likwidować kolejne osoby. Tak, dobrze zgadliście – ofiary są powiązanie z Gaudim, a raczej z kiepskim traktowaniem jego dzieł.

Komiks ma nieco 100 stron i opowiada historię, która zmieściłaby się w jednym dobrze zmontowanym odcinku serialu proceduralnego. Nie ma więc miejsca na pogłębioną charakterystykę bohaterów, ale to nie problem – tych najważniejszych poznajemy szybko i są na tyle wyraziści, byśmy sporo mogli sobie dopowiedzieć. Nie brakuje beznamiętnego inspektora policji, który rzuca wszystko, by zająć się priorytetowym śledztwem. Mamy też eksperta od Guadiego, konesera jego twórczości, czy dziennikarzy, którzy próbują jak najszybciej przygotować materiał o morderstwach. Nie pogubicie się, historię będziecie pochłaniać błyskawicznie. Zachęcam jednak, żeby nie kartkować tego komiksu, a poświęcić czas na podziwianie kadrów. Tak, podziwianie.

Za oprawę graficzną odpowiedzialny jest Jesus Alonso Iglesias. Nie znałem wcześniej jego twórczości. Jest styl skojarzył mi się z pracami Pierre’a Alary’ego (przygody Silasa Coreya). Kreska Iglesiasa jest nieco cartoonowa, postacie cierpią nad nadekspresję, rysy mają wyraziste, a całość jest dzięki temu niezwykle klarowna. Dlatego tak łatwo śledzi się szybką akcję. W dodatku Iglesias dokonał świetnej interpretacji dzieł Gaudiego – są rozpoznawalne na pierwszy rzut oka, hipnotyzują, a jednocześnie w ogóle nie odstają od całej reszty. Warto też zwrócić uwagę na fantastyczne kolory – pasują do roztańczonej Barcelony, lecz nie wydaniu weekendowo-turystycznym, a rytualno-dekadenckim. Mógłbym czytać same komiksy z takimi rysunkami. Rewelacja.

Pewnie wielu osobom „Duch Gaudiego” skojarzy się książkami Dana Browna – dużo akcji, spisek i znana historyczna postać w tle. Jednak recenzowany komiks przede wszystkim ma znacznie więcej klasy. I nie przypomina przewodnika National Geographic z fabułą. Intensywna historia daje sporo radości, ale jednocześnie skłania do refleksji – kiedy kończy się podziw dla twórcy, a kiedy zaczyna się obsesja. Trudno też nie zadać sobie pytania, czy potrafimy dbać o spuściznę wielki artystów.

Filmom akcji sporo wybaczamy. Nawet jeśli fabuła jest zwyczajnie idiotyczna, to zawsze znajdzie się ktoś, kto powie nieśmiertelnie: „To tylko akcyjniak, nie wybrzydzajcie”. Przez takie podejście rozrywkowe produkcje są coraz bardziej prymitywne (bo nikomu nie zależy na trzymaniu poziomu),a cały gatunek traktowany jest jak sztuka drugiej jakości. Dlatego tak cieszy mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7945
6800

Na półkach: , ,

KOD GAUDIEGO

Ten komiks nie ustrzeże się porównań do „Kodu Leonarda da Vinci”. W obu przypadkach mamy zagadkę zbrodni, zabytki odgrywające ważną rolę w rozwoju akcji i legendarny twórca, który, choć od dawna zmarły, pozostaje w centrum zainteresowania. A wszystko to w pełnej tajemnic opowieści w klimatach hollywoodzkich przebojów.

Jak na pełen akcji dreszczowiec, wszystko zaczyna się od trzęsienia ziemi. Czyjaś zakrwawiona dłoń, zakrwawiona książka o Gaudím i mapa z zakreślonymi zabytkami stworzonym przez tego artystę. Jaki z tym wszystkim będzie miała związek Antonia, młoda kasjerka z supermarketu? Zmęczona pracą kobieta niczego jeszcze nie podejrzewa, ale kiedy czekając na przejściu dla pieszych widzi, jak pewien starszy mężczyzna wchodzi pod koła nadjeżdżającego samochodu, bez wahania ratuje mu życie. Zostaje ranna, trafia do szpitala, jednak coś w tym wszystkim się nie zgadza – i to bardzo. Każdy twierdzi, że na miejscu nie było żadnego mężczyzny, a Antonia od leżącej z nią na sali kobiety słyszy ciekawą opowieść o Gaudím. Gaudím, który dokładnie w tym samym miejscu został przed laty potrącony przez tramwaj – było to około roku 1920, a artysta był wówczas… staruszkiem. Czyżby na miejscu wypadku zdarzyło się coś nie z tego świata? I co znaczyły słowa uratowanego, który powiedział, że będzie musiał poprosić ją o więcej?
Tymczasem dochodzi do zbrodni. Ktoś zamordował pewnego człowieka, po czym przeniósł jego ciało do jednego z zabytków Gaudíego, wywlekł wnętrzności i zostawił zagadkową wskazówkę. Sprawę bada inspektor Calvo, ale to dopiero początek dziwnych wypadków. W te zaś szybko zostaje zaangażowana Antonia, kiedy na je oczach morderca wyrzuca ciało kolejnej ofiary. Jednakże ani ona, ani też policjanci nie mają najmniejszego pojęcia do czego doprowadzi ich ta sprawa…

I w takim właśnie klimacie utrzymana jest całość. Szybka akcja osadzona między hiszpańskimi zabytkami (Sagrada Família także, oczywiście, się pojawia) stworzonymi przez Gaudíego, jego duch przewijający się przez strony komiksu, malownicze plenery, urzekające budowle i mniej lub bardziej zwyczajni bohaterowie. Komu podobał się „Kod Leonarda da Vinci” (bo to do niego najbardziej, spośród wszystkich książek Dana Browna, podobny jest „Duch Gaudíego”),ten na pewno będzie zadowolony z niniejszego komiksu. Kto lubi podobne klimaty, a powieści Browna odrzucały go kontrowersjami, także nie będzie zawiedziony. Autorzy niniejszego albumy nie próbują tanim skandalem zyskać sławy, robią po prostu swoje. Nie ma tu artyzmu, ale jest dobra, rzemieślnicza robota. Solidny komiks akcji, który dostarczy rozrywki na jedno popołudnie.

Graficznie rzecz przedstawia się ciekawie, bo mamy tu do czynienia z dość prostą, cartoonową kreską. Pozornie do poważnej i często krwawej przecież opowieści niezbyt pasują takie ilustracje, jednak w rym przypadku sprawdzają się całkiem nieźle. Wyraziste postacie, nieźle oddane tła i zabytki wzorowane na fotografiach współgrają ze sobą, choć są drobne zgrzyty, jak w przypadku brutalnie okaleczonych zwłok z twarzą niczym z komiksu dla dzieci. Z drugiej strony ma to swój makabryczny urok.

I urok ma także cały „Duch Gaudíego”. Miłośnicy klimatów stylu „Kodu Leonarda da Vinci” będą bawić się znakomicie. I to im głównie go polecam.

Recenzja opublikowana na moim blogu: http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/10/31/duch-gaudiego-el-torrres-jesus-alonso-iglesias/

KOD GAUDIEGO

Ten komiks nie ustrzeże się porównań do „Kodu Leonarda da Vinci”. W obu przypadkach mamy zagadkę zbrodni, zabytki odgrywające ważną rolę w rozwoju akcji i legendarny twórca, który, choć od dawna zmarły, pozostaje w centrum zainteresowania. A wszystko to w pełnej tajemnic opowieści w klimatach hollywoodzkich przebojów.

Jak na pełen akcji dreszczowiec, wszystko...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    85
  • Chcę przeczytać
    23
  • Komiksy
    18
  • Posiadam
    16
  • Komiks
    6
  • 2018
    4
  • 2023
    3
  • 2019
    2
  • Powieść graficzna
    2
  • Posiadam Komiksy
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Duch Gaudiego


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także